Propozycja zmian w głosowaniu nad wyborem premiera. "Jeden z najbardziej anachronicznych przepisów"

Źródło:
TVN24, PAP
Sejm o propozycjach zmian w regulaminie Izby. Relacja reportera TVN24 Artura Molędy
Sejm o propozycjach zmian w regulaminie Izby. Relacja reportera TVN24 Artura Molędy
TVN24
Sejm o propozycjach zmian w regulaminie Izby. Relacja reportera TVN24 Artura Molędy TVN24

Posłowie debatowali w środę nad projektem zmian w Regulaminie Sejmu, zaproponowanym przez prezydium izby. Propozycja zakłada zmianę sposobu głosowania nad wyborem premiera w tak zwanym drugim kroku konstytucyjnym oraz w zasadach prac sejmowej Komisji Finansów Publicznych nad budżetem. Izba przejdzie do trzeciego czytania projektu, czyli ostatecznego głosowania po doręczeniu posłom i posłankom zestawienia zgłoszonych poprawek.

W środę po południu posłowie przeprowadzili pierwsze czytanie przedstawionego przez prezydium Sejmu projektu zmian Regulaminu Sejmu. Następnie - na wniosek KO - przeszli do drugiego czytania bez odsyłania projektu do komisji. W toku prac zgłoszono poprawki, w związku z tym prowadzący obrady wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty (Lewica) przekazał, że do trzeciego czytania projektu izba przejdzie po doręczeniu posłom i posłankom zestawienia zgłoszonych poprawek.

Projektowana zmiana przewiduje, że Sejm wybiera premiera w tzw. drugim kroku konstytucyjnym "na zasadach ogólnych", tzn. głosowanie co do zasady będzie odbywało się przez podniesienie ręki przy równoczesnym wykorzystaniu urządzenia do liczenia głosów, a głosowanie imienne byłoby fakultatywną formą, o której zastosowaniu mógłby zdecydować Sejm. Druga zmiana w Regulaminie Sejmu ma - w myśl wnioskodawców - usprawnić prace komisji finansów nad budżetem państwa. Zgodnie z projektem, w przypadku, gdy właściwa komisja nie przedstawi komisji finansów publicznych swojego stanowiska w określonym terminie, nie wstrzymuje to dalszych prac komisji finansów publicznych.

Wicemarszałkini Wielichowska (KO) o proponowanych zmianach

Projekt uchwały przedstawiła wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska (KO). - Projekt przewiduje dwie podstawowe zmiany. Pierwsza zmiana dotyczy prac nad budżetem w Sejmie. Jeśli Wysoki Sejm raczy przyjąć tę zmianę, to brak złożenia sprawozdań przez komisje merytoryczne nie będzie blokować prac w Komisji Finansów Publicznych - powiedziała. Jak stwierdziła, "ta zmiana jest niczym innym jak wpisaniem już funkcjonującej praktyki sejmowej do regulaminu Sejmu".

- Druga zmiana dotyczy doprecyzowania trybu wyboru prezesa Rady Ministrów w drugim kroku, w trybie artykułu 154 ustęp 3 Konstytucji. Ta zmiana polega na odejściu od archaicznego głosowania imiennego, który polega na wrzuceniu przez posłanki i posłów podpisanych imieniem i nazwiskiem kartek do urny i zastosowanie systemu elektronicznego - dodała.

Monika Wielichowska x.com/Sejm RP

- Jeśli tę zmianę Wysoki Sejm raczy przyjąć, to głosować będziemy przez podniesienie ręki przy równoczesnym wykorzystaniu urządzenia do liczenia głosów. Projekt zawiera także dwie zmiany o charakterze porządkującym. Pierwsza określa większość potrzebną do wyboru prezesa Rady Ministrów. Druga większość potrzebną do wyboru członków Rady Ministrów - powiedziała.

Smoliński (PiS): moglibyście te kilka godzin poczekać

Do propozycji odniósł się poseł Kazimierz Smoliński (PiS). - Kwestia głosowania, czy to jest głosowanie imienne, czy głosowanie tradycyjne przyjęte w Sejmie, to jednak nie jest taka zmiana techniczna czy archaiczna. To jest już wyraźny zapis i wola dotychczasowa Sejmu, żeby w tak ważnym głosowaniu, jakim jest w drugim kroku wybór prezesa Rady Ministrów, odbywał się w sposób imienny - mówił.

- Jedyny wniosek jest taki, że bardzo szybko chcecie przejąć władzę i tu każda minuta dla was jest ważna. Poczekajcie, moglibyście te kilka godzin poczekać, bo to rzeczywiście jest kilka godzin liczenia tych głosów. I do tej pory te przypadki, które były w historii, nie powodowały jakiejś tam zbędnej zwłoki. Ale skoro wam się tak śpieszy, to nie będziemy w tym zakresie tutaj wielkiego protestu składać - kontynuował.

Odniósł się także do zmian w pracy Komisji Finansów Publicznych. - Chcecie przyspieszyć pracę Komisji Finansów Publicznych, to jest jawne obniżenie jakości prac nad finansami państwa. Do tej pory nigdy nie było problemu, że harmonogram ustalony przez Prezydium Sejmu związany z pracą poszczególnych komisji nigdy nie powodował opóźnienia pracy Komisji Finansów Publicznych - stwierdził.

- W artykule 108 (Regulaminu Sejmu - red.) nie zmieniacie tego artykułu, a przecież tam nadal pozostaje zapis, że Komisja Finansów Publicznych po rozpatrzeniu przy udziale przedstawicieli poszczególnych komisji przedstawia sprawozdanie. Więc należałoby też ten przepis zmienić, że można to zrobić bez udziału przedstawicieli poszczególnych komisji - zwrócił uwagę poseł PiS.

- Absolutnie należałoby dokonać kolejnych zmian. Ta zmiana jest niechlujna i moim zdaniem niewłaściwa. Nasz klub będzie głosował przeciwko tej zmianie - powiedział.

Urbaniak (KO): PiS-owi nie chodzi o nic innego, jak tylko obstrukcję i wydłużenie działań Sejmu

Jak stwierdził poseł KO Jarosław Urbaniak, "PiS-owi w ostatnich tygodniach nie chodzi o nic innego, jak tylko obstrukcję i wydłużenie działań Sejmu, powołania stabilnego rządu Rzeczpospolitej Polskiej i szykowanie miny w postaci rozwiązania Sejmu przez prezydenta Rzeczpospolitej za nieprzedłożenie w terminie budżetu państwa".

Czytaj również: Były marszałek Sejmu z PiS o Szymonie Hołowni. "Nieźle to się ogląda"

- Miałem zamiar swoje wystąpienie rozpocząć od tego, że tą zmianą likwidujemy jeden z najbardziej anachronicznych przepisów, jakie przez nieuwagę utkwił w Regulaminie Sejmu, a mianowicie zdefiniowany przed wiekami sposób głosowania imiennego. Od momentu, kiedy przed każdym z państwa jest maszynka do głosowania i po 15 sekundach dzięki działowi informatyki cały świat wie, jak głosuje poszczególny poseł, metoda głosowania imiennego przy pomocy kartki z imieniem i nazwiskiem, urną i głosowaniem trwająca kilka godzin to coś niezwykle absurdalnego - dodał.

Osmalak (Polska 2050-TD): możemy podnieść rękę, nacisnąć przycisk i wynik głosowania będzie powszechnie znany

Głos zabrał także Łukasz Osmalak (Polska 2050-TD). - Myślę, że większość z nas wie, iż oczywistym jest, że zmiana dotyczy kwestii możliwości współpracy między komisjami. Chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby Komisja Finansów Publicznych mogła procedować równolegle z pracami, które będą toczyły się w innych komisjach. Nie ma tutaj żadnego innego podtekstu, ani niczego innego ukrytego - mówił.

- Jeżeli ktokolwiek myśli, że cokolwiek ukrywamy, to można by powiedzieć, że każdy mierzy swoją miarą. Celem procedowanego przepisu jest usunięcie pojawiających się w praktyce wątpliwości interpretacyjnych i usprawnienie rozpatrywania projektów oraz sprawozdań, o których mowa w artykule 150 Regulaminu Sejmu - dodał

Odniósł się także do propozycji zmian w sposobie wyboru prezesa Rady Ministrów. - Mamy dzisiaj na sali obrad sprzęt informatyczny, mamy urządzenia, które są w stanie precyzyjnie policzyć nasze głosy. Możemy podnieść rękę, nacisnąć przycisk i wynik głosowania będzie powszechnie znany, będzie wiadomo, kto jak zagłosował - powiedział.

Pyrzyk (PSL-TD): w obecnej kadencji mieliśmy już próby nadużywania regulaminu przez PiS

Stanowisko klubu PSL-TD zaprezentował Michał Pyrzyk. - Przed nami jako posłankami i posłami już wkrótce działania i decyzje o fundamentalnym znaczeniu. Wszystkim nam powinno zależeć, aby procedowane one były bez zbędnej zwłoki w sposób jasny, nie budzący żadnych wątpliwości zarówno natury prawnej, jak i interpretacyjnej. W obecnej kadencji Sejmu mieliśmy już ze strony ministrów rządu pana premiera (Mateusza) Morawieckiego próby wykorzystywania, a wręcz nadużywania zapisów regulaminowych dotyczących, jak pamiętamy, zabierania głosu poza kolejnością. Wszystko to tylko w celu opóźniania, a w konsekwencji paraliżowania obrad - mówił.

- Dlatego te przepisy wymagały też natychmiastowej wykładni funkcjonalnej i celowościowej dokonanej przez Prezydium Sejmu. Dobrze by było, żeby takie sytuacje nie miały już miejsca w przyszłości, bo przed nami naprawdę dużo pracy. Jednym z istotnych obszarów działań, o których wspomniałem na wstępie, będą prace nad najważniejszym aktem finansowym państwa, nad budżetem na 2024 rok. W ich toku komisje sejmowe przekazywać będą wiodącej Komisji Finansów Publicznych w określonym przez Prezydium Sejmu terminie, stanowiska zawierające wnioski, opinie lub propozycje poprawek - kontynuował.

- Dotychczasowe przepisy w żaden sposób nie regulowały skutków niedochowania tych terminów. Dlatego wobec mogących pojawić się wątpliwości interpretacyjnych wskazane było ich doprecyzowanie, tak aby nie wstrzymywać pilnych prac budżetowych z powodu mogących wystąpić opóźnień w działaniach poszczególnych komisji sejmowej - dodał.

Jak stwierdził, "wkrótce też Sejm wybierze w drugim kroku konstytucyjnym prezesa Rady Ministrów". - Uzasadniona jest w tym przypadku, jak już słyszeliśmy wcześniej, rezygnacja z głosowania imiennego, które mogłoby trwać co najmniej kilkadziesiąt minut na rzecz głosowania na zasadach ogólnych, czyli przez podniesienie ręki przy równoczesnym wykorzystywaniu urządzeń do liczenia głosów, co pozwoli nam znacząco skrócić całą procedurę - powiedział poseł PSL.

Tomaszewski (Lewica): Sejm to miejsce podejmowania decyzji, więc decyzje powinniśmy podejmować sprawnie

Jak przekazał Tadeusz Tomaszewski, projekt zmian w Regulaminie "w opinii klubu parlamentarnego Lewicy zmierza we właściwym kierunku". - Byłem w czasie prac parlamentarnych zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie, czyli przygotowujący opinię danej resortowej komisji, ale też i uczestniczący w Komisji Finansów Publicznych, kiedy prezentowałem to stanowisko - mówił.

- Chcę powiedzieć, że to prawda, że bardzo rzadko zdarzało się w polskim parlamencie, że nie na czas wyznaczony przez Prezydium Sejmu w porozumieniu z Komisją Finansów Publicznych trafiały te opinie. Teoretycznie rzecz biorąc możemy sobie taką sytuację wyobrazić i hamowałoby to pracę Komisji Finansów Publicznych nad projektem budżetu. Bo na przykład jakaś część budżetu nie miałaby stosownej opinii - kontynuował.

- Dlatego też doprecyzowanie, że jeśli dana komisja w wyznaczonym terminie nie przedstawi komisji finansów opinii własnej, to oczywiście jest jej wola, ale nie hamuje to prac Komisji Finansów Publicznych nad całym projektem ustawy. Myślę, że to jest logiczna konsekwencja wcześniej funkcjonującego zapisu - dodał.

