W środowym spotkaniu Chorwacja i Kamerun nie mogą już sobie pozwolić na wpadkę. W lepszych nastrojach są na razie piłkarze Hrvatskiej, bo do ich składu wraca Mario Mandżukić. Nieposkromione lwy natomiast są w wielkim strachu, gdyż prawdopodobnie nie zagra ich największa gwiazda - Samuel Eto'o.
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Chorwacji Niko Kovac poinformował, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Luka Modrić zagrał w meczu mistrzostw świata z Kamerunem. Przez ostatnich kilka dni pomocnik Realu Madryt narzekał na kontuzję stopy. - Modrić jest w stu procentach gotowy do gry przeciwko Kamerunowi - powiedział Kovac.
Powrót snajpera
Rozgrywający Realu doznał urazu w inauguracyjnym spotkaniu z Brazylią (1:3). Nie wrócił wraz z zespołem do bazy w Mata de Sao Joao, tylko pozostał na badaniach w szpitalu. Sztab medyczny obawiał się, czy Modrić zdąży się wyleczyć na mecz z Kamerunem (wcześniej 0:1 z Meksykiem).
Kolejna dobra wiadomość dla Kovaca to powrót do składu Mario Mandżukicia. Bramkostrzelnego napastnika zabrakło w meczu otwarcia ze względu na czerwoną kartkę, jaką zobaczył w barażu z Islandią.
Według chorwackich mediów, w wyjściowej jedenastce będą trzy zmiany: Nikicę Jelavicia zastąpi Mandżukić, na lewej obronie zamiast Sime Vrsaljko wystąpi Danijel Pranjić, zaś w środku pola Modrić będzie grał z Sammirem, a nie Mateo Kovaciciem.
Bez Eto'o?
Spotkanie 2. kolejki grupy A odbędzie się o północy z środy na czwartek w sercu amazońskiej dżungli w Manaus. Na tym stadionie Włosi pokonali Anglików 2:1. Obie ekipy skarżyły się na ogromny upał i wilgotność.
W środę może nie zagrać największa gwiazda ekipy Samuel Eto'o. Powodem jest uraz kolana. - Potrzebuję cudu, by zagrać z Chorwacją - stwierdził we wtorek gwiazdor Chelsea. Bez niego szanse awansu do 1/8 finału będą niewielkie. Nieposkromione lwy ostatnie spotkanie w MŚ wygrały w 2002 roku, pokonując Japonię 1:0.
Hrvatska i Kamerun patrzą widmu eliminacji prosto w oczy. Przegrana jest jednoznaczna z końcem mundialowej przygody, gdyż Brazylia i Meksyk (0:0 w bezpośredniej poniedziałkowej konfrontacji) mają już po 4 pkt.
Autor: kris / Źródło: PAP