W Poznaniu rusza miejski program "Endometrioza - zauważamy - wspieramy", dzięki któremu kobiety, które podejrzewają u siebie tę chorobę, będą mogły bezpłatnie przebadać się w Szpitalu Miejskim im. Raszei.
- Wszystkie te panie, które zmagają się z bólami brzucha, które do tej pory nie miały rozpoznanej endometeriozy, a podejrzewają taką jednostkę chorobową, w każdej chwili mogą się do nas zgłosić - powiedział dr Eryk Matuszkiewicz, rzecznik Szpitala Miejskiego im. Raszei w Poznaniu.
Kto może się zgłosić?
Według szacunków magistratu, w stolicy Wielkopolski z endometriozą może zmagać się nawet 13 tysięcy kobiet. Nowy program to propozycja dla tych, które rozliczają się w Poznaniu i nie korzystają z podobnego programu finansowanego ze środków publicznych. Propozycja jest skierowana do kobiet, które mają od 18 do 49 lat. Zapisy na badania prowadzone są przez stronę szpitala. - Zaczyna się oczywiście od rozmowy z lekarzem, od badania, od zebrania wywiadu, a potem pogłębiamy badaniami laboratoryjnymi, obrazowymi i tymi, które są dedykowane dla wczesnego rozpoznania endometriozy - wytłumaczył dr Matuszkiewicz.
"Uczestniczki będą mogły skorzystać ze specjalistycznych konsultacji i badań - ginekologicznych, laboratoryjnych oraz innych, niezbędnych do diagnozy. Zaplanowano także warsztaty grupowe z fizjoterapeutą, dietetykiem oraz psychologiem. To, jakie konkretnie działania zostaną zaproponowane pacjentkom, zależeć będzie przede wszystkim od stanu ich zdrowia i decyzji specjalistów" - podało miasto.
Jeśli rozpoznanie potwierdzi się, to pacjentki będą leczone na oddziale tego samego szpitala. Jeśli sytuacja będzie tego wymagała, zostaną skierowane do centrów endometriozy.
Przedsięwzięcie obejmuje także działania edukacyjne, których celem będzie zwiększenie świadomości o tej chorobie, a także promowanie badań profilaktycznych oraz odpowiedniego wsparcia i leczenia.
Na realizację programu miasto przeznaczyło ponad 1,4 miliona złotych.
Ból, który wyłącza z codzienności
Endometrioza jest chorobą polegającą na nieprawidłowym rozroście tkanki endometrium, czyli błony śluzowej macicy poza jamą macicy. W Polsce około miliona pań boryka się z tym schorzeniem, ale szacuje się, że problem niezdiagnozowanej endometriozy może dotyczyć nawet trzech milionów kobiet.
Jak wynika z danych przekazanych przez Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, endometrioza jest schorzeniem dotykającym około sześciu do 10 proc. kobiet w wieku 15-49 lat. Najczęściej jest rozpoznawana u kobiet w wieku 25 do 35 lat. Mechanizm powstawania choroby jest niejasny, a dostępne hipotezy nie opisują zjawiska w sposób wyczerpujący.
Podstawowym problemem, na który wskazują lekarze, jest dotychczasowa późna rozpoznawalność endometriozy, średnio po sześciu-ośmiu latach dolegliwości bólowych wyłączających kobiety z normalnego funkcjonowania w społeczeństwie i z aktywności zawodowej.
Ponadto endometrioza może być również przyczyną obniżonej płodności. Szacuje się, że blisko połowa wszystkich przypadków niepłodności kobiecej jest spowodowana przez endometriozę, tym samym stanowi ona bardzo istotny problem zarówno społeczny, jak i kliniczny.
"Jak długo czeka się na diagnozę, jak łatwo ignoruje się kobiety"
Rzeczywistość kobiet cierpiących na tę chorobę w Polsce powoli się zmienia.
Od 1 lipca 2025 roku obowiązuje nowy standard leczenia endometriozy. Weszło w życie rozporządzenie, w wyniku którego zacznie funkcjonować nowy model opieki, obejmujący zarówno diagnostykę, jak i zaawansowane leczenie. Leczenie operacyjne ma być prowadzone w wyspecjalizowanych ośrodkach z największym doświadczeniem, które spełnią wyśrubowane wymagania co do wyposażenia w sprzęt i aparaturę medyczną. Efekty leczenia będą monitorowane, a pacjentki będą mogły liczyć również na dostęp do fizjoterapii, wsparcia psychologicznego czy konsultacji dietetycznych.
W pięciu szpitalach w Polsce od kilku miesięcy trwają badania i procedury, który pozwoliłby jednoznacznie i szybko stwierdzić, czy pacjentka cierpi na endometriozę. Bezbolesne i nieinwazyjne badanie przypominałoby popularną cytologię.
Swój wkład w walkę o dostęp do specjalistycznej diagnostyki oraz leczenia pacjentek z endometriozą mają reporterki "Faktów" TVN Magda Łucyan i Katarzyna Górniak.
Dziennikarki najpierw przygotowały poruszający reportaż "Taka twoja uroda", który wciąż można obejrzeć w TVN24+. Wspólnie napisały również książkę "Taka twoja uroda. Jak endometrioza niszczy życie Polek".
- To jest książka o tym, czym jest obezwładniający ból, jak długo czeka się na diagnozę, jak łatwo ignoruje się kobiety - mówiła podczas premiery w lutym tego roku Magda Łucyan. Górniak dodawała, że "system wciąż nie widzi kobiet z endometriozą".
Ich zaangażowanie, praca i książka zostały nagrodzone podczas Gali Wszechmocne organizowanej przez WP Kobieta. Zwyciężyły w kategorii Wszechmocne w dziennikarstwie.
Autorka/Autor: Aleksandra Arendt-Czekała
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock