Dżihadyści z Państwa Islamskiego uprowadzili w ciągu ostatnich trzech dni co najmniej 220 osób z wiosek na północnym wschodzie Syrii zamieszkanych przez chrześcijan z niezależnego od Watykanu Asyryjskiego Kościoła Wschodu.
Mające siedzibę w Wielkiej Brytanii Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka powiadomiło, że do porwań doszło, gdy bojownicy organizacji Państwo Islamskie (IS) zajęli w trakcie trzydniowej ofensywy 10 wiosek zamieszkanych przez chrześcijańską mniejszość w pobliżu miasta Hasaka, które w zasadzie kontrolują Kurdowie.
Kilkuset chrześcijan uciekło do dwóch głównych miast w prowincji Hasaka. - ISIS (dawna nazwa IS) kontroluje obecnie 10 chrześcijańskich wiosek - powiedział szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman. Według niego dżihadyści uprowadzili porwanych z wiosek w głąb kontrolowanego przez siebie terytorium. IS nie przyznało się do porwań. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka korzysta ze źródeł wszystkich stron wojny domowej w Syrii. Konflikt w tym państwie zaczął się w roku 2011, gdy władze w Damaszku użyły siły do stłumienia antyprezydenckich protestów.
Dżihadyści kontra chrześcijanie
Dżihadyści z IS zabijają przedstawicieli mniejszości religijnych, a także sunnickich muzułmanów, którzy nie chcą złożyć przysięgi wierności proklamowanemu przez IS "kalifatowi". W połowie lutego IS rozpowszechniło w internecie wideo pokazujące dżihadystów dokonujących w Libii egzekucji 21 Koptów, egipskich chrześcijan. Uprowadzenia chrześcijan w Syrii nastąpiły, jak pisze Reuters, po ofensywie sił kurdyjskich przeciwko Państwu Islamskiemu na północnym wschodzie Syrii w pobliżu granicy z Irakiem - strefie o dużym znaczeniu dla IS, stanowiącej jedno z połączeń między regionami, które organizacja kontroluje w Iraku i Syrii.
Autor: mtom / Źródło: PAP