Kropka nad i
Szymon Hołownia
Źle oceniam ten ruch. Takich rzeczy nie powinno się robić w pojedynkę. Wiemy dokładnie, jaka jest stawka i wiemy, że tu powinien się budować wspólny front. Mamy do czynienia z trudnym przeciwnikiem - powiedział w "Kropce nad i" szef Polski 2050 Szymon Hołownia. Skomentował w ten sposób porozumienie Lewicy z rządem w sprawie Funduszu Odbudowy. Jak dodał, kiedy do Polski 2050 zwrócił się w zeszłym tygodniu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk z propozycją podjęcia dwustronnych rozmów w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, "odpowiedzieli jasno i konkretnie". - Chętnie będziemy rozmawiać, ale razem ze wszystkimi siedzącymi przy stole ugrupowaniami z tej strony sceny politycznej, bo tylko to ma sens i tylko tak presja wywierana na Zjednoczoną Prawicę może być jakkolwiek skuteczna. Lewica popełniła poważny błąd - stwierdził Hołownia. Teraz Senat ma 30 dni, aby zająć się projektem ustawy o ratyfikacji. - To miesiąc, który trzeba bardzo dobrze wykorzystać i kiedy już wszyscy powiedzieli swoje i każdy zagrał jak potrafił najlepiej, usiąść i wypracować wspólne rozwiązanie. Moim zdaniem to jest możliwe i jesteśmy w stanie w Senacie razem wypracować jakiś kształt ustawy wdrożeniowej, która weszłaby następnie do Sejmu i która zmieniłaby grawitację - powiedział gość Moniki Olejnik.
Szymon Hołownia przyznał również, że "w innej skali" ocenia postępowanie Platformy, która - jak powiedział - "trochę się zakiwała w szantażu emocjonalnym". Prawie wszyscy posłowie Koalicji Obywatelskiej wstrzymali się od głosu podczas głosowania nad projektem w sprawie Funduszu Odbudowy, poparcie wyraził jeden poseł, a dwóch nie głosowało. - Problemem jest to, że mamy w Polsce chorobę. Choroba nazywa się Zjednoczona Prawica, ale jeśli jedzie dostawa witamin, to trzeba te dostawę przyjąć i sensownie je podawać, a nie karać chorego, że ma tę chorobę. Musimy wyleczyć chorobę - mówił Hołownia, odnosząc się do środków z Unii Europejskiej.