Audio: Fakty po Faktach

Ryszard Kalisz, dr hab. Przemysław Sadura, dr Jarosław Kuisz

Czas trwania 27 min

Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady w sprawie sprawozdania komitetu PiS. Pojawiły się komentarze, że to "tchórzliwa" decyzja PKW, a sam Ryszard Kalisz zachowuje się "nieodpowiedzialnie". Ten drugi zarzut dotyczy jego słów o ogłaszaniu ważności wyborów i ewentualnego przejęcia urzędu prezydenta przez marszałka Sejmu. - W Polsce jest mnóstwo ludzi, którzy nie potrafią słuchać. Ja cytuję konstytucję - bronił się Ryszard Kalisz. Jego zdaniem "PiS, a właściwie pan prezydent, taki nerwowy teraz, bo to był jego projekt". - Wprowadził izbę specjalną, której zakazuje konstytucja w sposób wyraźny, złożoną z samych neosędziów, którzy nie są sędziami i ta izba jest tylko w ustawie o Sądzie Najwyższym, a najbardziej szczególny akt prawny, czyli Kodeks wyborczy, mówi o Sądzie Najwyższym - tłumaczył Kalisz. Adwokat komentował również sprawę ucieczki Marcina Romanowskiego i przyznanego mu azylu.  - Tu nie ma żadnych wątpliwości: Węgry łamią prawo europejskie. (…) Nie ma co liczyć na sąd węgierski w sprawie europejskiego nakazu aresztowania. Mówię to już po moich doświadczeniach adwokackich – powiedział wprost.

 

W drugiej części "Faktów po Faktach" dr hab. Przemysław Sadura i dr Jarosław Kuisz komentowali między innymi decyzję węgierskiego rządu o udzieleniu azylu poszukiwanemu listem gończym Marcinowi Romanowskiemu i słowach Viktora Orbana, który stwierdził, że to najprawdopodobniej nie ostatnia taka decyzja. Jak to może wpłynąć na relacje między Warszawą a Budapesztem?