Urszula Augustyn, Arkadiusz Czartoryski

Prawo i Sprawiedliwość, chce powołać komisję do zbadania polskiej polityki energetycznej w latach 2007-2022. Wcześniej prezes PiS mówił o innym przedziale czasowym. Jakie lata więc ostatecznie komisja miałaby brać pod uwagę? - Komisja nie została powołana, więc tych ram jeszcze nie mamy. Jeśli miałbym wyrazić swoje zdanie, to moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zbadać odcinek do 2022 roku. To są rzeczy niezwykle poważne, wręcz fundamentalne dla państwa polskiego. Dzisiaj mamy swoistą próbę, jakby to powiedzieć językiem młodzieżowym, realizację tak zwanej ściemy przez Platformę Obywatelską, która uważa, że wszyscy zapomną to, co działo się w czasach Donalda Tuska - ocenił Arkadiusz Czartoryski z Partii Republikańskiej, klub PiS. Wspomniał przy tym słowa przewodniczącego PO, który po objęciu stanowiska szefa rządu powiedział, że chce współpracy z Rosją takiej, jaka ona jest. Zdaniem Urszuli Augustyn z PO, wspomniana komisja to "kolejna pułapka zastawiona na Donalda Tuska". - Myślę że warto zdjąć klapki z oczu i nie zastanawiać się nad tym, co kiedyś powiedział Donald Tusk, tylko wziąć to bardzo szeroko. I prezydent Kaczyński i prezes Kaczyński też szukali resetu z Rosją - oceniła posłanka Platformy.