Jacek Kurski ma nową pracę - został wysłany do Banku Światowego. - Nie mam wątpliwości, że nie zwolni się z polityki krajowej i będzie aktywnie pomagał i wspierał PiS w kampanii wyborczej - stwierdził w TVN24 Grzegorz Schetyna z Koalicji Obywatelskiej. Jego zdaniem Kurski "będzie bulterierem i politykiem, który będzie realizował politykę Kaczyńskiego w tych najtrudniejszych, najbardziej drastycznych i ordynarnych scenariuszach".
Narodowy Bank Polski poinformował w środę, że Jacek Kurski - były prezes państwowej telewizji - rozpoczął pracę jako Alternate Executive Director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie. Bank centralny przekazał, że jego kandydatura została zgłoszona przez prezesa NBP Adama Glapińskiego jako Gubernatora RP w Banku Światowym. Na stanowisku, które zajmie Kurski, zarobki wynoszą w przeliczeniu ponad milion złotych rocznie.
Schetyna: dalej będzie bulterierem
O nowej pracy Kurskiego mówił w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" Grzegorz Schetyna z Koalicji Obywatelskiej. Jego zdaniem wysłanie Kurskiego do Banku Centralnego "jest kompromitujące". - Wysyłają go, by zabezpieczyć, zagwarantować mu finansowe lądowanie. Bardzo, bardzo dobre, bo to milion złotych rocznie - mówił.
Stwierdził jednak, że Kurski "nie zwolni się z polityki krajowej, będzie aktywnie pomagał i wspierał PiS w kampanii wyborczej. Nie będzie ekspertem Banku Światowego, tylko dalej będzie bulterierem i politykiem, który będzie realizował politykę Kaczyńskiego w tych najtrudniejszych, najbardziej drastycznych i ordynarnych scenariuszach. Nie mam co do tego wątpliwości - zaznaczył Schetyna.
- Dobrze wiemy, że nie musi się angażować instytucjonalnie, żeby był w pełnej, stuprocentowej obecności w kampanii wyborczej. Nie mam wątpliwości co do tego, że o tym marzy i to będzie realizował - dodał.
Powiedział, że "sam fakt jest zasmucający, że Polska - dumny kraj z takimi doświadczeniami w polityce finansowej i w relacjach z Bankiem Światowym deleguje kogoś takiego jak Jacek Kurski". - To naprawdę nie jest miejsce dla niego. To jest miejsce dla ekspertów - podkreślił gość TVN24.
Schetyna: rządzący tworzą bat na opozycję
Schetyna mówił też o komisji, której powołania chce PiS i która miałaby badać polską politykę energetyczną w latach 2007-2022.
- Opozycja powinna powiedzieć w tej sprawie jednym głosem, przyjąć wspólną strategię. Będziemy o tym rozmawiać. Ale trudno sobie wyobrazić (bojkot - red.), bo jeżeli bojkotujemy taką komisję, to zostawiamy wszystko w rękach pisowskiej propagandy. Bo to przecież będzie część propagandy, takiej politycznej, skierowanej przeciwko rządom Platformy i PSL, a personalnie przeciwko Donaldowi Tuskowi - stwierdzoł.
W jego ocenie "rządzący nie zajmują się tym, co jest naprawdę wielkim zagrożeniem dla państwa, tylko tworzą konstrukcję, która ma uderzyć, stworzyć polityczny bat na opozycję". - To jest cała filozofia Kaczyńskiego i PiS - powiedział Schetyna.
Źródło: TVN24