"Mamy nadzieję, że wirus zmieni swoją agresywność i charakter. Miesiąc, dwa i to się zmniejszy"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Wrocław
Profesor Simon: mamy ogromną nadzieję, że wirus zmieni swoją agresywność i charakter
Profesor Simon: mamy ogromną nadzieję, że wirus zmieni swoją agresywność i charakterWojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu
wideo 2/8
Profesor Simon: mamy ogromną nadzieję, że wirus zmieni swoją agresywność i charakterWojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu

Kiedy należy spodziewać się szczytu zachorowań na COVID-19, a kiedy szczepionki? Jak epidemia rozwinie się w Polsce? Czy liczby zakażeń podawane przez rząd są wiarygodne? Co z wyborami prezydenckimi i czy byliśmy przygotowani na to, co się stało? Na te i inne pytania odpowiada profesor Krzysztof Simon, wirusolog i ordynator jednego z oddziałów zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Profesor Krzysztof Simon, w filmie nagranym przez rzeczniczkę szpitala, odpowiadał na pytania zadane wcześniej przez dziennikarzy.

Lekarz był pytany między innymi o to, jakie przewiduje scenariusze dla rozwoju pandemii COVID-19. Profesor zauważył, że na szczęście dla nas robi się coraz cieplej i trochę wilgotniej. A to - jego zdaniem - daje szansę na to, że koronawirus będzie się szerzył mniej intensywnie. - Mamy też ogromną nadzieję, że wirus - jak wszystkie mu pokrewne - pasażując przez kolejne populacje ludzkie może zmienić swoją agresywność i charakter. Tak stało się z SARS, który nagle zniknął i przestał być patogenny. Na to liczymy - podkreślił profesor Simon. I dodał, że w niektórych krajach część populacji już przechorowała i wytwarza się tam "pewna populacyjna odporność". - Szansa przenoszenia się wirusa jest wtedy zdecydowanie mniejsza i myślę, że idzie to w tym kierunku. Miesiąc, dwa i to się zmniejszy - uważa lekarz. Jednocześnie zastrzegł: - Gorzej, jeśli wbrew naszym nadziejom, wirus nie ulegnie tym drobnym mutacjom i dalej będzie agresywny albo się zmutuje w formę bardziej agresywną i będzie na przykład atakował też ludzi młodych. Jednak jak przyznaje koronawirus jako wirus młody, który przechodzi przez kolejne populacje, powinien zmniejszać swoją agresywność. Profesor dopytywany o komentarz do słów premiera Mateusza Morawieckiego na temat spodziewanego, w maju lub czerwcu, szczytu zachorowań na COVID-19 podkreślił, że jego zdaniem szczyt nastąpi "troszeczkę wcześniej"..

Kolejne z pytań dotyczyło maseczek. Czy powinniśmy iść śladem Czechów i obowiązkowo nosić je przy każdym wyjściu z domu? - Absolutnie tak. Uważam, że to jest słuszne postępowanie - profesor nie ma wątpliwości. I dodaje, że przy obowiązku noszenia odpowiednich maseczek w każdym miejscu rządzący mogliby zastanowić się nad poluzowaniem części obowiązujących obecnie restrykcji. - Nie bardzo widzę dlaczego sklep meblowy ma być zamknięty, ile tam jest osób? Dwie, trzy? Wszyscy nagle meble kupują? Dlaczego sklep z elektroniką ma być w ogóle zamknięty, dlaczego sklep ze znaczkami ma być zamknięty. To jest absurd z mojego punktu widzenia - przyznał. Jednak jednocześnie zaznaczył, że rozumie intencje. Niezbyt natomiast rozumie zakaz wejścia do lasów. - To są chyba nadmierne środki. Rozumiem intencje, ograniczyć wszystko. To nie jest chyba podejście prawidłowe. Uważam, że trzeba tutaj poluzować jeśli nie mamy w ogóle paść, a gospodarka się rozsypać - powiedział ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. "KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ W TVN24 NA WASZE PYTANIA

Profesor odniósł się także do kwestii przyjęć do szpitala i procedur w leczeniu zakażonych koronawirusem.

Lekarz przyznał, że większość przypadków jest subkliniczna lub prawie bezobjawowa. - Przyjmujemy tylko te przypadki, które mają jakiekolwiek objawy, mogące budzić nasze wątpliwości. Pacjentów w stanie lekkim nie leczymy, tylko obserwujemy. Ewentualnie podajemy leki objawowe wtedy, gdy ktoś gorączkuje, kaszle czy źle się czuje. Problem zaczyna się, gdy mamy cechy zapalenia płuc i nigdy nie wiemy, w jakim kierunku ono pójdzie. Bierzemy pod uwagę w analizie to, czy pacjenci należą do grupy ryzyka plus określone parametry laboratoryjne. Jeśli to stwierdzamy, na tym wstępnym etapie między stanem lekkim lub żadnym do średnio ciężkiego, natychmiast włączamy leki, które mają wykazywać mechanizm przeciwwirusowy - tłumaczył profesor.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

Ordynator został zapytany, kiedy należy spodziewać się szczepionki na COVID-19. Odpowiada krótko: "nie ma co czekać".

