|

Szkoła w kawałkach. Wrócą gimnazja?

Manifestacja przeciw likwidacji gimnazjów w 2016 roku
Manifestacja przeciw likwidacji gimnazjów w 2016 roku
Źródło: Tomasz Gzell/PAP
Czy wiejskie podstawówki zamienią się w centra ze żłobkami i dziennymi domami opieki dla seniorów? Czy mieszkańcy wsi pozwolą dowozić swoje 10-latki do większych miejscowości? W rządzie trwają dyskusje, a samorządy zaciągają kredyty i niecierpliwie czekają na obiecane uelastycznienie sieci szkół. - Chcę, by zmianom towarzyszyła możliwość uzyskania wsparcia na niezbędne dostosowania - mówi tvn24.pl ministra edukacji Barbara Nowacka. Artykuł dostępny w subskrypcji

W Opocznie w województwie łódzkim kilka tygodni temu próbowali przekształcić pięć wiejskich podstawówek w "placówki edukacyjno-integracyjno-kulturalne". Polegli w zderzeniu z niezadowoleniem mieszkańców wyludniających się wsi. Opór był tak duży, że burmistrz nawet nie zdołał złożyć wniosku do kuratorium, które rozpatruje wszystkie tego typu przekształcenia. I musi wyrazić na nie zgodę. To ważny element systemu, który z jednej strony ma chronić małe szkoły przed pochopnym zamykaniem, ale z drugiej strony usztywnia sieć placówek.

Czytaj także: