Tajemnicze wycieki z gazociągów Nord Stream. Co wiemy do tej pory

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W okolicy duńskiej wyspy Bornholm doszło do wycieku gaz z gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Wciąż nie wiadomo, co doprowadziło do awarii. W sprawie pojawiły się informacje o podwodnych wybuchach w tym rejonie, spekulacje na temat sabotażu oraz zapowiedzi międzynarodowego śledztwa. Oto co wiemy do tej pory.

W poniedziałek 26 września Duńska Agencja Energii poinformowała o wycieku gazu z jednej z dwóch nitek gazociągu Nord Stream 2. Z kolei we wtorek Szwedzka Administracja Morska poinformowała o dwóch wyciekach gazu z Nord Stream 1. Duńskie siły zbrojne pokazały nagrania, na których widać wzburzoną wodę i bąble unoszące się na powierzchni Morza Bałtyckiego nad wyciekami z gazociągów Nord Stream.

W czwartek 29 września natomiast szwedzka straż przybrzeżna przekazała, że w poniedziałek wieczorem potwierdziła czwarty wyciek.

Bąble na powierzchni Morza Bałtyckiego w miejscach, gdzie wycieka gaz z gazociągów Nord Stream
Bąble na powierzchni Morza Bałtyckiego w miejscach, gdzie wycieka gaz z gazociągów Nord StreamTwitter.com/forsvaretdk

Nord Stream 1 i Nord Stream 2 - gdzie doszło do wycieków?

Przecieki nastąpiły w gazociągu Nord Stream 2 w jednym miejscu na południowy wschód od Bornholmu w duńskiej strefie ekonomicznej i w jednym miejscu w szwedzkiej strefie ekonomicznej, a także w dwóch miejscach w gazociągu Nord Stream 1 na północny wschód od Bornholmu (po jednym w każdej w strefach ekonomicznych obu krajów).

Miejsca wycieków na wschód od BornholmuGoogle Earth

Szwedzka straż przybrzeżna podała, że odległość między dwoma miejscami wycieków na szwedzkim obszarze to około 1,8 km. Odległość od mniejszego szwedzkiego wycieku na North Stream 2 (czwartego z potwierdzonych) do najbliższego wycieku na wodach duńskich wynosi 4,6 km.

Każda z nitek rurociągów Nord Stream składa się z około 100 tysięcy 24-tonowych stalowych rur pokrytych betonem, które ułożone są na dnie morza. Rurociągi mają średnicę wewnętrzną 1,15 metra. Leżą na głębokości sięgającej 110 metrów.

Ostrzeżenia i środki bezpieczeństwa

Jak podał Reuters, władze Danii wydały wszystkim statkom nakaz utrzymywania dystansu co najmniej pięciu mil morskich od Bornholmu.

Ostrzeżenia dla żeglugi o zagrożeniu spowodowanym wyciekiem gazu opublikowała także Szwedzka Administracja Morska. Szefowa szwedzkiej dyplomacji Ann Linde zwołała natomiast sztab kryzysowy z udziałem ministra obrony Petera Hultqvista.

Norweska policja poinformowała o zwiększeniu ochrony przy instalacjach naftowych i gazowych w kraju. Tak samo postąpił norweski koncern Equinor - największy dostawca gazu do Europy. 

Unia Europejska wzmocni ochronę swojej infrastruktury energetycznej po incydentach, które spowodowały wycieki - oznajmił szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Dziennik "Tagesspiegel" przekazał, że federalna policja zintensyfikuje teraz kontrolę niemieckich wód terytorialnych, a jej okręty będą baczniej obserwować szlaki infrastruktury krytycznej. Ponadto kraje związkowe mają wzmocnić ochronę obszarów przybrzeżnych na Morzu Północnym i Bałtyckim.

Ponadto statek straży przybrzeżnej Szwecji KBV 003 Amfitrite został umieszczony w pobliżu dwóch wycieków gazu. Jednostka jest przystosowana do pracy w zanieczyszczeniach takich jak gaz. Załoga jest poinstruowana, by monitorować wyciek i obserwować, czy zwiększa się lub zmniejsza oraz wspierać ruch morski w celu zachowania bezpieczeństwa kursów.

Co spowodowało, że gaz zaczął wyciekać?

Odpowiedź na to pytanie nie jest jeszcze jasna. Eksperci wskazują, że takie awarie są niezwykle rzadkie, a sam operator gazociągów Nord Stream nazwał to "bezprecedensową sytuacją".

Były to działania celowe, w pobliżu gazociągów Nord Stream zaobserwowano wybuchy i doszło do wycieków - oświadczyła premier Danii Mette Frederiksen. Również szwedzka premier Magdalena Andersson uznała, że jest to celowe działanie i "prawdopodobnie jest to kwestia sabotażu".

Prezydent Łotwy Egils Levits ocenił natomiast, że "Rosja, uszkadzając gazociąg Nord Stream, rozpoczęła nową fazę agresji" - podała agencja LETA. Minister obrony tego kraju Artis Pabriks oświadczył, że wysadzenie gazociągów to "sabotaż, do którego doszło w bezpośredniej bliskości terytorium NATO".

- Takie rurociągi same nie wybuchają - ocenił minister obrony Finalndii, Antti Kaikkonen. Stwierdził, że wycieki z bałtyckich gazociągów wskazują na "działanie zamierzone i sabotaż". Premier Mateusz Morawiecki powiedział zaś, iż "widać wyraźnie, że jest to akt sabotażu".

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekazała, że rozmawiała z premier Danii o "akcji sabotażowej" na gazociągi Nord Stream. - Wszelkie celowe zakłócenia aktywnej europejskiej infrastruktury energetycznej są niedopuszczalne i będą prowadzić do najsilniejszej możliwej reakcji - wskazała. Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell w oświadczeniu wskazał, że "wszystkie dostępne informacje wskazują na to, że te przecieki są wynikiem umyślnego działania".

Sekretarz stanu USA Antony Blinken na konferencji prasowej odniósł się do wycieku z gazociągów Nord Stream. - Jeśli to (podejrzenie o sabotaż - red.) się potwierdzi, to oczywiście nie będzie w niczyim interesie. Ale z tego, co rozumiem, wycieki nie będą miały znaczącego wpływu na odporność energetyczną Europy - powiedział.

Kreml w oświadczeniu nie wykluczył, że powodem awarii jest sabotaż, dodając, że może ona wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne całego kontynentu. Natomiast jest rzecznik Dmirij Pieskow powiedział w środę, że sugestie jakoby to Rosja stała za wyciekami z Nord Stream to "głupota"

W poniedziałek i we wtorek (26-27.09) europejskie służby bezpieczeństwa zaobserwowały na Bałtyku, w pobliżu wycieków z gazociągu Nord Stream, okręty wsparcia rosyjskiej marynarki wojennej - podało z kolei CNN.

Informacje o dwóch eksplozjach

Niemieckie Centrum Badań Geologicznych GFZ poinformowało, że sejsmograf na Bornholmie wykazał skoki o godzinie 2 w nocy i o godzinie 19 w poniedziałek (czasu polskiego). Wtedy właśnie odnotowano spadek ciśnienia w gazociągach na skutek wycieku.

Szwedzka Narodowa Sieć Sejsmologiczna poinformowała o dwóch silnych podwodnych eksplozjach na obszarach, gdzie doszło do wycieku z gazociągów.

Do czego mogą doprowadzić wycieki z Nord Stream 1 i Nord Stream 2?

Jak prognozowała Duńska Agencja Energii, gaz z Nord Stream 2 może wyciekać przez kilka dni, a być może tydzień.

- Połowa znajdującego się w rurociągach Nord Stream gazu wydostała się na powierzchnię. Przypuszczamy, że w niedzielę gazociągi będą puste - poinformował w środę szef Duńskiej Agencji Energii Kristoffer Bottzauw. Jak wyjaśnił, "gaz znajduje się w rurach, nawet jeśli nie ma w nich przesyłu, aby zapewnić stabilność konstrukcji ułożonej na dnie morza".

Siły zbrojne Danii, publikując nagranie wzburzonej powierzchni morza, przekazały, że wyciek gazu spowodował zaburzenia powierzchniowe o średnicy znacznie ponad kilometra. Jeżeli w tej okolicy przepływałby statek, może stracić pływalność. Istnieje również ryzyko zapłonu wyciekającego gazu, ale - jak podaje duńska agencja - tylko w zamkniętej już strefie w okolicy wycieków.

Później pojawiły się informacje, że z jednej z dwóch rur Nord Stream 2 przestał wyciekać gaz. W poniedziałek 3 października podano, że ponownie zwiększył się wyciek gazu z NS 2. Jednocześnie szwedzkie służby przekazały, że nie zaobserwowały już wycieku z Nord Stream 1.

Jak podał Reuters, wyciek gazu ma wpływ na środowisko, ale ogranicza się to do słupa wody, przez który gaz wydostaje się na powierzchnię. Wydostający się do powietrza metan ma jednak szkodliwy wpływ na klimat. Program Środowiskowy ONZ (UNEP) ocenił, że uszkodzenia mogły doprowadzić do największej w historii pojedynczej emisji metanu.

Fiński Instytut Środowiska (Syke) powiadomił, że w okolicach wycieków w pobliżu Bornholmu zatopiono niegdyś broń chemiczną i inne bojowe środki chemiczne przechwycone po II wojnie światowej z terytorium Niemiec. Jak poinformowano, prawdopodobieństwo wpływu ulatniającego się metanu na te szkodliwe substancje jest "niewielkie", ale sprawa będzie weryfikowana.

Portal dziennika "Tagesspiegel" napisał, powołując się na informacje z kręgów rządowych, że "niemieckie organy bezpieczeństwa zakładają, że trzy rury bałtyckiego gazociągu mogą na zawsze być niezdatne do użytku po podejrzanych aktach sabotażu". "Jeśli nie zostaną one szybko naprawione, do rurociągów przedostanie się dużo słonej wody i ulegną one korozji" - dodano.

Nord Stream i Nord Stream 2PAP

Śledztwa dotyczące wycieków z gazociągów bałtyckich

Szwedzkie służby specjalne SAPO prowadzą dochodzenie w związku z możliwością wystąpienia sabotażu na obszarze szwedzkiej wyłącznej strefy ekonomicznej, przez którą przebiega gazociąg. Współpracująca z nimi prokuratura krajowa w Sztokholmie zamknęła obszar tej strefy, na którym doszło do wycieków w celu przeprowadzenia czynności dochodzeniowych.

- Nasi europejscy partnerzy prowadzą śledztwo, a my jesteśmy gotowi wesprzeć ich wysiłki - oświadczył przedstawiciel amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Pojawiły się wezwania do międzynarodowego dochodzenia. "Wzywamy do niezależnego śledztwa i pozostajemy w kontakcie z naszymi sojusznikami" - napisał na Twitterze 27 września minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis przekazał, że KE będzie "wspierać wszelkie śledztwa, których celem jest pełne wyjaśnienie sprawy i zdobycia informacji, kto i co zrobił". Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht poinformowała, że niemiecka marynarka wojenna będzie uczestniczyć w śledztwie w sprawie uszkodzenia rurociągów bałtyckich.

Ulrich Lissek, rzecznik spółki Nord Stream AG, która odpowiada za NS1, podał, że prowadzone jest śledztwo i na razie nie są podawane informacje na temat zakresu uszkodzeń.

Nord Stream 1 i Nord Stream 2

Nord Stream 1 to największy gazociąg w Europie, którym przesyłanych było do 59,2 miliardów metrów sześciennych rosyjskiego gazu rocznie. Choć przesył został przez Rosję wstrzymany (Gazprom przekonywał, że wstrzymanie dostaw nastąpiło z przyczyn technicznych), wciąż znajduje się w nim gaz.

Gazociąg Nord Stream 2 nie został oficjalnie oddany do użytku, ale jest wypełniony gazem w związku z próbami ciśnieniowymi. Kanclerz Niemiec Olof Scholz na krótko przed inwazją Rosji na Ukrainę ogłosił, że jego kraj rezygnuje z użytkowania tego rurociągu.

Autorka/Autor:ads, akr/ kg, now, adso

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream 2/Axel Schmidt