Stany Zjednoczone opublikowały w piątek swoją nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego. Czy Ameryka odwraca się od Europy? - Widać wyraźnie, że ten dokument pisali nie dyplomaci, eksperci, a bardziej politycy, wyznawcy pewnej ideologii - skomentował Janusz Reiter. Jak wskazał, tej ideologii jest więcej niż kiedykolwiek było w tego typu dokumentach. Były ambasador w Niemczech i Stanach Zjednoczonych zwrócił uwagę, że ten dokument nie daje żadnego powodu, żeby się obawiać, że Ameryka wystąpi w NATO. - To, co się w tym dokumencie się mówi o Europie, jest już niepokojące, bo pokazuje Amerykę nie w roli partnera Europy, tylko misjonarza, który chce nawracać Europę - powiedział. Jak zaznaczył, "tam jest też zapowiedź współpracy z tymi siłami politycznymi, które chcą zmienić Europę w sposób nie do przyjęcia". - To jest propozycja powrotu do starego modelu Europy, w którym są państwa narodowe rywalizujące ze sobą - kontynuował. Jak dodał, to oznacza, że pomiędzy Europejczykami będzie napięcie, nieufność. - Dla Polski to byłaby fatalna sytuacja, ponieważ to by oznaczało, że nie żyjemy już w tak sprzyjającym nam otoczeniu geopolitycznym, jak żyliśmy przez trzydzieści parę lat - tłumaczył Janusz Reiter.