Środowe wystąpienie ministry Pauliny Hennig-Kloski zakłócały głosy dobiegające z sali sejmowej. Interweniował marszałek Szymon Hołownia. - Proszę państwa, jesteście gorsi niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego. Naprawdę, proszę, dajcie wysłuchać, co ma do powiedzenia pani minister - upominał.
W czasie środowego posiedzenia Sejmu poseł PiS Waldemar Buda powiedział, że na biurku marszałka "jest wniosek o zarejestrowanie inicjatywy obywatelskiej 'Stop podwyżkom od lipca'".
- Mam wielki apel do pana marszałka o przerwę i natychmiastowe zarejestrowanie tej inicjatywy jeszcze dzisiaj. A dlaczego to jest takie ważne? To jest najważniejsza sprawa, która dzisiaj zajmuje Polaków. Na stole mamy dzisiaj dwie ustawy. Jedna ustawa to jest o 30-procentowych podwyżkach z bonem energetycznym tylko dla bezrobotnych, bo przy minimalnym wynagrodzeniu już tego bonu nie otrzymamy. I mamy ustawę o utrzymaniu cen, a nawet ich obniżce wobec przedsiębiorców i samorządowców - powiedział.
CZYTAJ TEŻ: Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki
Jak ocenił, minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska "oszukała Polaków już wielokrotnie". - Przed pierwszą turą wyborów samorządowych powiedziała, że żadnych podwyżek nie będzie. Po pierwszej turze powiedziała, że będą tylko 30-złotowe podwyżki, a teraz się okazało, że są 30-procentowe - stwierdził poseł.
Po nim na mównicy pojawiła się Hennig-Kloska. Zwracając się do Budy, mówiła, że szkoda, iż nie potrafił on "składać inicjatyw obywatelskich, kiedy za rządu PiS ceny energii rosły o 350 procent". - Bo dokładnie o tyle wzrosły ceny energii przez osiem lat waszych rządów. Zostawiliście polską energetykę w opłakanym stanie. Najbardziej emisyjna w Europie. Najdroższa, jeśli chodzi o dodatkowe obciążenia za opłaty emisyjne - dodała.
Hołownia: jesteście gorsi niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego
W czasie wystąpienia szefowej resortu klimatu na sali było słychać rozmowy i głosy parlamentarzystów. Interweniował marszałek Szymon Hołownia. - Proszę państwa, jesteście gorsi niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego. Naprawdę, proszę, dajcie wysłuchać, co ma do powiedzenia pani minister - powiedział i oddał głos Hennig-Klosce. Ta następnie kontynuowała swoją wypowiedź.
Przemówienie Kierwińskiego na placu Piłsudskiego
Na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyły się w sobotę obchody Dnia Strażaka. Podczas wydarzenia przemawiał szef MSWiA Marcin Kierwiński. To, jak brzmiał jego głos, wzbudziło pytania o jego stan zdrowia i trzeźwości. Minister tłumaczył, że "nie najlepszy efekt" był spowodowany przez pogłos i złe nagłośnienie. Później poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X. "Wynik = 0,0 (promila - red.)" - napisał Kierwiński.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24