Tak jest

dr Maciej Lasek, Jan Maria Jackowski

Międzynarodowy zespół biegłych nie znalazł w ciałach ofiar katastrofy smoleńskiej dowodów na wybuch - wynika z informacji, do jakich dotarli dziennikarze TVN24 i tvn24.pl. Jeden z nich, Piotr Świerczek mówił, że opinia międzynarodowych biegłych w tej sprawie wciąż nie jest upubliczniona, ale "wydaje się, że główne konkluzje są dosyć mocne". Dr Maciej Lasek (były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, poseł PO) w programie "Tak jest" w TVN24 mówił, że z tego, co prokuratorzy przekazują, to badania na ten temat zostały zakończone, tylko prokuratorzy biegli muszą się ze sobą spotkać, żeby uzgodnić treść raportów. – Czy jeżeli te raporty spłyną do prokuratury, to Jarosław Kaczyński powie: "OK, myliłem się, przepraszam, to był wypadek i wierzę prokuraturze kierowanej dzisiaj przez ministra ze Zjednoczonej Prawicy"? Czy dalej będziemy zakładnikami dość makabrycznego tańca na trumnach? - zastanawiał się rozmówca Andrzeja Morozowskiego. Dr Lasek podkreślił, że "wolelibyśmy wszyscy wspominać 10 kwietnia te osoby, które zginęły w katastrofie, a nie powodować kolejną traumę ich rodzinom". – Dla mnie te wszystkie informacje, które teraz dochodzą, są wstrząsające i myślę, że są takie również dla znacznej opinii publicznej w Polsce. Tu jest dziwny upór, bo jeżeli był zamach, za którym stało inne państwo, to na gruncie prawa międzynarodowego należy podjąć kroki dyplomatyczne. Czy takie kroki zostały podjęte w stronę Federacji Rosyjskiej? – pytał senator niezrzeszony Jan Maria Jackowski.

 

Zobacz także: Czarno na białym "Siła kłamstwa"

05.12.2022
Długość: 17 min