Czytaj również: Kołodziejczak w ostrych słowach mówił o polityce energetycznej za rządów PiS. Bosak w finale wyłączył mu mikrofon

Jak mówił, "druga zmiana dotyczy sposobu wybierania prezesa Rady Ministrów. - Proponujemy to rozwiązanie, które jest powszechne w naszej Izbie, że głosowania imienne, kiedy dokonujemy wyboru osób na ważne funkcje w państwie zarówno w tej kadencji, jak i w poprzedniej kadencji podejmujemy poprzez głosowanie maszynką do głosowania - stwierdził.

- Chcę jednak zaznaczyć, że Sejm w tym regulaminie nie rezygnuje z dotychczasowego zapisu możliwości głosowania imiennego poprzez kartkę. Mówi o tym, że pozostawiamy tę alternatywę. To Sejm mógłby zdecydować, że mimo możliwości głosowania poprzez maszynę do liczenia, to decyzją parlamentu wrócono by do tego (głosowania tradycyjnego - red.) - kontynuował.

- Sejm, jak powiedział również dzisiaj pan marszałek (Sejmu Szymon) Hołownia, to miejsce podejmowania decyzji. Więc decyzję powinniśmy podejmować sprawnie, w sposób jak najbardziej przejrzysty i dostępny dla obywateli, a sposób zaproponowany przez prezydium Sejmu Wyboru zarówno prezesa Rady Ministrów, jak i członków Rady Ministrów właśnie taki jest - dodał.

Wawer (Konfederacja): zmiany sprawią, że komisje sejmowe właściwie nie muszą pracować

W dyskusji głos zabrał także Michał Wawer (Konfederacja). - Pracujemy nad projektem Regulaminu Sejmu, który zawiera między innymi postanowienia mówiące o tym, że komisje sejmowe to właściwie nie muszą pracować. Nie ma takiej potrzeby. Komisja Finansów Publicznych sama sobie ogarnie budżet - rozpoczął.

- Nie ma potrzeby, żeby pozostałe komisje cokolwiek tutaj dokładały, cokolwiek uzupełniały, żeby jakieś logistyczne wrzutki przechodziły jeszcze, nie daj Boże, przez komisje sejmowe inne niż Komisja Finansów Publicznych, która to "cyk cyk" w jednym w dwóch głosowaniach wszystko wprowadzi do budżetu i zdecyduje, jak mają być przez kolejny rok wydawane pieniądze Polaków - kontynuował.

Jak stwierdził, "nie ma za to w tej uchwale o Regulaminie Sejmu, choć przecież mogłoby być, nie ma tego, co obiecywał marszałek Hołownia na samym wstępie, czyli likwidacji zamrażarki sejmowej". - Likwidacja zamrażarki sejmowej to jest coś, co powinno nastąpić w ogóle u zarania polskiej demokracji. Ta zamrażarka nigdy nie powinna powstać, a bawimy się w tej chwili kolejną kadencję z tym, że aktualna większość rządzi sobie projektami ustaw, jakiej się podoba - dodał.

Kolejny poseł Konfederacji, Grzegorz Braun, złożył wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. W głosowaniu ten wniosek został odrzucony.

Poprawki do zmian w regulaminie

Sejm przyjął po debacie wniosek Urbaniaka (KO) o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu uchwały bez odesłania go do komisji.

W toku dalszej dyskusji projekt skrytykował Łukasz Schreiber (PiS) głównie za proponowane zmiany dot. procedowania budżetu państwa. Kazimierz Smoliński (PiS) zapowiedział również złożenie poprawek dot. "wzmocnienia autorytetu parlamentu". - Proponujemy wprowadzenie obowiązku składania oświadczeń przez wszystkie kluby i koła poselskie przy udzielaniu Radzie Ministrów lub odmowie udzielenia poparcia - mówił Smoliński, dodając, że chodzi także o możliwość zadawania pytań premierowi i członkom Rady Ministrów.

Smoliński powiedział również, że w poprawkach proponuje wprowadzenie możliwości udzielenia przez marszałka Sejmu głosu - poza kolejnością - przewodniczącym klubu z ograniczeniem do jednego wystąpienia w każdym punkcie porządku dziennego. - Ponadto chcemy, aby dotychczasową informację bieżącą i pytania w sprawach bieżących zastąpić rozwiązaniem w postaci pytań do prezesa Rady Ministrów oraz członków Rady Ministrów - mówił Smoliński.

