Nowa wojna kiboli w Krakowie? "Sześćdziesiątki" kontra "sztywni". Spłonął samochód

Źródło:
tvn24.pl
Spłonęły dwa samochody w Krakowie. Oba użytkowali kibole Wisły Kraków
Spłonęły dwa samochody w Krakowie. Oba użytkowali kibole Wisły Kraków tvn24
wideo 2/6
Spłonęły dwa samochody w Krakowie. Oba użytkowali kibole Wisły Kraków (materiał archiwalny)tvn24

W nowym konflikcie nie walczą, jak to miało miejsce do tej pory, zwaśnione gangi Wisły i Cracovii. Konflikt wybuchł pomiędzy kibolami samej Wisły. A konkretnie między tymi, którzy poszli na współpracę z wymiarem sprawiedliwości, a tymi, dla których rozmowy z policją to zdrada.

O tym, że na jednym z krakowskich osiedli w sobotę nad ranem spłonął samochód, tvn24.pl dowiedział się na początku tego tygodnia. Auto było użytkowane przez partnerkę Piotra K., ps. Piotrunio, do niedawna jednego z liderów gangu Wisła Sharks. W środę późnym wieczorem dostaliśmy potwierdzenie tego zdarzenia od policji.

"Panie Redaktorze, 21 listopada w godzinach porannych otrzymaliśmy zgłoszenie, że na jednym z nowohuckich osiedli doszło do pożaru samochodu marki Skoda Octavia. Na miejsce przybył patrol policji oraz załoga straży, która ugasiła pożar. Spaleniu uległo wnętrze samochodu. (...) Dochodzenie  prowadzą policjanci z miejscowego komisariatu, którzy będą ustalać okoliczności zdarzenia i sprawcę podpalenia" - tyle młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji, napisał do nas na temat samochodu, do którego ktoś wrzucił racę.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Zadanie dla CBŚP

Ale wiele wskazuje na to, że szukanie sprawców podpalenia białej skody w Nowej Hucie to zadanie bardziej dla funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji niż tych z miejscowego komisariatu. Bo po kilku miesiącach względnego spokoju na ulicach Krakowa znowu wybuchł konflikt pomiędzy pseudokibicami. I to taki, jakiego Polska jeszcze nie widziała: między sobą walczą kibole tej samej drużyny. 

W ostatnich kilkunastu latach w starciach na krakowskich ulicach pomiędzy kibolami Wisły i Cracovii zginęło kilka osób, kilkadziesiąt zostało ciężko rannych. Na porządku dziennym było odcinanie rąk lub dłoni maczetami, cięcia nożami, łamanie kości pałkami i łomami.

W grudniu 2017 policja uderzyła w gang "Zielonych" związany z Cracovią. Kierowanie nim prokuratura zarzuca między innymi sprowadzonej niedawno do Polski Magdalenie K., partnerce jednego z "Zielonych".

Z kolei w maju 2018 r., CBŚP zatrzymało kilkudziesięciu Sharksów, czyli członków bojówki Wisły. Kilka miesięcy później na współpracę z policją poszedł Paweł M., ps. Misiek, czyli przywódca Sharksów. Wówczas można było zastanawiać się, czy to nie koniec potęgi kibolskich grup pod Wawelem. 

Ale kontrolujące m.in. handel narkotykami kibolskie struktury przetrwały. Pomogła im w tym nieudolność małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej, kierowanej przez zaufanego człowieka Zbigniewa Ziobry, Piotra Krupińskiego. 

"Misiek" wciąż siedzi

Przez wiele lat śledczy z Krakowa nie potrafili zwerbować nikogo znaczącego ze struktur Sharksów. Dopiero po złamaniu "Miśka" przez policjantów CBŚP z Katowic, krakowskie śledztwo ruszyło z miejsca. Wkrótce status "sześćdziesiątki" (tak w slangu przestępczym nazywa się osoby, które zdecydowały się na współpracę ze śledczymi w zamian za złagodzenie kary na podstawie art. 60 Kodeksu karnego) zyskali kolejni bandyci z gangu Sharksów. Część z nich wyszła już na wolność z aresztu, "Misiek" jednak wciąż siedzi.

Jednak w toczącym się od ponad pięciu lat śledztwie podwładni Piotra Krupińskiego nie byli w stanie napisać jednego aktu oskarżenia, który obejmowałby całą działalność grupy Wisła Sharks. Że da się to zrobić, pokazali z kolei prokuratorzy z Katowicach, którzy w trwającym znacznie krócej śledztwie dotyczącym Psycho Fans, czyli bojówki Ruchu Chorzów w maju 2019 roku wysłali do sądu akt oskarżenia przeciwko 53 kibolom, którzy zostali zatrzymani razem z członkami gangu Sharksów.

Tymczasem dwa tygodnie temu Prokuratura Krajowa pochwaliła się wysłaniem do sądu aktu oskarżenia obejmującego tylko dwóch kiboli: "Miśka" i jego zastępcę "Zielaka". Obrońcy Pawła M. już zażądali zwrotu aktu oskarżenia ze względu na konieczność poprawienia rażących, ich zdaniem, błędów, które mogą skutkować m.in. uniewinnieniem kiboli w innych toczących się już postępowaniach. Nasi rozmówcy znający szczegóły sprawy podkreślają, że taka taktyka prokuratury (czyli oskarżanie pojedynczych osób, a nie całego gangu) ułatwi części kiboli obronę, bo część zarzutów dotyczących tych samych czynów została postawiona różnym osobom z uzasadnieniem zawierającym różne okresy. A to może skutkować nawet uniewinnieniem części kiboli ze względu na błędy proceduralne.

Prokuratura Krajowa nie potrafiła nam wyjaśnić, dlaczego zamiast jednego kompleksowego aktu oskarżenia, wypuściła jedynie strzęp obejmujący "Miśka" i "Zielaka". Chwali się za to, że wysłała już pięć aktów oskarżenia wobec 12 osób, dodając przy tym, że wobec 63 podejrzanych wciąż toczy się śledztwo.

"Skopek" chce odzyskać wpływy

Transparent wywieszony podczas meczu Wisły Kraków obrażający kiboli, którzy poszli na współpracę z policjątvn24.pl

W tym czasie wypuszczeni na wolność w zamian za współpracę kibole z grupy Sharksów nie próżnują. Do redakcji tvn24.pl już kilka miesięcy temu docierały sygnały, że Michał S., ps. Skopek po opuszczeniu aresztu próbuje odzyskać dawne wpływy wśród kiboli Wisły. Jako miejsce spotkań z kolegami wybrali sobie lokal z hamburgerami na jednym z nowohuckich osiedli i knuli, jak przejąć z powrotem władzę w ekipie kiboli Wisły. O tym, w jakim składzie odbywają się te narady, można się było przekonać, śledząc obrazki z trybun podczas meczów Wisły Kraków. Bo oprócz tradycyjnych transparentów część kibiców wywieszała płachty z hasłami "Niech każdy się dowie, kto sprzedał w Krakowie" i listą pseudonimów współpracowników prokuratury i policji.

Za hasłami wieszanymi na stadionie stała z kolei tzw. Młoda Ferajna. To młodzi kibole, głównie z Nowej Huty, którzy zwietrzyli miejsce dla siebie po zamknięciu starszych kolegów. Do tej pory dali się poznać głównie z dużej słabości do narkotyków i przechwałek w internecie. Jednak jakiś czas temu otrzymali wsparcie od kiboli Wisły, którzy zaczęli wychodzić na wolność po odsiedzeniu wyroków w głośnej sprawie śmierci Tomasza C., ps. Człowiek.

