Opinie i wydarzenia

"Szanowni panowie, ile będziemy jeszcze czekać?". W Parlamencie Europejskim o aborcji w Polsce

Polki są dumnymi i odważnymi kobietami, które doskonale znają swoje prawa. Politycy, którzy myśleli, że zakazem aborcji zamkną im usta, wykazali się nie tylko naiwnością, ale także czymś o wiele bardziej niebezpiecznym - brakiem zaufania do własnych obywatelek - mówiła podczas debaty w Parlamencie Europejskim na temat prawa aborcyjnego w Polsce europosłanka Koalicji Obywatelskiej Ewa Kopacz. Zaznaczyła, że "odbierając Polkom prawo do decydowania o sobie, odebrali im również podmiotowość. - Ograniczając prawa lub kryminalizując aborcję, nie eliminują jej. Nie sprawiają, że ona znika, wręcz przeciwnie - jedynie ucieka z radaru służby zdrowia, dokąd? Wszyscy dokładnie wiemy - do podziemia, za granicę - kontynuowała Kopacz. Europosłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus wskazała, że raport Komitetu do spraw Likwidacji Dyskryminacji Kobiet, działający przy ONZ, "jest druzgocący". - Konkluzja jest bardzo prosta - w Polsce łamane są prawa człowieka. (...) Niestety nadal po wygranych wyborach nie mamy zmian, o które walczyli młodzi ludzie - dodała. - Prawa kobiet muszą być zagwarantowane w Polskim prawie jak najszybciej. Niestety wygląda na to, że w obecnym polskim Sejmie, w którego w składzie jest poniżej 30 procent kobiet, nie ma do tego wystarczającego poparcia - powiedział europoseł Michał Kobosko Polski 2050.