Kilka tysięcy ukaranych, ponad 21 milionów złotych do zapłacenia. Zapadają pierwsze wyroki sądowe

Źródło:
TVN24
Koronawirus w Polsce nie odpuszcza. Ozdrowieni górnicy oddają osocze (materiał Faktów TVN z 23 lipca 2020 roku)
Koronawirus w Polsce nie odpuszcza. Ozdrowieni górnicy oddają osocze (materiał Faktów TVN z 23 lipca 2020 roku)Fakty TVN24
wideo 2/9
Koronawirus w Polsce nie odpuszcza. Ozdrowieni górnicy oddają osocze (materiał Faktów TVN z 23 lipca 2020 roku)Fakty TVN24

Za wyjście z mieszkania mimo zakażenia koronawirusem czy spacer podczas obowiązkowej kwarantanny. Kwota kar nałożonych od początku pandemii COVID-19 przekroczyła już 21,5 miliona złotych - przekazał Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Łącznie ukarano blisko 4,5 tysiąca osób. Są tacy, którym udało się skutecznie odwołać od decyzji sanepidu. Zapadają też pierwsze wyroki w sądach.

W związku z pandemią COVID-19 sanepid kary nakłada między innymi za nieprzestrzeganie zasad kwarantanny. Są one wymierzane w drodze decyzji administracyjnej, najczęściej na podstawie informacji przekazywanych przez policję. Za złamanie kwarantanny sanepid może nałożyć nawet do 30 tysięcy złotych kary.

Podstawą prawną jest ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Dodatkową podstawą do wymierzania kar pieniężnych są znowelizowane przepisy ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (art. 48a).

Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego przekazał, że od początku pandemii w Polsce Państwowe Inspekcje Sanitarne ukarały już 4 478 osób. Łącznie do zapłacenia mają 21 milionów 581 tysięcy 194 złote.

Kary nałożone przez organy Państwowej Inspekcji SanitarnejGIS

Tylko od 6 do 12 lipca kwota kar w Polsce wyniosła 341 tysięcy złotych. Przez ten tydzień ukarano 82 osoby.

Skuteczne odwołania

Od początku trwania pandemii wiele osób odwołało się od decyzji Państwowych Powiatowych Inspektoratów Sanitarnych. Jak przekazał we wtorek Jan Bondar, w 11 województwach w Polsce takich odwołań w ramach sanepidu było 1 156, z czego 917 decyzji uchylono.

Według danych z 11 województw wniesiono dwie skargi do sądu, z czego jedną uchylono, a jedną utrzymano.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Liczba odwołań i skarg od decyzji PPISGIS

Kary za łamanie zasad kwarantanny, a nawet spacer

Mieszkaniec powiatu gryfickiego (Zachodniopomorskie) na początku kwietnia został ukarany za "łamanie zasad kwarantanny". Karę dostał wysoką, bo aż 20 tysięcy złotych. Jak przekazała wtedy podkomisarz Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, mężczyzna nie wytłumaczył, dlaczego wychodził z mieszkania mimo obowiązującej go kwarantanny. Funkcjonariusze jednak nie zastali go pod wskazanym adresem kilka razy. - Każda osoba objęta kwarantanną domową musi być odpowiedzialna, by nie narażać innych na ryzyko. Niestety, nie wszyscy rozumieją powagę sytuacji - dodała Gembala.

Wysoką karę dostał też ksiądz ze Sromowiec Wyżnych (Małopolska). W Niedzielę Palmową odprawił mszę świętą, na której zjawiło się 60 osób. Policja złożyła zawiadomienie do sanepidu, a ten wymierzył duchownemu 10 tysięcy złotych kary. - Analizowaliśmy wszystkie możliwe przypadki i daliśmy najniższą karę - tłumaczyła Jolanta Bakalarz, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Targu.

10 tysięcy złotych kary musi zapłacić też Ewa Jedynasiak, która - jak twierdzi - spacerowała przed Sądem Najwyższym.

- Spotkałam się z koleżanką, z którą miałam przejść się naokoło sądu na spacer i porozmawiać - mówiła w maju "Faktom" TVN Ewa Jedynasiak. Twierdziła, że miały maseczki i rękawiczki. I dodała, że z konstytucją w ręku chciały przeciwstawić się temu, co rządzący robią z Sądem Najwyższym.

Według policji pani Ewa "bez uzasadnienia przemieszczała się pieszo, a następnie uczestniczyła w zgromadzeniu". Obie panie miały "nie stosować się do wydawanych poleceń". Zostały wylegitymowane. Interweniujący policjanci nałożyli na nie mandaty w wysokości 500 złotych. Kobiety mandatów nie przyjęły.

Później już na adres domowy Ewy Jedynasiak przyszło od Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego wezwanie do zapłaty. Kara za "nieprzestrzeganie nakazu przemieszczania się w odległości nie mniejszej niż dwa metry od siebie" wynosi 10 tysięcy złotych.

- Sprawa wraz z całą dokumentacją została w trybie odwoławczym przekazana przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w mieście stołecznym Warszawie do organu drugiej instancji, czyli do Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego - przekazała Joanna Narożniak, rzeczniczka prasowa Mazowieckiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.

