Audio: Tak jest

Gen. rez. pilot Jan Rajchel, płk rez. dr Piotr Łukasiewicz

Czas trwania 19 min

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył pierwszą podróż zagraniczną od 24 lutego, czyli początku inwazji na jego kraj. W Stanach Zjednoczonych został przyjęty przez prezydenta Joe Bidena, z którym rozmawiał dwie godziny. Według płk rez. dr Piotra Łukasiewicza, gościa pierwszej części "Tak jest", celem wizyty było pokazanie Rosjanom, a przede wszystkim Putinowi, że "na ukraińską politykę nie takiego wpływu, jakby sobie oczekiwał". - Była ona potwierdzeniem sojuszu ukraińsko-amerykańskiego - dodał. Zwrócił uwagę na ton wypowiedzi prezydenta Ukrainy, "który podkreślał, że zwraca się do Amerykanów i mówił, jako ich partner, a nie jako człowiek, który przyjechał po jałmużnę". Zaznaczył, że "to partnerstwo jest wyższe, niż sama symbolika spotkania". Zdaniem gen. rez. pilota Jana Rajchela "na tę wizytę trzeba też spojrzeć w kontekście całego konfliktu". Przypomniał między innymi spotkania online z prezydentem Ukrainy w najważniejszych instytucjach światowych, czy wizyty głów państw i przewodniczących różnego rodzaju organizacji w Ukrainie. Zwrócił przy tym uwagę, że wizyta Putina na Białorusi nie miała praktycznie żadnego przekazu medialnego. - To jest pokazanie Putinowi, że Ukraina może więcej - podkreślił.