Wschodnia Straż to jasny sygnał, że granice NATO są nienaruszalne, a bezpieczeństwo obywateli pozostaje priorytetem - oświadczyło Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że "jesteśmy gotowi do przyjęcia wszystkich środków i sił, które NATO zadysponuje". Według szefa fińskiego rządu NATO-wska operacja może być "punktem zwrotnym" w reakcji Zachodu na działania Rosji.