Chodzi o zdarzenie z 2011 roku, kiedy w biały dzień na jednym z krakowskich osiedli "Człowiek", lider kiboli Cracovii, otrzymał 64 ciosy, w tym jeden śmiertelny prosto w serce. I mimo że w aktach można znaleźć informację, kto go zadał, to śledczy nie zdecydowali się na postawienie nikomu zarzutu zabójstwa, a jedynie udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Efektem tego śledztwa były wyroki od 11 miesięcy do 10 lat więzienia. W trakcie ich ogłaszania wyroku zadowoleni bandyci śpiewali do sędzi "Jesteś szalona".

Jeden ze skazanych, Krzysztof J., ps. "Amok", skazany na 8,5 roku więzienia, niedawno wyszedł na wolność. Jak wynika z naszych informacji, przejął kontrolę nad "Młodą Ferajną". Po jego stronie stanęli też inni kibole, który nie poszli na współpracę z policją: "Maniek", "Murzyn", "Piszczu". O takich jak oni mówi się "sztywni".

Konflikt wewnętrzny

I to właśnie konflikt pomiędzy "sześćdziesiątkami", czyli kibolami, którzy poszli na współpracę, a "Młodą Ferajną" i starymi kibolami, którzy odmówili współpracy, doprowadził, jak twierdzą nasze źródła, m.in. do podpalenia skody na jednym z nowohuckich osiedli. Samochód należał do partnerki Piotra K. ps. Piotrunio, bliskiego współpracownika "Skopka". Stało się to kilka tygodni po tym, jak na profilach powiązanych z kibolami Cracovii ujawniono wyjaśnienia, w których zarówno "Piotrunio", jak i "Skopek" obciążają swoich kolegów z gangu Sharksów.

Nie wiadomo, kto podpalił samochód, ale z informacji tvn24.pl wynika,że w odwecie za to zdarzenie napadnięty został Krzysztof J., ps. Amok. Z kolei na krakowskim Prądniku napadnięta została inna grupa młodych kiboli, którzy nie chcieli się podporządkować "sześćdziesiątkom". Z informacji tvn24.pl wynika, że zwaśnione grupy kiboli Wisły zapowiedziały sobie odwet. Oczywiście zgodnie ze zmową milczenia w kręgach kibicowskich porachunki między kibolami nie zostały zgłoszone na policję. Na razie w tej sprawie nie ma żadnego śledztwa.

Sytuacja, która ma miejsce w Krakowie, jest dla obserwatorów kibicowskiego świata szokiem. Dla pseudokibiców nie ma nic gorszego niż pójście na współpracę z policją. Takie osoby są surowo karane przynajmniej ostracyzmem, na ich domach lub samochodach dawni koledzy umieszczają obraźliwe hasła, a oni sami muszą zmieniać dotychczasowe miejsca zamieszkania. W przypadku Wisły jest inaczej. W żadnej innej grupie kibolskiej tak wiele osób nie poszło na współpracę z policją. Z czołówki Sharksów nie dał złamać się właściwie tylko "Piszczu", a propozycję współpracy "Zielaka" odrzucili sami śledczy, uznając go za niewiarygodnego.

W przypadku kiboli Wisły nie pierwszy raz dochodzi jednak do wyjątkowych sytuacji. W końcu Sharksi byli jedyną bojówką, która w latach 2016-2018 przejęła władzę w ekstraklasowym klubie piłkarskim, a ich członek Damian D. pełnił funkcję wiceprezesa (dziś przebywa w areszcie jako podejrzany w śledztwie dotyczącym wyprowadzania pieniędzy z klubu).

PIŁKA NOŻNA I GANGSTERZY. ZOBACZ MATERIAŁ "SUPERWIZJERA" TVN >>>

Zapytaliśmy Prokuraturę Krajową, czy podjęła śledztwo w sprawie spalenia samochodu partnerki "Piotrunia". Poprosiliśmy też o skomentowanie ataku na osobę współpracującą z wymiarem sprawiedliwości. "Do Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie nie wpłynął wniosek o ściganie sprawców zdarzenia, o które Pan pyta" - odpisał nam dział prasowy PK. I odesłał do Krakowa. 

