Odbyte przez nas dyskusje rzucają nowe światło na wykorzystanie szpiegowskich oprogramowań - przekazał na konferencji prasowej Jeroen Lenaers, przewodniczący komisji śledczej Parlamentu Europejskiego do spraw Pegasusa i innych programów szpiegujących, opisując wizytę w Polsce. Mówił o "jeszcze jednym przykładzie kryzysu praworządności w Polsce". Europosłanka Sophie in ’t Veld powiedziała, że w Polsce oprogramowanie szpiegowskie jest wymierzone "nie w celu zagwarantowania bezpieczeństwa obywateli, tylko jest wymierzone przeciwko obywatelom". - Wzywam Komisję Europejską, aby przestała zamykać oczy na tę kwestię, (...), wzywam Europol, by zaproponował uczestnictwo w dochodzeniach - zaapelowała.
Przedstawiciele komisji śledczej Parlamentu Europejskiego do spraw Pegasusa i innych programów szpiegujących, jej lider Jeroen Lenaers (reprezentujący EPL, z Holandii) oraz Sophie in ’t Veld (reprezentująca grupę Renew), wystąpili w środę na konfererencji prasowej podsumowującej ich wizytę w Warszawie.
Lenaers relacjonował, że w czasie ich wizyty odbyli około 10 spotkań, między innymi z przedstawicielami Senatu, Sejmu, Najwyższej Izby Kontroli, a także z ofiarami ataków systemem Pegasus, dziennikarzami i ekspertami. - Mieliśmy bardzo owocne spotkania, na liście naszych rozmówców niestety nie było przedstawicieli rządu - mówił dalej przewodniczący komisji. Zaznaczył, że odpowiednie zaproszenia zostały wysłanie między innymi ministrom Zbigniewowi Ziobrze i Mariuszowi Kamińskiemu.
"Jeszcze jeden przykład kryzysu praworządności w Polsce"
- To wielka szkoda, że władze polskie nie chciały współpracować, to pokazuje, że ten rząd nie przywiązuje żadnej wagi do nadzoru demokratycznego i dialogu z obywatelami - ocenił Lenaers. - Odbyte przez nas dyskusje rzucają nowe światło na wykorzystanie szpiegowskich oprogramowań - dodał.
Jak mówił dalej, "rozmontowano odpowiednie zabezpieczenia", a w celu inwigilacji "wykorzystywane są różne metody, szczególnie wobec przeciwników politycznych". Ocenił, że "to jest jeszcze jeden przykład kryzysu praworządności w Polsce". - Istnieje kryzys praworządności w Polsce. Rząd sam to potwierdził, zgadzając się na kamienie milowe - dodał.
Lenaers: jestem o wiele bardziej zaniepokojony niż przed przyjazdem do Warszawy
Lenaers stwierdził, że "ten rząd ukrywa się za interesem narodowym, tłumacząc to zapewnieniem bezpieczeństwa, ale bezpieczeństwo narodowe nie wymaga korzystania z tak daleko posuniętych narzędzi przeciwko prawnikom, dziennikarzom". - Rosja Putina pokazuje nam co się dzieje, kiedy rezygnuje się z procesów demokratycznych, praworządności - dodał przewodniczący komisji.
- Po ostatnich 48 godzinach (pobytu w Polsce - przyp. red.) jestem o wiele bardziej zaniepokojony niż przed przyjazdem do Warszawy - przyznał.
Sophie in ’t Veld: oprogramowanie wykorzystano nie dla bezpieczeństwa obywateli, ale przeciw obywatelom
Sophie in ’t Veld tłumaczyła, że ta komisja ma na celu zbadanie wykorzystania nielegalnego oprogramowania szpiegowskiego w Europie. - Wiemy, że to oprogramowanie jest wykorzystywane w praktycznie wszystkich państwach członkowskich, ale w większości państw jest ono wykorzystywane w sposób bardzo ukierunkowany, przy odpowiednich zabezpieczeniach, a w niektórych państwach, tak jak w Polsce, sprawa jest jasna, że to oprogramowanie szpiegowskie jest wymierzone nie w celu zagwarantowania bezpieczeństwa obywateli, tylko jest wymierzone przeciwko obywatelom i jest to narzędzie realizacji autorytarnego planu rządu - powiedziała.
- Wzywam Komisję Europejską, aby przestała zamykać oczy na tę kwestię, (...), wzywam Europol, by zaproponował uczestnictwo w dochodzeniach - apelowała.
"Europejska afera Watergate"
- Pozyskiwaliśmy szokujące informacje i to zachęca nas jeszcze do większego wzmożenia naszych wysiłków - mówił dalej Jeroen Lenaers.
Jedno z pytań dziennikarzy dotyczyło tego, że wśród osób inwigilowanych systemem Pegasus znalazł się senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza w czasie, kiedy był szefem kampanii wyborczej w wyborach parlamentarnych w 2019 roku. - Tam, gdzie wykorzystywane jest oprogramowanie szpiegowskie przeciwko liderom kampanii wyborczych, jak w Polsce, (...), to w takiej sytuacji nie można mówić o wolności wyborów - stwierdził przewodniczący komisji. Dodał, że "nie można mówić o sprawiedliwych wyborach tam, gdzie jedna partia szpieguje drugą".
- Dlatego nazwaliśmy to europejską aferą Watergate - dodała Sophie in ’t Veld.
Pegasus. Doniesienia o inwigilacji w Polsce
Dotychczas o przypadkach inwigilacji Pegasusem w Polsce informowało - niezależnie - laboratorium Citizen Lab oraz Amnesty International. Na liście znaleźli się mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek, senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza oraz szef Agrounii Michał Kołodziejczak. W kwietniu 2022 roku Citizen Lab podało, że do tego grona dołączył były prezes organizacji Pracodawcy RP Andrzej Malinowski.
Pegasus umożliwia zdalny dostęp do zainfekowanych telefonów komórkowych. Sprzedawane służbom wywiadowczym i organom ścigania na całym świecie oprogramowanie szpiegujące wykorzystuje luki w zabezpieczeniach systemów operacyjnych Android i iPhone, by uzyskać dostęp do zawartości urządzenia - od wiadomości po zdjęcia. Program pozwala również na zdalną aktywację kamery i mikrofonu w telefonie bez wiedzy ofiary.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24