Złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. "Tego się nikt nie spodziewał"

Nie spodziewałam się tego medalu w tej sztafecie, ale pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną, walczymy do samego końca, chociaż na papierze nie byliśmy tutaj faworytami, ale to my zwyciężyliśmy i my jesteśmy mistrzami olimpijskimi – mówiła po zwycięstwie Justyna Święty-Ersetic, która wraz z Karolem Zalewskim, Natalią Kaczmarek i Kajetanem Duszyńskim zdobyła olimpijskie złoto w biegu sztafety mieszanej 4x400 metrów. - Wciąż to do nas nie dociera. Niby jesteśmy ekspertami, niby się na tym znamy, niby lekkoatletyka jest przewidywalna, ale to, co się tam wydarzyło, tego się nikt nie spodziewał – mówił w programie "Tokio 2020" lekkoatleta Paweł Januszewski. Wraz z lekkoatletą Pawłem Czapiewskim komentowali występy polskich biegaczy i to, jak ważny jest to medal. - W tym momencie ten medal jest pełnowartościowy, nie pomogły tu żadne zdarzenia losowe, musieli sobie ten medal wyrwać na bieżni w konfrontacji z najsilniejszymi zespołami – ocenił Paweł Czapiewski. Natomiast ekspertki Eurosportu lekkoatletka Anna Rogowska i trenerka Jolanta Kumor dyskutowały o tym, jak przygotować sportowca do Igrzysk Olimpijskich, o awansie Piotra Liska do finału w skoku o tyczce i tym, czego możemy spodziewać się podczas kolejnych występów reprezentantów Polski. Na koniec ekspert żeglarski Waldemar Heflich komentował falstart Piotra Muszki w decydującym wyścigu w klasie RS:X.