Audio: Tak jest
Gen. rez. pilot Jan Rajchel, płk rez. dr Piotr Łukasiewicz
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył pierwszą podróż zagraniczną od 24 lutego, czyli początku inwazji na jego kraj. W Stanach Zjednoczonych został przyjęty przez prezydenta Joe Bidena, z którym rozmawiał dwie godziny. Według płk rez. dr Piotra Łukasiewicza, gościa pierwszej części "Tak jest", celem wizyty było pokazanie Rosjanom, a przede wszystkim Putinowi, że "na ukraińską politykę nie takiego wpływu, jakby sobie oczekiwał". - Była ona potwierdzeniem sojuszu ukraińsko-amerykańskiego - dodał. Zwrócił uwagę na ton wypowiedzi prezydenta Ukrainy, "który podkreślał, że zwraca się do Amerykanów i mówił, jako ich partner, a nie jako człowiek, który przyjechał po jałmużnę". Zaznaczył, że "to partnerstwo jest wyższe, niż sama symbolika spotkania". Zdaniem gen. rez. pilota Jana Rajchela "na tę wizytę trzeba też spojrzeć w kontekście całego konfliktu". Przypomniał między innymi spotkania online z prezydentem Ukrainy w najważniejszych instytucjach światowych, czy wizyty głów państw i przewodniczących różnego rodzaju organizacji w Ukrainie. Zwrócił przy tym uwagę, że wizyta Putina na Białorusi nie miała praktycznie żadnego przekazu medialnego. - To jest pokazanie Putinowi, że Ukraina może więcej - podkreślił.