Nie zgodziła się z J.D. Vance'em. Amerykanie wyrzucili dowódczynię

EN_01649139_0587
J.D. Vance na Grenlandii
Źródło: Reuters

Dowódczyni amerykańskiej bazy wojskowej Pituffik na Grenlandii została zwolniona wkrótce po marcowej wizycie wiceprezydenta J.D. Vance'a. Według ustaleń mediów, pułkownik Susannah Meyers miała rozesłać do całego personelu bazy maila zawierającego krytyczne komentarze pod jego adresem.

Dowództwo wojskowych operacji kosmicznych USA wskazało jako powód swojej decyzji utratę zaufania do zdolności przywódczych Susannah Meyers. "Od dowódców oczekuje się przestrzegania najwyższych standardów, zwłaszcza w odniesieniu do zachowania bezstronności w wykonywaniu swoich obowiązków" - napisało w komunikacie dowództwo.

Według źródeł amerykańskiego branżowego portalu Military, na które powołują się duńskie media, Meyers miała zachować się niewłaściwie, rozsyłając wkrótce po wizycie J.D. Vance'a maila do swoich podwładnych oraz zatrudnionych w bazie Duńczyków, Grenlandczyków i Kanadyjczyków.

Mail dowódczyni

Dowódczyni miała zdystansować się w tej wiadomości od słów Vance'a, który w bazie Pituffik ostro skrytykował władze Danii za brak inwestycji wojskowych na Grenlandii. "Nie twierdzę, że rozumiem obecną sytuację polityczną, ale wiem, że obawy rządu USA, o których mówił wiceprezydent Vance, nie odzwierciedlają poglądów zwolenników bazy Pituffik" - napisała Meyers. Zapewniła, że dopóki będzie szefować tej jednostce, "wszystkie nasze (amerykańskie, duńskie, grenlandzkie, kanadyjskie) flagi będą tam dumnie powiewać".

"Wysłane mailem uwagi stanowią rzadki opór w szeregach administracji Donalda Trumpa wobec powtarzającej się krytyki członków NATO i wieloletnich sojuszników" - napisał portal Military. Jego rozmówcy potwierdzili, że mail Meyers został wysłany do całego personelu bazy.

Susannah Meyers (z lewej), J. D. Vance i jego małżonka w czasie wizyty w bazie Pituffik (zdjęcie z 28 marca)
Susannah Meyers (z lewej), J. D. Vance i jego małżonka w czasie wizyty w bazie Pituffik (zdjęcie z 28 marca)
Źródło: Jim Watson/Associated Press/East News

Vance odwiedził Grenlandię 28 marca. Podczas swojej wizyty w bazie Pituffik zjadł z żołnierzami lunch, a także wygłosił przemówienie transmitowane na żywo przez media. Wiceprezydent USA oznajmił, że Dania nie nadała Grenlandii odpowiedniego priorytetu i zwrócił uwagę, że tym terytorium zainteresowane są Rosja i Chiny. - Dlatego ważne jest, aby Stany Zjednoczone przejęły inicjatywę w Arktyce. W przeciwnym razie inne kraje wypełnią luki, a my pozostaniemy w tyle - mówił.

Analiza przestrzeni kosmicznej

Baza Pituffik powstała w 1952 roku, na mocy duńsko-amerykańskiej umowy obronnej, w północno-zachodniej części Grenlandii, nad Morzem Baffina. Początkowo było to lotnisko dla sił powietrznych pod nazwą Thule. W następnych latach baza, wyposażona w setki anten i radar, zaczęła monitorować ryzyko ewentualnego ataku rakietowego dokonanego przez biegun północny, np. z Rosji lub Chin. Jak podkreślają eksperci, odległość ta jest znacznie mniejsza niż przez Europę i Atlantyk.

W 2023 roku baza zmieniła nazwę na Pituffik, a decyzją Departamentu Obrony USA przekształcono funkcję obiektu z lotniczego na kosmiczny. Rolą stacjonujących tam sił kosmicznych jest analiza przestrzeni kosmicznej oraz ostrzeganie przed rakietami batalistycznymi. Według mediów, obecnie w bazie przebywa około 150 żołnierzy. Kilkaset pozostałych osób to personel pomocniczy.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: