Opinie i wydarzenia

Posłanka afgańskiego rządu: zabrano nam nasze domy, zabrano nam nasze życie

Zabrano nam wszystko, nasze rzeczy, nasze domy, zabrano nam nasze życie - powiedziała w Sejmie członkini Izby Przedstawicieli afgańskiego parlamentu Rahima Jami. Jak mówiła "w tej chwili Afganistan zmienił się w kraj, w którym rządzą i panują terroryści". Dodała również, że "w Afganistanie zostali młodzi ludzie, którzy chcieliby walczyć, chcieliby demokracji, chcieliby pokoju, chcieliby spokoju dla swojej ojczyzny". - Wiele młodych osób, wielu ludzi, wielu żołnierzy straciło swoje życie, aby budować Afganistan. Ze względu na ten wielki cel, który mieliśmy, stworzyliśmy armię, stworzyliśmy policję, odpowiednie służby. Wybudowaliśmy szpitale, szkoły, drogi. Zrobiliśmy wiele rzeczy, aby osiągnąć ten cel - kontynuowała Rahima Jami, zastanawiając się, kto stoi za tym, że Afganistan tak szybko upadł. Przedstawicielka afgańskiego parlamentu prosiła również o jakąkolwiek odpowiedź ze strony członków NATO, dającą nadzieję wszystkim kobietom, "których dzieci są w tym kraju". Podziękowała również "państwu polskiemu za 20 lat pracy, poświęcenia i pomoc, którą państwo polskie państw niosło Afgańczykom". - Sytuacja, jaka ma miejsce teraz w Afganistanie stanowi wyzwanie dla całego świata - dodał w trakcie briefingu Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek uważa, że "nie można zostawić Afgańczyków zupełnie samych".

30.08.2021
Długość: 22 min