Następnie głos zabrał Bogdan Zdrojewski (KO), który wniósł o niezwłoczne przejście do trzeciego czytania projektu, jednak wicemarszałek Czarzasty przekazał, że izba przejdzie do niego po doręczeniu posłom i posłankom zestawienia zgłoszonych poprawek.

Jak przebiega wybór premiera i rządu? Trzy kroki

Zgodnie z art. 109 ust. 2. Konstytucji RP pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu zwołuje prezydent na dzień przypadający w ciągu 30 dni od dnia wyborów.

CZYTAJ TAKŻE: Rządzić bez większości w Sejmie? Scenariusze wyboru rządu

Krok pierwszy: prezydent desygnuje premiera i powołuje rząd

Do prezydenta należy również obowiązek desygnowania premiera, który skompletuje rząd i zaproponuje mu skład nowej Rady Ministrów. Zgodnie z art. 154. ust. 1 Konstytucji RP prezydent powołuje premiera wraz z rządem w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów.

W ciągu kolejnych 14 dni nowy premier przedstawia Sejmowi program działania rządu (exposé) wraz z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Sejm uchwala je bezwzględną większością głosów (czyli więcej "za" niż "przeciw" i wstrzymujących się) w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Krok drugi: Sejm wybiera premiera i rząd

Jeśli jednak nowo powołana Rada Ministrów nie zdobędzie zaufania posłów, wtedy to oni przejmą inicjatywę utworzenia nowego rządu.

Kandydata na Prezesa Rady Ministrów zgłasza wtedy grupa co najmniej 46 posłów, a do jego powołania konieczna jest bezwzględna większość głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Prezydent nie może odmówić powołania i zaprzysiężenia tak wybranego rządu.

Krok trzeci: Prezydent powołuje premiera i rząd. Do wotum zaufania potrzebna tylko zwykła większość

Jeśli jednak wskazany przez Sejm kandydat na premiera nie uzyska bezwzględnej większości głosów, inicjatywa wraca do prezydenta, który w ciągu 14 dni powołuje premiera i rząd na jego wniosek oraz odbiera od nich przysięgę.

W tym przypadku do udzielenia wotum zaufania wystarczy zwykła większość głosów (więcej "za" niż "przeciw", bez wliczania wstrzymujących się) w Sejmie w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Jeśli i ten trzeci krok nie przyniesie rezultatu w postaci powołania rządu, prezydent zarządza nowe wybory. Wtedy najprawdopodobniej wiosną Polacy mieliby znowu głosować.

Autorka/Autor:ks/dap,mrz

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Nie jest jasne, czy Donald Trump został postrzelony, czy to odłamek telepromptera "drasnął ucho" byłego prezydenta - zeznał dyrektor FBI Chris Wray w Kongresie USA. Sam Trump mówił podczas pierwszego wiecu po nieudanym zamachu, że "przyjął kulę za demokrację".

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Źródło:
PAP

Piątkowe obrady Sejmu rozpoczną się od głosowania nad wnioskiem Prezydium Sejmu w sprawie utajnienia pierwszej części obrad. Posłowie mają zająć się wnioskiem o odwołanie dwóch członkiń komisji do spraw pedofilii - Barbary Chrobak i Hanny Elżanowskiej. Kancelaria Sejmu wydała komunikat w sprawie przebywania w głównym gmachu budynku w przypadku niejawnych obrad.

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Źródło:
PAP

Znana prokurator Marzena Kowalska chce odejść w stan spoczynku, czyli na prokuratorską emeryturę. To ona jest szefową Zespołu Śledczego nr 2 zajmującego się nieprawidłowościami ekipy Zbigniewa Ziobry w Funduszu Sprawiedliwości. Powód jej wnioskowanego odejścia to "przyczyny osobisto-rodzinne". Adam Bodnar, prokurator generalny, chce jednak jeszcze porozmawiać z prokuratorką o jej decyzji - dowiadują się dziennikarze "Superwizjera" i tvn24.pl.

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Źródło:
tvn24.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ukraińcy kolejny raz przeprowadzili udany atak na zdolności zaopatrzeniowe Rosjan. Po ataku na prom Sławianin Rosjanie nie posiadają już żadnego promu Ro-Ro, który mogliby wykorzystywać do zaopatrywania Krymu i eksportu gazu LPG z regionu - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Zniszczenie promu będzie miało wpływ na zwiększenie kosztów transportu dostaw i utrudni całą logistykę rosyjskiej armii.

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Źródło:
PAP

W amerykańskim mieście New Gloucester w stanie Maine baribal przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z przymocowaną do niego kamerą. Całe zdarzenie zostało uchwycone na nagraniu skradzionego urządzenia.

Przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z kamerą. Nagranie

Przewrócił karmnik dla ptaków i uciekł z kamerą. Nagranie

Źródło:
Reuters

Prezydent Andrzej Duda nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak powiedział, głowa państwa nie podaje podstawy prawnej dla odmowy podpisywania odwołań i nominacji ambasadorskich. Mówiąc o Marku Magierowskim, który chce miliona złotych od MSZ-tu, Sikorski stwierdził, że "liczył na jego profesjonalizm". - Wybrał inną drogę. Szkoda - dodał.

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Źródło:
TVN24

W czwartek u wybrzeży Manili zatonął filipiński tankowiec. W wyniku tego zdarzenia zginął jeden członek załogi. Na pokładzie znajdowało się 1,4 miliona litrów oleju opałowego. Jeśli całość ładunku przedostanie się do wody, może być to największa katastrofa ekologiczna w historii Filipin.

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogień szaleje w Parku Narodowym Jasper w Kanadzie. Ewakuowano z niego około 25 tysięcy osób - poinformował na konferencji prasowej Mike Ellis, przedstawiciel prowincji Alberta.

"To największy koszmar, jaki mógł spotkać naszą społeczność"

"To największy koszmar, jaki mógł spotkać naszą społeczność"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CBC, Alberta Wildfire, BBC

Zatrzymany Rosjanin, który zamierzał zaaranżować incydent na otwarcie igrzysk olimpijskich w Paryżu, to 40-letni Kiriłł Grjaznow. Jak podał "Le Monde", mężczyzna, który z wykształcenia jest prawnikiem, a we Francji zdobył dyplom kucharza, od dawna miał kontakty ze służbami.

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Źródło:
PAP

Polskie góry nie są najwyższe na świecie, ale mogą być też niebezpieczne - dla dorosłych, a już na pewno dla najmłodszych. Siedmioletnia dziewczynka spadła z sześciu metrów podczas wspinaczki na Świnicę. Na szczęście dotarli do niej ratownicy. Teraz apelują, byśmy wędrując z dziećmi, byli naprawdę rozsądni wybierając trasę.

Dzieci na trudnych szklakach w Tatrach. Naczelnik TOPR apeluje do rodziców

Dzieci na trudnych szklakach w Tatrach. Naczelnik TOPR apeluje do rodziców

Źródło:
Fakty TVN

Informacja o rzekomych planach budowy przez Rosję rafinerii ropy na Kubie służy jedynie celom propagandowym reżimu w Hawanie - oceniają niezależne kubańskie media. Twierdzą, że głęboki kryzys gospodarczy tego kraju oraz niska opłacalność inwestycji w zakłady przetwarzania ciężkiej ropy naftowej uniemożliwia realizację takiego przedsięwzięcia.

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Źródło:
PAP

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT NASK ostrzega przed kampanią, w której oszuści atakują osoby posiadające konta w serwisie firmy Apple. Jak czytamy w komunikacie, przestępcy rozsyłają wiadomości e-mail z informacją o zablokowaniu konta użytkownika serwisu Apple. Powodem ma być rzekomo nieudana próba logowania.

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Źródło:
tvn24.pl

Zamieszany w aferę hejterską sędzia Arkadiusz Cichocki jest - jak nazwał go Roman Giertych - "kolejnym sygnalistą", który wziął udział w posiedzeniu kierowanego przez Giertycha zespołu do spraw rozliczenia PiS. Świadek zespołu mówił między innymi o Tomaszu Szmydcie - sędzi, który uciekł na Białoruś i jest poszukiwany przez służby. Opowiadał o jego karierze i przeniesieniu do Wydziału II Naczelnego Sądu Administracyjnego - "kluczowego z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa". Mówił też o tym, że "był świadkiem, jak tworzono" neo-KRS i mówił, kim byli tak zwani "prezesi faksowi". On sam nim został - podkreślił.

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Komisja śledcza do spraw wyborów korespondencyjnych przedstawiła "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowywanie wyborów prezydenckich w maju 2020 roku. Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) mówiła, że z oceny komisji wynika, że tamtą decyzję "podjął Jarosław Kaczyński". Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) przekazała z kolei, że Mateusz Morawiecki "nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień".

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci z małopolskiej drogówki zatrzymali kierującą samochodem marki Mini, która przekroczyła dozwolona prędkość o ponad 80 kilometrów na godzinę. Kobieta straciła tymczasowo prawo jazdy.

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Źródło:
tvn24.pl

Z renty wdowiej ma skorzystać około dwa miliony osób - wynika za szacunków, które znalazły się w stanowisku rządu obywatelskiego projektu o rencie wdowiej.

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Źródło:
PAP

Trzy ofiary tragicznego wypadku na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Kierowca auta osobowego zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w jadący z naprzeciwka samochód. Zginęli 32-letni właściciel wrocławskiej piekarni, 28-letni trener i były piłkarz Chrobrego Głogów oraz 23-letni zawodnik Orła Prusice.

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało Konstantego Radziwiłła do kraju i poprosiło o zakończenie przez niego misji ambasadora na Litwie - poinformował tvn24.pl rzecznik resortu Paweł Wroński. Radziwiłł objął urząd w kwietniu zeszłego roku.

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Źródło:
tvn24.pl, LRT, PAP

Władze Moskwy przemianowały stołeczny plac Europy na plac Eurazji - donoszą media, przypominając, że decyzja zapadła rok po tym, jak z tego placu usunięto już flagi europejskich państw. Korespondent BBC zmianę nazwy placu określił jako "niewielką zmianę, która wiele mówi o kierunku, w którym zmierza Rosja: daleko od Zachodu".

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

Źródło:
The Moscow Times, BBC

Amerykańskie media przypomniały wywiad J.D. Vance'a, w którym określił m.in. Kamalę Harris jako "bezdzietną kociarę". Do dawnych słów obecnego kandydata na wiceprezydenta w mocnych słowach odniosła się m.in. popularna aktorka Jennifer Aniston.

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

Źródło:
Fox News, USA Today, Rolling Stone

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zapewnieniem Polakom darmowego dostępu do wody pitnej. W grę wchodzi też rozwiązanie "za przysłowiową złotówkę" - powiedział w czwartek w sejmie wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. Dodał, że za darmo lub za 1 zł ma być dostępne pierwsze 1000 litrów wody miesięcznie.

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Źródło:
PAP

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że jej resort złożył zamówienie na zmodyfikowaną szczepionkę przeciwko COVID-19 dostosowaną do nowego wariantu wirusa. Ostatnio Główny Inspektorat Sanitarny zaobserwował wzrost zachorowań na tę chorobę.

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Źródło:
PAP

Lekarze w szpitalu w Gazie odebrali poród od 25-latki, która zginęła w wyniku izraelskiego ostrzału jej domu. Dziecko urodziło się żywe i przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii. Dziadek chłopca mówi o cudzie.

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Źródło:
Reuters

Prokuratura potwierdza wcześniejsze ustalenia tvn24.pl - mężczyzna z raną postrzałową głowy znaleziony w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) to Jacek Jaworek. Śledczy otrzymali oficjalne wyniki badań DNA. Mężczyzna był poszukiwany od trzech lat za zabicie brata, bratowej i bratanka. Zmarł w wyniku postrzelenia z broni palnej. Teraz śledczy będą wyjaśniać, gdzie był od zbrodni i kto mu pomagał.

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Źródło:
tvn24.pl

Po wycofaniu się prezydenta Joe Bidena z wyścigu o Biały Dom wszystko wskazuje na to, że kampania w wyborach prezydenckich w 2024 roku między wiceprezydentką Kamalą Harris a byłym prezydentem Donaldem Trumpem rozpoczyna się bez wyraźnego lidera - donosi stacja CNN, która opublikowała wyniki najnowszego sondażu wyborczego.

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

Źródło:
CNN

Wycofanie z obrotu i zakaz wprowadzenia do obrotu wszystkich serii produktu Qutiro - taką decyzję podjął Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF). W decyzji wskazano, że lek może stwarzać "realne zagrożenie dla zdrowia lub życia pacjentów". 

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Źródło:
tvn24.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl