Minister sprawiedliwości odwołał ze stanowiska wiceprezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Krzysztofa Krygielskiego, który w poniedziałek wydał zarządzenie o dopuszczeniu sędziego Pawła Juszczyszyna do pełnienia obowiązków służbowych. Decyzja Krygielskiego została uchylona jeszcze tego samego dnia.
Jak potwierdził nam rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski, minister sprawiedliwości odwołał wiceprezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Krzysztofa Krygielskiego.
W poniedziałek Krygielski po blisko dwóch latach zawieszenia przywrócił do pracy sędziego Pawła Juszczyszyna. Krygielski pełnił obowiązki prezesa sądu po tym, jak w miniony piątek upłynęła kadencja prezesa Macieja Nawackiego.
"To nie zmienia mojej oceny"
- Nie spodziewałem się, że wiceprezes tak szybko zostanie odwołany. Podjęcie decyzji o moim przywróceniu było śmiałą decyzją. Obecnie stawia się na sędziów, którzy są lojalni wobec władzy - tak Paweł Juszczyszyn skomentował decyzję o odwołaniu Krygielskiego.
Sam sędzia Krygielski powiedział PAP, że został odwołany z funkcji wiceprezesa w trybie natychmiastowym. - Mogę się tylko domyślać, że z powodu tego, co było wczoraj - odpowiedział na pytanie, czy zna powód swojego odwołania. - Byłem przygotowany na takie możliwości i to nie zmienia oceny mojego wczorajszego zachowania i mojej decyzji - dodał.
Jak mówił, w piśmie z resortu wskazano, że została wykorzystana jego rezygnacja sprzed dwóch lat. Dwoje wiceprezesów SR w Olsztynie - sędziowie Anna Szczepańska i Krzysztof Krygielski - złożyło 4 grudnia 2019 roku rezygnacje bez podawania powodów. Nie zostały wówczas przyjęte, więc obydwoje nadal pełnili swoje funkcje. Kadencja wiceprezesa Krygielskiego miała zakończyć się 8 stycznia 2022 roku.
Decyzję skomentował także prezes Nawacki. - Zbieżność czasowa jest oczywista w tym momencie, w moim odbiorze jest to wyraz dezaprobaty Ministerstwa Sprawiedliwości dla wczorajszych działań pana wiceprezesa - powiedział Nawacki.
Powołany faksem
Kilkadziesiąt minut po tym, gdy w poniedziałek wiceprezes przywrócił Juszczyszyna do pracy, do olsztyńskiego sądu wpłynęło faksem pismo z Ministerstwa Sprawiedliwości, według którego Maciej Nawacki został powołany na drugą kadencję na stanowisko prezesa Sądu Rejonowego.
- Ja podpisałem zarządzenie o przywróceniu pana sędziego Juszczyszyna i po podpisaniu dowiedziałem się, że przyszedł faks z powołaniem pana sędziego Nawackiego ponownie na okres czterech lat na prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie z dniem 20 grudnia - mówił w poniedziałek wiceprezes sądu Krzysztof Krygielski.
Około godz. 14 tego samego dnia Nawacki poinformował, że uchylił zarządzenie Krygielskiego. Oświadczył, że decyzja wykraczała poza jego kompetencje i że sprawa Juszczyszyna powinna być niezwłocznie rozpoznana przez Izbę Dyscyplinarną. Prezes Maciej Nawacki wystosował pismo do pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, aby zobowiązała Izbę Dyscyplinarną do zajęcia się sprawą.
"Dziś zwyciężyło prawo"
W poniedziałkowym zarządzeniu przywracającym Juszczyszyna do orzekania, wydanym przez wiceprezesa Krygielskiego, była informacja, że w całości uchyla on zarządzenie prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 4 lutego 2020 roku.
Jak zapowiadano, jeszcze w poniedziałek Paweł Juszczyszyn miał uzyskać pełen dostęp do systemu teleinformatycznego sądu i miał objąć obowiązki sędziego.
- Dziś zwyciężyło prawo. W końcu, po niemal dwóch latach, wracam do służby, wracam do orzekania. Trzeba powiedzieć, że to orzeczenia polskich sądów spowodowały, że zostały potwierdzone moje wszystkie prawa i obowiązki wynikające z powołania na stanowisko sędziego, ale te orzeczenia w gruncie rzeczy stają na straży, stają w obronie praw człowieka - mówił po decyzji wiceprezesa Paweł Juszczyszyn.
Gdy okazało się, że decyzja została uchylona, skomentował to, mówiąc między innymi, iż "te chwile pokazały, że cały czas w sądach można liczyć na przyzwoitych ludzi, na odważnych sędziów, że nawet sędziowie, którzy pełnią jakieś funkcje, potrafią postępować w pełni niezależnie". - Przede wszystkim jesteśmy sędziami, dopiero w następnej kolejności pełnimy jakieś funkcje. Tego nie rozumie prezes Nawacki - dodał Juszczyszyn.
Zawieszony dyscyplinarnie
Sędzia Paweł Juszczyszyn 4 lutego 2020 roku został zawieszony w czynnościach przez kwestionowaną jako niezależny organ Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Został odsunięty od orzekania, ponieważ rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez nową Krajową Radę Sądownictwa był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie między innymi list poparcia kandydatów do KRS.
16 kwietnia Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał postanowienie zabezpieczające w sprawie sędziego Juszczyszyna, decydując o przywróceniu go do orzekania. Jednak prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki nie dopuścił go do orzekania.
Źródło: TVN24 Pomorze, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24