Opinie i wydarzenia
Tusk: wybory w USA będą miały poważne konsekwencje
Polityka będzie się komplikowała w najbliższych miesiącach z oczywistych względów - mówił Donald Tusk na konferencji prasowej. Szef polskiego rządu stwierdził, że "wybory w USA będą miały poważne konsekwencje dla polityki europejskiej, szczególnie w dziedzinie bezpieczeństwa". Zaznaczył jednocześnie, że polski rząd będzie współpracował z prezydentem Trumpem na rzecz wzmocnienia relacji polsko-amerykańskich. - Dobrze znam Donalda Trumpa z tych lat, kiedy współpracowaliśmy. Ja wtedy w roli szefa Rady Europejskiej, on w czasie swojej pierwszej kadencji w Waszyngtonie. To jest wymagający partner, ale mieliśmy osobiście dobre relacje. Nie narzekałem na osobisty kontakt z Donaldem Trumpem - dodał Tusk. Premier odniósł się także do słów Mariusza Błaszczaka, który stwierdził, że rząd Tuska powinien podać się do dymisji po wygranej Trumpa. - O tym, kto rządzi w Polsce, decydują polscy wyborcy. Mam nadzieję, że następnym razem politycy PiS ugryzą się w język, zanim będą wypowiadali takie bzdury - ocenił Tusk.