W jednym z krakowskich mieszkań znaleziono zwłoki dwóch kobiet. Jak poinformowała policja, ciała znajdowały się w stanie znacznego rozkładu, co utrudnia stwierdzenie przyczyny zgonu. Policjanci nie wykluczają jednak, że przyczyną śmierci było zaczadzenie.
Ciała kobiet znaleziono w niedzielę, w mieszkaniu przy ul. Beliny–Prażmowskiego w Krakowie. O śmierci 47-latki i jej 23-letniej córki poinformował policjantów członek rodziny.
Jak mówi Krzysztof Łach z małopolskiej policji, kobiety leżały w łóżkach. - Ciała znajdowały się w stanie znacznego rozkładu. Prawdopodobnie tych kobiet nikt nie odwiedzał. Sąsiedzi nie interesowali się tą rodziną – mówi.
Nie wykluczają zaczadzenia
Trwa ustalanie przyczyn śmierci. Policjanci nie wykluczają, że przyczyną zgonu matki i córki mogło być zaczadzenie. – W mieszkaniu nie stwierdzono obecności tlenku węgla, ale biorąc pod uwagę uchylone okno i zgaszoną świeczkę, mogło dojść do przewietrzenia – informuje Łach.
Przyczynę śmierci 23-latki i 47-latki ma wykazać sekcja zwłok.
Ciała kobiet odnaleziono w mieszkaniu przy ul. Beliny-Prażmowskiego:
Autor: mmw/b / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków