Horyzont

"Spór o Leopardy był o to, czy pozostawać w nadziei na przyszły dialog z Rosją, czy postawić na niej krzyżyk"

Prezydent Joe Biden ogłosił w środę, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams. Tego samego dnia niemiecki rząd zapowiedział dostarczenie Ukrainie czołgów Leopard 2. Jakie wnioski wynikają z tego dla polityki europejskiej? - Przede wszystkim trzeba się cieszyć z tego, że decyzja Niemiec na przekazanie Leopardów to uratowanie solidarności Zachodu - mówił w programie "Horyzont" Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie oraz w Armenii. Jego zdaniem decyzja o dostarczeniu czołgów jest przełomowa, ponieważ oznacza, że "świat zachodni zamierza pomóc Ukrainie wygrać wojnę, a nie tylko jej nie przegrać". - Ta decyzja oznacza, że Ukraina otrzymuje wsparcie w działaniach ofensywnych i że Europa krok po kroku żegna się z nadzieją na powrót do biznesu z Rosją - powiedział Nowakowski. W jego przekonaniu prędzej czy później Ukraina otrzyma również samoloty zachodnie. Zwrócił uwagę, że "tutaj jest przesunięcie szali wagi wyraźnie w kierunku wsparcia zwycięstwa Ukrainy, czyli podjęcia istotnego ryzyka eskalacji". Według niego trzeba mieć świadomość, że jest poważne ryzyko, iż Rosjanie będą reagowali bardzo nerwowo. - Z drugiej strony ten cały spór o Leopardy był w istocie sporem o to, czy pozostawać w nadziei na przyszły dialog z Rosją, czy postawić na Rosji krzyżyk - podkreślił.