Ta wizyta pod wieloma względami była wyjątkowa. Nie dość, że George Bush po raz ostatni podróżuje po Europie jako prezydent USA, to papież po raz pierwszy przyjął głowę państwa w Ogrodach Watykańskich, a nie zwyczajowo w Pałacu Apostolskim.
- Nadzwyczajny protokół wizyty prezydenta USA był podyktowany pragnieniem zrewanżowania się za serdeczność okazaną papieżowi w czasie jego niedawnej wizyty w Stanach Zjednoczonych - wyjaśniła w specjalnym oświadczeniu Stolica Apostolska.
Podczas piątkowej wizyty George'a W. Busha w Stolicy Apostolskiej Benedykt XVI podziękował prezydentowi Stanów Zjednoczonych za zaangażowanie na rzecz obrony podstawowych wartości moralnych.
Na pamiątkę zdjęcie... papieża z Bushem
Kluczowy punkt spotkania - rozmowa w cztery oczy - odbyła się w zabytkowej wieży świętego Jana.
Benedykt XVI rozmawiał z prezydentem USA przede wszystkim o polityce międzynarodowej. Podczas półgodzinnego spotkania poruszono między innymi problem relacji między Europą i Stanami Zjednoczonymi, sytuację na Bliskim Wschodzie i starania o pokój w Ziemi Świętej oraz sprawy związane z globalizacją, kryzysem żywności, handlem międzynarodowym i realizacją oenzetowskich Celów Milenijnych.
Piękno Watykańskich Ogrodów
Benedykt XVI i amerykański przywódca spacerowali po Ogrodach Watykańskich. To wydarzenie bez precedensu - rozmowa papieża z głową państwa podczas przechadzki. Po jej zakończeniu razem z Laurą Bush zasiedli w cieniu wielkiego cedru, by wysłuchać występu chóru Kaplicy Sykstyńskiej. W drugiej części audiencji, z udziałem osób towarzyszących, papież otrzymał w prezencie swoje oprawione zdjęcie wraz z George'em W. Bushem. Audiencja w Watykanie była ostatnim punktem trzydniowej wizyty George'a W. Busha w Rzymie.
Źródło: PAP, tvn24.pl