Przez trzy miesiące będą otrzymywać na konto ok. 8 tys. zł, a to dopiero finansowy początek pożegnania europosłów z Brukselą. Reporter "Faktów TVN" sprawdził, na jakie pieniądze mogą liczyć deputowani do Parlamentu Europejskiego, którzy w tych wyborach nie zdobyli mandatu.
Po pierwsze całe wyposażenie biura jest własnością posła. Każdy poseł może liczyć na odprawę, która wynosi co najmniej około 150 tysięcy złotych netto. Co najmniej, ponieważ im dłuższy jest staż, tym wyższa jest odprawa. Nie może ona wprawdzie przekroczyć równowartości 24 miesięcznych pensji europosła, ale oznacza to, że i tak jest to kwota ok. 600 tysięcy złotych na rękę.
Wyższa emerytura
Dodatkowo poseł ma trzy miesiące na to, by spakować swoje rzeczy. Przez ten czas będzie dostawał miesięcznie 8 tys. zł.
Byli deputowani dostaną także dodatkowe pieniądze na emeryturze. Ten polityk, który przepracował chociaż jedną kadencję w Parlamencie Europejskim, będzie miesięcznie dostawał świadczenie o ok. 4,5 tysiąca złotych wyższe. Po dwóch kadencjach to już ok. 9 tys. zł.
Wszyscy po równo
- To są warunki, które są identyczne w całej Europie. Jak na warunki polskie, czeskie czy rumuńskie są to ogromne pieniądze, ale zupełnie średnie w Europie - mówi "Faktom" TVN Piotr Borys, były eurodeputowany PO. Jego zdaniem należy informować o tym, jak wysokie są zarobki i odprawy europosłów, by wyborcy mieli ich świadomość i wybierali polityków, którzy faktycznie w Brukseli pracują. Joanna Senyszyn z SLD jest zdania, że europosłowi te pieniądze się należą, bo to przecież nagła strata pracy. - Musi wszystkie sprawy za granicą zakończyć, porozwiązywać różnego rodzaju umowy i będzie miał kłopoty ze znalezieniem nowej pracy - mówi była europosłanka. Dokąd trafiają podatki od tych zarobków? Niestety nie do polskiego budżetu. - Prawo unijne zezwala, byśmy ich (europosłów) opodatkowali w Polsce naszymi stawkami, ale fiskus ich z tego zwolnił. W związku z tym ok. 25 mln. złotych nie idzie do budżetu polskiego - mówi Piotr Kuczyński, ekonomista.
Autor: ktom//kdj / Źródło: Fakty TVN