Eliza Olczyk, Paweł Wroński

W trzeciej części "Tak jest" goście Andrzeja Morozowskiego rozmawiali o sprawie ciężarnej trzydziestoletniej kobiety, która zmarła w szpitalu w Pszczynie, bo lekarze mieli czekać na obumarcie jej płodu. Trybunał Konstytucyjny rok temu wydał wyrok zaostrzający przepisy aborcyjne. - Ta sprawa nie jest jednoznaczna, nie wiadomo jaki był przebieg tej ciąży. Nawet lekarz nie pokusiłby się o odpowiedź, czy to efekt tej ustawy, czy nieszczęśliwy przypadek - powiedziała Eliza Olczyk z "Wprost". Dodała, że "ta ustawa nie ułatwia decyzji o tym, żeby doprowadzić do przerwania ciąży w sytuacji zagrożenia życia". - Ta ustawa wyłączyła jedną z przesłanek i stawia kobiety w pozycji heroicznej, że zawsze istnieje to zagrożenie, że będzie musiała żyć z traumą - ocenił Paweł Wroński z "Gazeta Wyborcza".