Adam Bielan

Mam nadzieję, że te rodziny z dziećmi są bezpieczne na terenie Białorusi, że wrócą bezpiecznie do swoich krajów - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 eurodeputowany Adam Bielan (Zjednoczona Prawica), pytany o grupę migrantów z Michałowa, w tym dzieci, cofniętych na polsko-białoruską granicę. Polityk dodał, że "te osoby miały możliwość złożenia wniosku o ochronę międzynarodową w placówce Straży Granicznej, ale tego nie zrobiły, ponieważ chciały złożyć taki wniosek w Niemczech". Jednak na jednym z nagrań z placówki pograniczników w Michałowie słychać, jak uchodźca krzyczy w obcym języku: - My chcemy otrzymać azyl. Chcemy zostać w Polsce. Adam Bielan przyznał w TVN24, że nie chce, by do kraju napływały dziesiątki tysięcy migrantów, dlatego granica polsko-białoruska musi być dobrze strzeżona. Następnie tematami rozmowy były oddalenie przez TSUE wniosku Polski o uchylenie postanowienia w sprawie Izby Dyscyplinarnej, afera mailowa, raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie Funduszu Sprawiedliwości oraz nowa posada byłego rzecznika prezydenta. Błażej Spychalski pracuje w Orlenie. – Znam pana ministra Spychalskiego. Przez lata współpracowaliśmy. Jest świetnie zorganizowanym, dobrze wykształconym politykiem. Nie wiem, jakie są jego okoliczności przejścia – powiedział Bielan.