Audio: Jeden na jeden

Leszek Miller

Czas trwania 25 min

Były premier, a obecnie europoseł Leszek Miller był gościem sobotniego "Jeden na jeden" u Marcina Zaborskiego. Jako były polityk Lewicy był pytany, co myśli o działaniach jednego z liderów Lewicy Włodzimierza Czarzastego. - Myślę źle, ponieważ pan Włodzimierz Czarzasty zlikwidował to, co w SLD było bardzo wartościowe, to znaczy zasady demokracji wewnątrzpartyjnej - odpowiedział. Czarzasty w lipcu zawiesił ośmioro posłów w prawach członkach partii. Ci politycy w odpowiedzi twierdzili, że decyzja jest nielegalna. W tym miesiącu dwoje posłów, w tym Tomasz Trela, zostało przywróconych w prawach członków partii. Leszek Miller stwierdził, że nie jest na wojnie z Włodzimierzem Czarzastym. - Nie jestem członkiem tej partii. Gdybym był, to natychmiast Czarzasty by mnie zawiesił. To nie ulega żadnej wątpliwości - przyznał. - Jest mi naprawdę przykro, że szef partii traktuję tę swoją trzódkę jak chłopów pańszczyźnianych, którzy tylko od niego zależą. On w każdej chwili może każdego członka partii, zawiesić, może odwiesić, może nie wpuścić na listy - mówił. - Musimy sobie przypomnieć, jaki szef partii w Polsce dzisiaj i jaki szef partii wcześniej dysponował taką władzą. Odpowiedź jest jedna: żaden - dodał. W ocenie byłego premiera, "ta partia, która w tej chwili funkcjonuje, nie ma nic wspólnego z demokracją wewnątrzpartyjną". Czy zakłada, że Lewica może znaleźć się w rządzie z PiS? - W tej kadencji nie, ale w następnej tak - odparł Miller.