Globalna awaria systemu Starlink. Dziesiątki tysięcy użytkowników na całym świecie straciło w poniedziałek dostęp do sieci. Problemy z satelitarnym internetem Elona Muska miało też wojsko ukraińskie na całej linii frontu - poinformował portal CNN.
Zgodnie z danymi serwisu Downdetector, pierwsze zgłoszenia o braku internetu pojawiły się około godziny 7:30 czasu kijowskiego. W szczytowym momencie problemy miało ponad 37 000 użytkowników w USA. Po godzinie liczba ta spadła do kilkuset - podał amerykański portal.
Starlink. Ważne narzędzie wojska ukraińskiego
Od pierwszych dni wojny Ukraina polega na Starlinku, aby zapewnić stabilną komunikację i możliwość sprawnego sterowania flotą dronów bojowych. System satelitarny firmy SpaceX opiera się na tysiącach satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej. Mimo to już kilkukrotnie notowano poważne problemy z łącznością.
Na Telegramie ukraiński dowódca sił bezzałogowych mjr Robert "Magyar" Brovdi poinformował, że Starlink przestał działać na "całej linii frontu" na Ukrainie. Według jego relacji usługi zaczęto stopniowo przywracać już po około 30 minutach.
To druga taka awaria w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. 24 lipca system przestał działać na ponad dwie godziny, co zmusiło ukraińskie wojsko do prowadzenia działań bojowych bez dostępu do transmisji na żywo.
Reakcja SpaceX i brak szczegółów o przyczynach
Firma SpaceX potwierdziła w poniedziałek wystąpienie awarii na swojej stronie internetowej. W cytowanym przez Reutersa komunikacie napisano: "Starlink obecnie doświadcza problemów z usługą. Nasz zespół prowadzi dochodzenie".
Kilka godzin później komunikat został usunięty, a przyczyny przerwy w działaniu wciąż nie zostały ujawnione. CNN zwrócił się do SpaceX z prośbą o komentarz, ale do momentu publikacji nie otrzymał odpowiedzi.
Po krótkiej awarii trwającej około pół godziny system łączności Starlink wznowił działanie.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Lev Radin/Pacific Press/LightRocket via Getty Images