Pracownicy urzędu miejskiego w Gdańsku wyjdą na ulice i sprawdzą, czy rowery mieszkańców są bezpieczne. Jeśli któryś z jednośladów będzie nieprawidłowo zabezpieczony, właściciel dostanie w prezencie od miasta porządną blokadę.
Chodzi o to, by zachęcić mieszkańców miasta do częstszego korzystania z rowerów. – Jednak ten rower trzeba czasem zostawić na parkingu. Chcemy, żeby mieszkańcy nie musieli się martwić o bezpieczeństwo – mówi Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy.
Od 17 czerwca do końca września pracownicy referatu aktywności mobilnej będą jeździć po mieście i fotografować rowery, którym brakuje zabezpieczenia antykradzieżowego lub którym przydałoby się solidniejsze zapięcie.
Blokada za zdjęcie i ulotkę
Fotografia takiego roweru trafi na stronę internetową rowerowygdansk.pl, a na kierownicy urzędnicy zostawią zawieszony kupon, który będzie uprawniał do odbioru bezpłatnej blokady.
- Mamy do rozdania 170 blokad u-lock. Są to blokady dobrej klasy, dzięki nim rower będzie trochę bardziej bezpieczny – tłumaczy Kitliński. – Warunek jest taki, że osoba, która znajdzie zawieszkę na kierownicy, będzie musiała na rowerze uwiecznionym na zdjęciu przyjechać do urzędu i pokazać kupon. W zamian dostanie blokadę – dodaje.
Jak mówi gdański oficer rowerowy, urzędnicy chcą w ten sposób nagrodzić gdańszczan, którzy jeżdżą na rowerach i tym samym przyczyniają się do redukcji korków i hałasu w mieście.
Autor: md/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: UM Gdańsk | Grzegorz Krajewski