Agata Kondzińska, Tomasz Żółciak

Ludzie naprawdę się obawiają tego, co robi władza, po raz kolejny wychodzą na ulicę i mimo tego, że wychodzą od sześciu lat, to potrafili wyjść w tak krótkim czasie w tak wielkiej masie - stwierdziła w trzeciej części "Tak jest" Agata Kondzińska. Goście Andrzeja Morozowskiego komentowali udział opozycji w manifestacjach zorganizowanych w odpowiedzi na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Podczas gdy Donald Tusk przewodził protestowi zorganizowanemu w Warszawie, w imieniu PSL-u przemawiał Jarosław Kalinowski, a Szymon Hołownia wystąpił w Białymstoku. - W końcu udało im się zrobić coś wspólnie, chociaż w różnych miastach, ale pod tym samym sztandarem niebieskiej flagi z żółtymi gwiazdkami - dodała dziennikarka "Gazety Wyborczej". Według Tomasza Żółciaka z "Dziennika Gazety Prawnej", "dla tych liderów dzisiaj większym zagrożeniem jest Donald Tusk, który chce być królem całej opozycji, chciałby wręcz w oczach tych liderów ich zwasalizować, niż Jarosław Kaczyński".