Awantura o 20 sztuk kostki brukowej. Dyrektorka szpitala zwolniła rehabilitanta. Bronią go pacjenci

Pracował w szpitalu od ośmiu lat
Kolno. Radni powiatowi stwierdzili na sesji, że dyscyplinarne zwolnienie rehabilitanta było zbyt surową karą
Źródło: Powiat kolneński 
Prawie 800 podpisów w obronie Piotra Konopki - byłego już rehabilitanta ze szpitala w Kolnie (Podlaskie) przedstawiła na sesji rady powiatu jedna z pacjentek. Pracownik został zwolniony dyscyplinarnie, bo zabrał 20 sztuk kostki brukowej, która była demontowana z miejsca, gdzie ma powstać droga.
Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Zwolniony pracownik twierdzi, że kostkę pozwolił mu wziąć kierownik budowy. Dyrektorka szpitala mówi, że zabroniła rehabilitantowi zabierania z terenu szpitala jakichkolwiek materiałów budowlanych. Ten przekonuje z kolei, że zakaz dotyczył wyłącznie płyt ażurowych.
  • Według przewodniczącego rady powiatu kara, jaką otrzymał rehabilitant, była nieadekwatna do czynu, którego się dopuścił.
  • Dyrektorka szpitala stwierdziła jednak w rozmowie z tvn24.pl, że swojej decyzji nie cofnie. Natomiast na sesji powiedziała, że "kradzież miała zuchwały charakter i została wcześniej przemyślana i zaplanowana".
  • Zwolniony rehabilitant nie czuje się złodziejem. Złożył też pozew do sądu pracy o przywrócenie go na stanowisko.

- Pani dyrektor, naprawdę bardzo panią prosimy, będzie pani człowiekiem i cofnie pani to wszystko. To dobry człowiek, nic nikomu nie zrobił – apelowała podczas sesji rady powiatu kolneńskiego Barbara Szczęsna.

Czytaj także: