Związek Nauczycielstwa Polskiego ogłosił, że od września uruchamia pogotowie protestacyjne. Powtórki strajku z 2019 roku nie możemy wykluczyć, ale początek będzie miał charakter raczej informacyjny - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 prezes ZNP Sławomir Broniarz. - Chcemy przygotować informacje graficzne, plakaty, informacje - dodał.
Po wielu miesiącach wznowiono rozmowy między ministerstwem edukacji a działającymi w oświacie związkami zawodowymi. Minister Przemysław Czarnek zaproponował nauczycielom 9 procent podwyżki od 1 stycznia 2023 roku. Związkowców propozycja nie zadowala. - Od 1 września uruchamiamy pogotowie protestacyjne - przekazał Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Prezes Broniarz pytany w czwartek w "Jeden na jeden", czy po ogłoszeniu pogotowia strajkowego nowy rok szkolny inaczej się rozpocznie, odparł, że "nie sądzi". - Nic nadzwyczajnego się nie wydarzy. Natomiast czy to będzie taki normalny początek roku szkolnego, będzie zależało od tego, z jaką liczbą nauczycieli będą uczniowie mieli do czynienia - dodał.
Broniarz powiedział, że "powtórki z 2019 roku nie możemy wykluczyć, ale początek będzie miał charakter raczej informacyjny". - Chcemy powiedzieć, że edukacja to nie jest tylko problem ministra i nauczycieli, czy pracowników oświaty - podkreślił. Dodał, że edukacja jest problemem, który dotyka uczniów i rodziców.
Pytany, czy nauczyciele będą mówić o tym przy okazji rozpoczęcia roku szkolnego, czy spotkań z rodzicami, Broniarz powiedział, że "chcemy i będziemy zabiegać o te spotkania". - Chcemy także przygotować informacje graficzne, plakaty, informacje. Oflagowanie, oplakatowanie szkół będzie takim elementem istotnym, dlatego że jeżeli my nie zadbamy o edukację, to będziemy mieli do czynienia z narastającym kryzysem. Nas jako państwo, jako rodziców, nie stać na tanią, byle jaką edukację - dodał.
Broniarz: mogę uspokoić rodziców, że 1 września rozpocznie się normalnie
Zaznaczył, że "na tym etapie, o którym mówimy, nie ma mowy o tym, żebyśmy nie przystępowali do pracy, żebyśmy zaprzestawali edukacji".
- Rozmowa Forum Związków Zawodowych, którą odbyliśmy tydzień temu i którą odbędziemy także dzisiaj, nie wyklucza możliwości radykalnego protestu, ale to nie jest ten moment, dlatego że polskie ustawodawstwo mówi, że w ramach ustawy o sporze zbiorowym przygotowanie takiej akcji strajkowej, z którą mieliśmy do czynienia w 2019 roku, to jest prawie trzy miesiące - wyjaśnił prezes ZNP.
- Dzisiaj ta ustawa jest w fazie modernizacji. Obawiamy się, że ona może być kolejnym elementem antyzwiązkowym, ale na pewno mogę uspokoić rodziców, że 1 września rozpocznie się normalnie - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock