Powrót do stanu sprzed orzeczenia TK w 2020 roku, legalizacja aborcji do 12. tygodnia, dekryminalizacja przerywania ciąży, referendum - do Sejmu wpłynęło kilka projektów w sprawie dopuszczalności terminacji ciąży. Jakie stanowisko prezentują poszczególne partie?
W ciągu ostatnich kilku miesięcy do Sejmu wpłynęły projekty Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi w sprawie aborcji. We wtorek marszałek Sejmu Szymon Hołownia, pytany przez reporterkę TVN24, czy będzie rekomendował, by Sejm na najbliższym posiedzeniu w dniach 6-8 marca zajął się wszystkimi projektami związanymi z aborcją, odpowiedział: "Jest taki plan, natomiast jesteśmy częścią koalicji i jeszcze w tym tygodniu będziemy o tym rozmawiać. Położę na stole moją roboczą propozycję, aby wszystkie projekty dotyczące dopuszczalności aborcji zostały na najbliższym Sejmie przeczytane i żeby została podjęta dalsza decyzja co do prac nad nimi".
Koalicja Obywatelska
Legalna aborcja do 12. tygodnia ciąży była jednym z postulatów Koalicji Obywatelskiej w ramach 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów, przedstawionych w czasie kampanii przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi.
W styczniu grupa posłów KO złożyła w Sejmie projekt nowej ustawy w sprawie aborcji. Zakłada on prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12. tygodni jej trwania. W projekcie zapisano ponadto, że przerwanie ciąży po upływie 12. tygodnia jest możliwe, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, a także gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
ZOBACZ TEŻ: Tusk o liberalizacji przepisów aborcyjnych. "Nie podzielam tonu pretensji do liderów Trzeciej Drogi"
Prawo i Sprawiedliwość
W ostatnim czasie politycy PiS unikają wypowiadania się na temat aborcji, Zjednoczona Prawica nie złożyła też w Sejmie swojego projektu. W czerwcu 2023 roku szeroko komentowane były słowa Jarosława Kaczyńskiego, który protesty przeciwko łamaniu praw kobiet pod hasłem "Ani jednej więcej" - mające związek ze śmiercią w szpitalu w Nowym Targu 33-letniej ciężarnej pani Doroty - skomentował słowami: - Takiej sprawy nie ma, ona jest wymyślona przez propagandę, to jest część tej urojonej rzeczywistości.
W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku zezwalający na aborcję, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niekonstytucyjny. Orzeczenie TK zapadło po rozpatrzeniu przez TK wniosku grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego został opublikowany w Dzienniku Ustaw w 27 stycznia w nocy.
W grudniu 2021 roku natomiast w Sejmie głosowano nad obywatelskim projektem całkowicie zakazującym aborcji, przygotowanym przez Fundację "Pro - prawo do Życia", a złożonym w parlamencie przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Stop Aborcji". Propozycja przepisów zakładała, że przerwanie ciąży będzie traktowane jako zabójstwo i zagrożone karą od pięciu do 25 lat więzienia lub dożywociem. Za odrzuceniem projektu opowiedziało się wówczas 155 posłów PiS, 41 posłów PiS głosowało przeciwko jego odrzuceniu, a 12 wstrzymało się od głosu. Sejm projekt odrzucił.
Trzecia Droga
W ubiegłym tygodniu Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyła w Sejmie projekt ustawy w sprawie aborcji, który odwraca wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. Politycy TD zapowiedzieli też wniosek dotyczący referendum w tej sprawie.
- Bardzo mocno postulujemy o to, żeby doprowadzić prace związane z przeprowadzeniem referendum w Polsce w temacie aborcji do końca. Zanim to jednak nastąpi, pierwszym krokiem jest złożona dzisiaj ustawa ratunkowa, która przywróci możliwość dokonywania aborcji, przerywania ciąży, zwłaszcza w tej sytuacji, kiedy zagraża ona życiu i zdrowiu kobiety - mówiła w zeszły piątek posłanka Polski 2050 Wioleta Tomczak.
Jak podkreślała, "nigdy więcej pani Izabela, pani Dorota, pani Marta, Agnieszka, Anna, Justyna czy żadna inna kobieta nie będzie drżała o swoje życie, czy straci je w wyniku tego, że płód, który rozwija się w jej łonie, nie ma szans na to, żeby żyć poza organizmem matki". - Dla Polski 2050, także dla Polskiego Stronnictwa Ludowego, dla naszej koalicji Trzeciej Drogi bardzo ważnym jest, żeby odwrócić ten haniebny wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, po którym Polki i Polacy wyszli na ulicę i powiedzieli "dość" - zwracała uwagę Wioleta Tomczak.
Lewica
Ministra ds. równości Katarzyna Kotula zapowiedziała, że Lewica zagłosuje przeciwko uchwale o referendum bądź ustawie o referendum. Jak zaznaczyła podczas konferencji w Sejmie, "zagłosujemy także przeciwko zmianie, która ma być powrotem do całkowitego zakazu aborcji".
W listopadzie Lewica złożyła w Sejmie dwa projekty w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Pierwszy to poselski projekt zmian Kodeksu karnego. Jak podano na stronie Sejmu, dotyczy on częściowej depenalizacji czynów związanych z terminacją ciąży: całkowitego wyłączenia przestępczości przerywania ciąży do 12. tygodnia za zgodą kobiety oraz wyłączenia karalności przerywania ciąży za zgodą kobiety w sytuacji ciężkiego, nieodwracalnego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu. Drugi to poselski projekt ustawy "o bezpiecznym przerywaniu ciąży". Dotyczy zagwarantowania prawa do świadczenia opieki zdrowotnej w postaci przerywania ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania, a w określonych przypadkach także po upływie 12. tygodnia, wprowadzenia dodatkowych regulacji w zakresie klauzuli sumienia i dekryminalizacji przerywania ciąży za zgodą osoby w ciąży oraz udzielania osobie w ciąży pomocy w jej przerwaniu.
Konfederacja
W programie wyborczym Konfederacji przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku nie było punktu o aborcji. Konfederacja jest za zakazem aborcji nawet w przypadku gwałtu. - Nie zabilibyśmy chorego dziecka sześć miesięcy po urodzeniu i tak samo powinniśmy traktować dzieci, które jeszcze się nie urodziły - mówił Michał Wawer z Konfederacji podczas "Czas decyzji: debata 2023" w TVN24.
Prezes partii Nowa Nadzieja Sławomir Mentzen (do Sejmu startował z listy Konfederacji) podczas kampanii do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku ogłosił tak zwaną "piątkę Konfederacji", wyliczając, czego jego ugrupowanie nie chce w Polsce: Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i UE. Wśród pomysłów prawicowego polityka było również karanie kobiet za dokonanie aborcji 10 latami więzienia.
Aborcja - kiedy jest dozwolona
W świetle obecnych przepisów aborcja legalna jest w dwóch przypadkach: ciąży będącej następstwem gwałtu oraz w wypadku zagrożenia życia lub zdrowia kobiety. Trzecia przesłanka legalności aborcji - gdy badania prenatalne wskazywały na duże prawdopodobieństwo poważnego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu - została uznana za niezgodną z konstytucją przez Trybunał Konstytucyjny w październiku 2020 roku, prowadząc do masowych protestów kobiet w Polsce.
Źródło: tvn24.pl