Kawa na ławę
Katarzyna Lubnauer, Włodzimierz Czarzasty, Artur Dziambor, Łukasz Schreiber, Krzysztof Hetman, Paweł Szrot
Konflikt w Radzie Polityki Pieniężnej narasta. Jej opozycyjni członkowie mówią o ograniczaniu im możliwości działania i dostępu do analiz NBP, a postępowanie Rady nazywają czystą drwiną. Bank i pozostali członkowie Rady w reakcji na to grożą im prokuratorem. - Konflikt jest czysto wewnętrzny i powinien zostać rozwiązany nie na forum publicznym, tylko poprzez przejęcie przez Radę nowego regulaminu - mówił w rozmowie z Konradem Piaseckim w programie "Kawa na ławę" w TVN24 Paweł Szrot (Kancelaria Prezydenta). Dodał, że według niego grożenie prokuraturą niczemu nie służy. Zdaniem Katarzyny Lubnauer (KO) "prezes Glapiński przyzwyczaił się za poprzedniej kadencji, że ma w pełni posłuszną Radę Polityki Pieniężnej, która na jego machnięcie palcem robi to, co sobie życzy". Według Krzysztofa Hetmana (PSL) "prezes Glapiński chce coś ukryć przed opinią publiczną oraz nowymi członkami RPP". - Nie mam najmniejszych wątpliwości, że zostały podjęte decyzje, których prezes Glapiński się boi - powiedział. Łukasz Schreiber (PiS) stwierdził, że "członkowie RPP wybrani przez Senat doprowadzają do tego, że pojawiają się materiały, które mają na celu podważyć zaufanie do Narodowego Banku Polskiego". Artur Dziambor (Konfederacja) zwrócił uwagę, że "PiS zdobywa kolejne instytucje państwowe, a wszelkie działania Rady Polityki Pieniężnej nie mają żadnego znaczenia, bo nie współgrają z rządem". Włodzimierz Czarzasty (Lewica) zwrócił się do rządzących, oskarżając ich o 17,2 procent inflacji. - Do Rady Polityki Pieniężnej po raz pierwszy weszli ludzie, którzy zaczynają mówić prawdę o tym, co żeście stworzyli - podkreślił.
Program z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami słuchu [JM].