Autorka/Autor:Szymon Jadczak (szymon_jadczak@tvn.pl)

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Staniemy się tak bogaci, że nie będzie wiadomo, gdzie wydawać te wszystkie pieniądze. Mówię wam, zobaczycie - mówił prezydent USA Donald Trump pytany o wprowadzane cła. Oświadczył też, że spodziewa się dobrych rezultatów rozmów delegacji USA i Ukrainy, które odbędą się we wtorek w Arabii Saudyjskiej.

"Będzie wspaniale". Trump zapowiada

"Będzie wspaniale". Trump zapowiada

Źródło:
PAP

Z rynku znika pionier roślinnej gastronomii w Polsce. Krowarzywa nie wytrzymały rosnącej konkurencji i kosztów - informuje poniedziałkowe wydanie "Pulsu Biznesu". Pod koniec marca zostanie zamknięty ostatni lokal istniejącej od marca 2013 roku sieci. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby przejąć markę i nadać jej nową formę, jesteśmy otwarci - mówi współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

Źródło:
PAP, X

Republika Konga może podpisać umowę ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie eksploatacji surowców - donosi Reuters. Porozumienie - podobne do tego, które z Ukrainą chce osiągnąć administracja Donalda Trumpa - zostało zaproponowane przez polityków z afrykańskiego państwa. W zamian za bezpieczeństwo w regionie, chcą oni zainteresować Amerykanów wielkimi pokładami surowców, bez których nie mogą się rozwijać najbardziej zaawansowane technologie, w tym sztuczna inteligencja.

Mają klucz do przyszłości. Chcą z USA umowy podobnej do ukraińskiej

Mają klucz do przyszłości. Chcą z USA umowy podobnej do ukraińskiej

Źródło:
Reuters

1109 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone "prawie" zakończyły zawieszenie wymiany informacji wywiadowczych z Ukrainą. Rosyjskie siły wypychają ukraińskie siły z obwodu kurskiego. Wkrótce rozmowy USA-Ukraina. Oto najważniejsze informacje z Ukrainy.

Czy USA wznowią pomoc wywiadowczą dla Ukrainy? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy USA wznowią pomoc wywiadowczą dla Ukrainy? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
tvn24.pl Reuters PAP
Życie po audycie. Fundacja ma zwrócić miliony

Życie po audycie. Fundacja ma zwrócić miliony

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Korea Północna wystrzeliła w kierunku Morza Żółtego "wiele niezidentyfikowanych pocisków" balistycznych - poinformowało w poniedziałek południowokoreańskie wojsko. Do wystrzału doszło kilka godzin po rozpoczęciu przez USA i Koreę Południową corocznych, zakrojonych na szeroką skalę wspólnych manewrów.

Reżim Kim Dzong Una wystrzelił "wiele niezidentyfikowanych pocisków"

Reżim Kim Dzong Una wystrzelił "wiele niezidentyfikowanych pocisków"

Źródło:
Reuters, NK News, PAP

Zwolennicy skrajnie prawicowego Calina Georgescu wywołał zamieszki w centrum Bukaresztu. Doszło do nich w nocy z niedzieli na poniedziałek po wieczornej decyzji Centralnego Biura Wyborczego (BEC) Rumunii, które unieważniło kandydaturę tego polityka w zaplanowanych na 4 maja wyborach prezydenckich.

Prorosyjski kandydat wykluczony. W stolicy wybuchły zamieszki

Prorosyjski kandydat wykluczony. W stolicy wybuchły zamieszki

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Bądź cicho, mały człowieczku", "powiedz: dziękuję" - w taki sposób Elon Musk i sekretarz stanu USA Marco Rubio pisali do szefa polskiej dyplomacji, który w mediach społecznościowych odniósł się do wykorzystania Starlinków przez ukraińskie wojsko. Rumuńska komisja wyborcza wykluczyła z prezydenckiego wyścigu prorosyjskiego kandydata Calina Georgescu, który w grudniu wygrał unieważnioną potem pierwszą turę wyborów. W Arabii Saudyjskiej spotkają się szefowie MSZ Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 10 marca.

Musk obraża Sikorskiego, Chiny grożą Tajwanowi, kluczowa decyzja w Rumunii

Musk obraża Sikorskiego, Chiny grożą Tajwanowi, kluczowa decyzja w Rumunii

Źródło:
tvn24.pl

Od naprawdę wysoko usytuowanego polityka Trzeciej Drogi usłyszałem absolutnie serio, że jeśli sondaże Szymona Hołowni będą wyglądały tak, jak wyglądają, to Trzecia Droga poważnie weźmie pod uwagę pomysł wycofania marszałka Sejmu - mówił "W kuluarach" Konrad Piasecki. Agata Adamek wskazywała, że jeśli lider Polski 2050 "dostanie mocno w kość" w wyborach prezydenckich, "to klub się prawdopodobnie rozsypie".

Wolta w sprawie Hołowni? "Jego start nie jest przesądzony"

Wolta w sprawie Hołowni? "Jego start nie jest przesądzony"

Źródło:
TVN24

W Racławicach niedaleko Krakowa doszło do zawalenia się stropu jaskini. Wszczęto akcję ratunkową. W nocy z niedzieli na poniedziałek, po blisko sześciu godzinach działań, uwięziony mężczyzna został wydobyty.

Akcja w Jaskini Racławickiej. Uwięziony mężczyzna wyszedł o własnych siłach

Akcja w Jaskini Racławickiej. Uwięziony mężczyzna wyszedł o własnych siłach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ci wszyscy politycy, którzy uważają, że trzeba przepraszać, dziękować i upokorzyć się, nie mają żadnych kwalifikacji, żeby zasiadać w polskim parlamencie, a co dopiero być prezydentem państwa - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Władysław Frasyniuk. Działacz Solidarności jest jednym z sygnatariuszy otwartego listu do prezydenta USA Donalda Trumpa. Zdaniem innego opozycjonisty w czasach PRL-u Zbigniewa Janasa amerykańscy politycy "naskoczyli na prezydenta Zełenskiego" w trakcie jego spotkania w Białym Domu.

Opozycjoniści z czasów PRL: jak jesteś rzeczywiście mocny, to zmierz się z mocnym albo mocniejszym

Opozycjoniści z czasów PRL: jak jesteś rzeczywiście mocny, to zmierz się z mocnym albo mocniejszym

Źródło:
TVN24

Przyjąłem z dużą satysfakcją, że prezydent Emmanuel Macron o tym wspomniał - mówił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla francuskiej stacji LCI, odnosząc się do propozycji rozszerzenia francuskiego parasola nuklearnego na europejskich sojuszników. Według niego "to gest pokazujący poczucie odpowiedzialności Francji również za bezpieczeństwo europejskie, za swoich sojuszników, w tym także Polskę". Prezydent skomentował też działania Donalda Trumpa. Według niego USA "mają tę siłę, żeby oddziaływać na Rosję".

Duda: propozycja Macrona pokazuje poczucie odpowiedzialności również za Polskę

Duda: propozycja Macrona pokazuje poczucie odpowiedzialności również za Polskę

Źródło:
tvn24.pl

"Bądź cicho", "powiedz: dziękuję". Takie komentarze pod swoim adresem przeczytał w niedzielę Radosław Sikorski. Ich autorami są Elon Musk i sekretarz stanu USA Marco Rubio. Ostra wymiana zdań zaczęła się od wpisu miliardera, który zasugerował, że Ukraińcy bez Starlinków nie daliby rady walczyć z Rosją.

