W dokumencie rozesłanym mediom w piątek po południu napisano, że dziennikarze nie będą mieli wstępu do pokoju numer 140 przy Gabinecie Owalnym bez wcześniejszego umówienia spotkania. Podkreślono, że restrykcje mają na celu ochronę informacji, które potencjalnie mogą mieć wrażliwy charakter, przed ich nieuprawnionym ujawnieniem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie ma zgody na nowe zasady. Dziennikarze masowo opuszczają Pentagon
"W wyniku niedawnych zmian strukturalnych w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Biały Dom jest teraz odpowiedzialny za kierowanie całą komunikacją, w tym we wszystkich kwestiach dotyczących bezpieczeństwa narodowego. W tej roli pracownicy personelu ds. komunikacji Białego Domu regularnie zajmują się materiałami wrażliwymi" - czytamy.
"Aby chronić takie materiały i utrzymać koordynację między personelem Rady Bezpieczeństwa Narodowego a personelem Białego Domu, przedstawicielom prasy nie wolno już wchodzić do pokoju numer 140 bez uprzedniej zgody wyrażonej w formie spotkania z upoważnionym pracownikiem Białego Domu" - czytamy.
Wcześniej w tym miesiącu wprowadzono nowe zasady pracy dziennikarzy w Pentagonie. Wielu pracowników mediów na znak protestu oddało przepustki i opuściło jego siedzibę.
Autorka/Autor: asty/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ALLISON ROBBERT/PAP/EPA