Rozmowa Piaseckiego
Grzegorz Schetyna
Zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji Tomasz L. był w przeszłości członkiem komisji likwidacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych. - Trudno sobie wyobrazić, że proces aktywności agenta służb rosyjskich tyle mógł trwać i zaprowadził go w tak strategiczne dla państwa miejsca - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Grzegorz Schetyna (KO). Według niego "to dopiero wierzchołek góry lodowej i będziemy dowiadywać się, wraz z prowadzonym śledztwem, o następnych odsłonach tego politycznego skandalu". Zaznaczył, że brak mechanizmów, które dają gwarancję bezpieczeństwa dla funkcjonowania służb specjalnych, jest skandalem. - Nie możemy tego tak zostawić. Oczekuję twardego stanowiska ze strony najwyższych polityków w naszym kraju - poweidział Schetyna. Wyraził zdumienie, że "nie rozmawiamy o tym na poziomie parlamentarnym, tylko muszą się tym zajmować niezależni dziennikarze". Podkreślił, że oczekuje pełnej informacji na posiedzeniu Komisji do spraw Służb Specjalnych. Grzegorz Schetyna wypowiedział się także na temat pracy Jacka Kurskiego w Banku Światowym. - Wysłali go tam, żeby zagwarantować mu dobre, finansowe lądowanie - stwierdził, dodając, że to jest "zasmucający fakt, że Polska deleguje kogoś takiego". Zwrócił uwagę, że "wiele stanowisk jest rozdawanych", wtedy gdy uważane są za "miejsca na dorobienie się". Jego zdaniem "ta polityka jest coraz bardziej ordynarna i bezczelna".