Musk, Rubio, Sikorski. Ostra wymiana zdań wokół Polski, Ukrainy i Starlinków

Musk, Rubio, Sikorski. Ostra wymiana zdań wokół Polski, Ukrainy i Starlinków

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. W poniedziałek alarmy przed nim obowiązują w południowej Polsce - lokalnie porywy mogą rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie. 

Podmuchy sięgną nawet 80 kilometrów na godzinę. IMGW ostrzega

Podmuchy sięgną nawet 80 kilometrów na godzinę. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Burza Jana uderzyła w południową część Hiszpanii. W ośmiu regionach obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Towarzyszący żywiołowi ulewny deszcz doprowadził do powodzi.

Z restauracji ewakuowano sto osób. Burza Jana uderzyła

Z restauracji ewakuowano sto osób. Burza Jana uderzyła

Źródło:
pt.euronews.com

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, doprowadziły do ogromnych zniszczeń w argentyńskim mieście Bahia Blanca. Bilans ofiar wzrósł do 15 osób.

"Wszystko jest zniszczone". Rośnie bilans ofiar powodzi

"Wszystko jest zniszczone". Rośnie bilans ofiar powodzi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, AFP

Potentat chemiczny na skraju upadku. Przyszłość zakładów sodowych w Janikowie (woj. kujawsko-pomorskie) stanęła pod dużym znakiem zapytania. Wszystko przez rosnące koszty energii i napływ do Europy znacznie tańszej, konkurencyjnej sody z Turcji. Pracę może stracić nawet kilkaset osób, co dla tak małego miasta może być tragedią. Do tego dochodzą potencjalne problemy z ciepłem i ściekami komunalnymi.

Znaleźli się na skraju upadku. "To nie jest zwykła fabryka". Dramat miasta i mieszkańców

Znaleźli się na skraju upadku. "To nie jest zwykła fabryka". Dramat miasta i mieszkańców

Źródło:
tvn24.pl
Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Iran rozważyłby negocjacje z USA, gdyby celem rozmów było zajęcie się obawami dotyczącymi potencjalnej militaryzacji jego programu nuklearnego - przekazała misja Iranu przy ONZ w mediach społecznościowych. Zastrzegła przy tym, że jeśli celem rozmów jest likwidacja "pokojowego" programu, to "negocjacje nigdy się nie odbędą".

Iran rozważa negocjacje z USA, ale ma warunki

Źródło:
Reuters, PAP

Rządy wyżu dobiegają końca, a stery w pogodzie wraz z początkiem nowego tygodnia przejmą niże. Przyniosą one opady deszczu. Zacznie robić się coraz chłodniej, a miejscami pojawi się też deszcz ze śniegiem.

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rezerwat przyrody Śnieżycowy Jar w Wielkopolsce został otwarty dla zwiedzających. Z nadejściem marca wypełnia się on drobnymi kwiatami śnieżycy wiosennej, rzadko spotykanej w tym regionie Polski. Warto wybrać się tam na spacer, szczególnie, że w tym roku rezerwat jest otwarty tylko w trzy weekendy.

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

Źródło:
TVN24, Nadleśnictwo Łopuchówko

- Najbardziej bolesne jest to, że większość z odchodzących funkcjonariuszy poświęciła ćwierć wieku ciężkiej pracy i walki z przestępczością, żeby na koniec zostać oszukanym - mówi nam były policjant. Chodzi o obniżenie wynagrodzeń oraz świadczeń emerytalnych tym, którzy odeszli między innymi z policji, straży pożarnej czy straży granicznej na początku 2023 roku. W Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze zapadł wyrok w jednej z takich spraw.

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

Źródło:
tvn24.pl
Myszka Miki nie żyje…

Myszka Miki nie żyje…

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24