Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że jest plan, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu zająć się projektami dotyczącymi liberalizacji aborcji. - Na razie moja propozycja jest taka: róbmy to na najbliższym Sejmie, skoro nie jesteśmy w stanie umówić się na inne wspólne działanie - zaznaczył. - Natomiast będziemy jeszcze w tym tygodniu rozmawiać o tym wewnątrz koalicji - dodał.
Podczas wtorkowego briefingu prasowego marszałek Sejmu był pytany przez reporterkę TVN24, czy będzie rekomendował, by Sejm na najbliższym posiedzeniu zajął się wszystkimi projektami związanymi z aborcją. Posiedzenie Izby odbędzie się w dniach 6-8 marca.
- Jest taki plan, natomiast jesteśmy częścią koalicji i jeszcze w tym tygodniu będziemy o tym rozmawiać. Położę na stole moją roboczą propozycję, aby wszystkie projekty dotyczące dopuszczalności aborcji zostały na najbliższym Sejmie przeczytane i żeby została podjęta dalsza decyzja co do prac nad nimi - odpowiedział Hołownia.
Przyznał, że wcześniej proponował, aby "wyjąć" tematykę aborcyjną z trwającej właśnie kampanii w wyborach samorządowych oraz zająć się tymi projektami na pierwszym kwietniowym posiedzeniu Sejmu - tj. 10-12 kwietnia - i skierować je wówczas do komisji nadzwyczajnej.
- Lewica miała w tej sprawie inne zdanie i formułuje je w dość konfrontacyjny sposób - ocenił Hołownia, nawiązując do wypowiedzi wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego, który mówił niedawno, że liderzy Trzeciej Drogi - Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz - "blokują" procedowanie projektów dotyczących liberalizacji przepisów aborcyjnych.
"I tak musimy zmierzyć się z tym tematem"
Hołownia przyznał, że weźmie to pod uwagę. - Bo i tak musimy zmierzyć się z tym tematem i musimy go uczciwie na stole położyć. A więc ja przedstawię liderom, w tym tygodniu, taki pomysł i takie rozwiązanie, jeżeli zdecydują, że jednak chcemy to zrobić w tym starym sznycie i zająć się spokojnie, już po ferworze wyborczej walki tą bardzo ważną sprawą, to wtedy się będziemy zastanawiać - powiedział.
- Na razie moja propozycja jest taka: róbmy to na najbliższym Sejmie, skoro nie jesteśmy w stanie umówić się na inne wspólne działanie - zaznaczył. - Wszystkie te projekty wtedy powinny być, w mojej ocenie, czytane na sali plenarnej - dodał.
Pytany, czy osobiście będzie głosował za odrzuceniem w pierwszym czytaniu któregoś ze złożonych projektów dotyczących aborcji, Hołownia zaznaczył, że jest za tym, aby wszystkie projekty znalazły się w drugim czytaniu.
Projekty w sprawie aborcji
W ubiegłym tygodniu Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyła w Sejmie projekt ustawy w sprawie aborcji, który odwraca wyrok TK z 2020 roku. Politycy Trzeciej Drogi zapowiedzieli też wniosek dotyczący referendum w tej sprawie.
Pod koniec stycznia do Sejmu wpłynął projekt grupy posłów klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej w sprawie aborcji, który zakłada, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12. tygodni jej trwania.
W listopadzie Lewica złożyła dwa projekty w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.
Obowiązujące w Polsce od 1993 roku przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 roku. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju. Przepis ten utracił moc wraz z publikacją orzeczenia TK w styczniu 2021 roku.
Źródło: PAP