- Wszyscy piszą i mówią, że te zasady zostaną gwałtownie skrócone. Wiem, że odbywają się w Stanach Zjednoczonych już testy na grupach. To jest taki pierwszy, drugi, trzeci etap, czyli wyszły te testy na ludzi jako takich. Prawdopodobnie te etapy rejestracyjne - to są wielomiesięczne, wieloletnie etapy rejestracyjne - zostaną gwałtownie skrócone. Nie ma co czekać proszę państwa - stwierdził prof. Simon. Zaznaczył też, że potencjalnie szczepionki mogą mieć niepożądane objawy. Jeśli po badaniach tych objawów nie będzie, a szczepionka okaże się skuteczna, wtedy FDA (Food and Drug Administration, amerykańska Agencja Żywności i Leków - red.) albo medyczna agencja europejska skrócą postępowania. Szczepienia - według prof. Simona - rozpoczną się od pracowników ochrony zdrowia, którzy są skrajnie narażeni na kontakt z wirusem.

Jak profesor ocenia działania rządu w czasie epidemii, przygotowania do niej i czy można było według niego zrobić coś lepiej, szybciej?

- Na tę chwilę działania są ze wszech miar słuszne, potrzebne, choć mam zastrzeżenia co do decyzji, co sugerowałem premierowi i ministrowi, o nienoszeniu w przestrzeni publicznej maseczek - tych lepszych - i rękawiczek. Nigdy nie wiadomo, jak ktoś się zachowuje. Mam też wątpliwości co do zakazu wchodzenia do lasów i biegania. Dlaczego ludzi pozbawiać tej rozrywki, w znaczeniu wysiłku fizycznego. Tężyzna sprzyja lepszemu walczeniu z chorobami - mówi lekarz.

Profesor Simon uważa, że Polska nie była dobrze przygotowana na to, co nastąpiło. Epidemia obnażyła niedobory sprzętu użytku jednorazowego, a także ogólne niedobory finansowe państwa. Natomiast późniejsze działania wojewodów, marszałków i postawa Polaków umożliwia przetrwanie ciężkiego okresu nawet w przypadku braku podstawowych rzeczy ochronnych. Ale ordynator przyznał, że obecnie sytuacja wygląda już lepiej, przynajmniej w placówce przy ulicy Koszarowej we Wrocławiu. W przeciwieństwie do innych szpitali.

Lekarz krytykuje brak funkcjonowania kwarantanny przez długi czas dla osób wracających zza granicy. Przytacza przykład swoich dwóch asystentek, których na lotnisku nikt nie skontrolował, nie mierzył temperatury, nie zapytał o stan zdrowia. Mimo że było już wtedy wiadomo o epidemii.

Specjalista został zapytany również o często pojawiającą się w przestrzeni publicznej kwestię liczby wykonywanych w Polsce testów na obecność koronawirusa. Czy liczby są według niego wiarygodne?

- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jaka jest liczba testów w Polsce. Nie robimy badań przesiewowych, bo tych testów nie ma. Robimy testy tylko ludziom z objawami. Jeśli przyjmiemy, że objawowi to mniej więcej 20-25% populacji, to te 80% w dalszym ciągu pozostaje zakażonych i transmituje tego wirusa na określonym etapie, ale w ogóle nie ma żadnych objawów i taka jest realna statystyka.

Osób zakażonych jest znacznie więcej niż podaje się oficjalnie - co do tego prof. Simon nie ma żadnych wątpliwości. Lekarz wyjaśnia też, w jaki sposób według niego powinno się określać przyczynę zgonu osób zakażonych, ale posiadających także choroby współistniejące.

- Problem dotyczy tego, co było pierwsze - jajko, czy kura. Bo jak pacjent ma rozsiany proces nowotworowy, albo ciężką niewydolność krążeniowo-oddechową i zakaża się koronawirusem i umiera, to właściwie co było przyczyną pierwotną? Proces nowotworowy, a nie COVID-19. Jak pacjentka zmarła na sepsę w Łańcucie, to ja do tej pory nie wiem, jak została zakwalifikowana, czy z powodu sepsy, czy koronawirusa. Wydaje się, że bezpośrednią przyczyną zgonu była choroba podstawowa, a koronawirus to było dobicie finalne tego nieszczęścia, które tę czy inną pacjentkę dotknęło. To jest obniżanie statystyki. Wydaje mi się, że każdy taki przypadek traktowałbym jako koronawirus. To jest ten trigger, wyzwalacz, który powoduje zgon - mówi lekarz.

Do 11 kwietnia obowiązują restrykcyjne obostrzenia dotyczące m.in. gromadzenia się w kościołach, gdzie nie może przebywać więcej niż 5 osób. Jednak przed Wielkanocą przepisy zostaną złagodzone. Ludzie będą mogli legalnie gromadzić się w większych grupach. Jakie mogę być tego konsekwencje z punktu widzenia wirusologa?

- Katastrofalne! Państwo polskie słusznie - jak wszystkie inne, łącznie z zaleceniami Watykanu i światlejszej części naszego episkopatu, tego bardziej wykształconego, nie myślącego emocjonalnie - wprowadziło zasadę, żeby nie gromadzić się na większych uroczystościach. Dotyczy to mszy świętych. Jestem osobiście też chrześcijaninem, katolikiem i uważam, że się spokojnie mogę pomodlić w domu. Ja wiem, że te święta są dla nas bardzo ważne, ale miejmy minimum zdrowego rozsądku - apeluje lekarz.

Prof. Simon odniósł się także do możliwości zorganizowania wyborów prezydenckich 10 maja. Mówił, że są obecnie ważniejsze sprawy niż polityka, a rząd powinien dogadać się w w tej kwestii, aby wybory odbyły się za jakiś czas - pół roku, może rok.

A co wrocławski wirusolog ma do powiedzenia tym, którzy uważają, że epidemia to kłamstwo, wirus nie jest groźny i został wymyślony tylko po to, żeby wprowadzić nowy ład społeczny i gospodarczy?

- Durnie - odpowiada bez chwili zastanowienia.

Autorka/Autor:ib, tam/pm,gp

Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24