Część spraw rozpatrywana jest w sądzie, są pierwsze wyroki

RAPORT TVN24: KORONAWIRUS W POLSCE

Jednak nie tylko na karach finansowych się kończy. Równolegle niektórzy odpowiadają za złamanie zakazu w sądach. Zapadają już pierwsze wyroki.

Przykładem jest 60-latek z Białegostoku. Podczas robienia zakupów w lokalnym sklepie pochwalił się, że jest poddany kwarantannie. Pracownik od razu zadzwonił na policję. Potwierdziło się najgorsze. Nie tylko mężczyzna był na kwarantannie, ale przeprowadzony później u niego test na koronawirusa dał wynik pozytywny. Szybko okazało się, że nie pierwszy raz naruszył zasady kwarantanny. Wszystko działo się w kwietniu. Teraz, w lipcu, mężczyzna usłyszał już wyrok - rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i tysiąc złotych świadczenia pieniężnego.

Na finał w sądzie czeka również 52-latek z Pleszewa (woj. wielkopolskie). Był na kwarantannie i zamiast siedzieć w domu chodził do sklepu, głównie po alkohol. Okazało się później, że jest zakażony koronawirusem. W lipcu do sądu trafił już akt oskarżenia. 52-latkowi grozi osiem lat więzienia.

W Gdyni z kolei, mimo trwającej nadal epidemii COVID-19, postanowiono zorganizować imprezę na katamaranie. Żegluga Gdańska, która wynajęła statek mówi, że był to przewóz osób. Na stronie wydarzenia w mediach społecznościowych nie ukrywano się jednak z mówieniem wprost "impreza". Na pokładzie mogło być nawet 300 osób. Oprócz pasażerów byli DJ-e i alkohol.

- Jest dosyć bogata dokumentacja zdjęciowa, która wskazuje na to, że na tej imprezie wiele zrobiono, aby do ewentualnej transmisji zakażeń doszło - mówił Tomasz Augustyniak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.

Do tej pory badania potwierdziły, że 21 osób, które były na katamaranie ma koronawirusa. Na wyniki kolejnych sanepid nadal czeka. Stacja nadal poszukuje też reszty osób, które wzięły udział w rejsie 12 lipca tego roku.

I chociaż w tej sytuacji nie zapadły jeszcze żadne decyzje, gdyński sanepid wszczyna już postępowanie administracyjne "w związku z organizacją imprezy masowej".

- Jako inspekcja będziemy kierować wniosek do prokuratury z podejrzeniem popełnienia przestępstwa w tej chwili prawdopodobnie z art. 165 Kodeksu karnego - przekazał dyrektor WSSE w Gdańsku.

Zgodnie z tym artykułem "ten, kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej, podlega karze. Jej wymiar może sięgnąć od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności".

W piątek takie zawiadomienie do prokuratury trafiło.

Siedem dni na zapłacenie

Decyzje o wymierzeniu kary administracyjnej dostarczają policjanci, ale mogą być też przesłane pocztą. Mają rygor natychmiastowej wykonalności, czyli trzeba ją zapłacić w ciągu siedmiu dni od odebrania na wskazany numer konta.

Można się odwołać w terminie 14 dni do Wojewódzkiego Państwowego Inspektora Sanitarnego. Jeśli podtrzyma decyzję o karze, kolejnym krokiem jest wojewódzki sąd administracyjny, a następnie Naczelny Sąd Administracyjny. Takie postępowania trwają jednak bardzo długo, a od kar naliczane są ustawowe odsetki. To bardzo ważne, bo odwołanie nie wstrzymuje rygoru zapłacenia kary. Do sanepidu można się jednak zwrócić o: odroczenie terminu wykonania kary; rozłożenie jej na raty; umorzenie w części lub całości; umorzenie odsetek za zwłokę w części lub całości.

Ulgi w wykonaniu administracyjnej kary pieniężnej § 1. Organ administracji publicznej, który nałożył administracyjną karę pieniężną, na wniosek strony, w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem publicznym lub ważnym interesem strony, może udzielić ulg w wykonaniu administracyjnej kary pieniężnej przez: 1. odroczenie terminu wykonania administracyjnej kary pieniężnej lub rozłożenie jej na raty; 2. odroczenie terminu wykonania zaległej administracyjnej kary pieniężnej lub rozłożenie jej na raty; 3. umorzenie administracyjnej kary pieniężnej w całości lub części; 4. umorzenie odsetek za zwłokę w całości lub części.

Przedawnienie po pięciu latach

Kara może egzekwowana zgodnie z przepisami. Ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji określa, przy pomocy jakich środków organ egzekucyjny może dochodzić zaległych zobowiązań w trybie administracyjnym. Zgodnie z art. 1a pkt 12 lit. a ustawy środkami egzekucji administracyjnej należności pieniężnych są:

* egzekucja z pieniędzy, * egzekucja z wynagrodzenia za pracę, * egzekucja ze świadczeń z zaopatrzenia emerytalnego oraz ubezpieczenia społecznego, a także z renty socjalnej, * egzekucja z rachunków bankowych, * egzekucja z innych wierzytelności pieniężnych, * egzekucja z praw z instrumentów finansowych w rozumieniu przepisów o obrocie instrumentami finansowymi, zapisanych na rachunku papierów wartościowych lub innym rachunku, oraz z wierzytelności z rachunku pieniężnego służącego do obsługi takich rachunków, * egzekucja z papierów wartościowych niezapisanych na rachunku papierów wartościowych, * egzekucja z weksla, * egzekucja z autorskich praw majątkowych i praw pokrewnych oraz z praw własności przemysłowej, * egzekucja z udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, * egzekucja z pozostałych praw majątkowych, * egzekucja z ruchomości, * egzekucja z nieruchomości.

Przedawnienie następuje dopiero po pięciu latach.

§ 1.  Administracyjna kara pieniężna nie może zostać nałożona, jeżeli upłynęło pięć lat od dnia naruszenia prawa albo wystąpienia skutków naruszenia prawa. § 2. Przepisu § 1 nie stosuje się do spraw, w przypadku których przepisy odrębne przewidują termin, po upływie którego nie można wszcząć postępowania w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej lub stwierdzenia naruszenia prawa, w następstwie którego może być nałożona administracyjna kara pieniężna. § 3.  Administracyjna kara pieniężna nie podlega egzekucji, jeżeli upłynęło pięć lat od dnia, w którym kara powinna być wykonana.

Autorka/Autor:MAK/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Ukraińskie siły zaatakowały w nocy bazę paliwową w obwodzie briańskim na zachodzie Rosji - przekazał w środowym sprawozdaniu sztab generalny. Rosyjskie kanały na Telegramie podały, że celem ataku było także miasto Taganrog, gdzie znajduje się lotnisko wojskowe i zakład, w którym są remontowane samoloty wojskowe. Według prokremlowskiego kanału Mash, Taganrog mógł zostać zaatakowany przez najnowsze ukraińskie drony rakietowe nazwane Piekło.

Ukraińcy użyli dronów Piekło. Seria ataków na obiekty w Rosji

Ukraińcy użyli dronów Piekło. Seria ataków na obiekty w Rosji

Źródło:
PAP, Nowaja Gazieta.Jewropa, tvn24.pl

Przez kilka godzin trwały utrudnienia w ruchu na trasie S8 w kierunku Żoliborza. W tunelu za Łabiszyńską kierowca sportowego samochodu czołowo zderzył się z dwoma innymi pojazdami. Ratownikom medycznym tłumaczył, że miał stracić przytomność za kierownicą, uderzył w bariery i po obróceniu samochód dalej jechał pod prąd.

Młody kierowca corvetty "zasłabł i jechał pod prąd" trasą S8. Trzy samochody rozbite

Młody kierowca corvetty "zasłabł i jechał pod prąd" trasą S8. Trzy samochody rozbite

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od 1 stycznia 2025 roku będzie można otrzymywać i wysyłać pisma urzędowe poprzez e-Doręczenia, czyli elektroniczny odpowiednik listu poleconego za potwierdzeniem odbioru. Dzięki tej usłudze obywatele, firmy oraz podmioty publiczne otrzymają możliwość wymiany korespondencji poprzez wygodny i bezpieczny system doręczeń elektronicznych. To kolejny istotny krok w cyfryzacji administracji państwowej.

Listy polecone po nowemu. Od 1 stycznia czeka nas rewolucja

Listy polecone po nowemu. Od 1 stycznia czeka nas rewolucja

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura wraca do śledztwa dotyczącego syna Jacka Kurskiego i oskarżeń o przemoc seksualną wobec dziewięcioletniej dziewczynki. - Jeśli tak działało państwo PiS, to jest bardzo obrzydliwe. Nie ma nic bardziej obrzydliwego - mówiła posłanka Monika Wielichowska (KO). - Z perspektywy czasu widzimy, że kiedy sprawcą może być syn polityka, to za tym sprawcą i za jego ojcem staje cały system - powiedziała ministra do spraw równości Katarzyna Kotula (Lewica).

"Tak działało państwo PiS? Jeśli tak, to nie ma nic bardziej obrzydliwego"

"Tak działało państwo PiS? Jeśli tak, to nie ma nic bardziej obrzydliwego"

Źródło:
TVN24

Olefiny III to największa i najdroższa inwestycja Orlenu z czasów prezesury Daniela Obajtka. Reporterzy Łukasz Frątczak z TVN24 i Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski dotarli do niepublikowanych wcześniej dokumentów, w tym umów oraz materiałów z posiedzeń rady nadzorczej. Wynika z nich, że kluczowa inwestycja Orlenu została uzależniona od najbogatszego Polaka, Michała Sołowowa. Oto najważniejsze fakty, do których dotarli dziennikarze.

Orlen uzależniony od firmy najbogatszego Polaka. Ustalenia dziennikarzy TVN24 i WP

Orlen uzależniony od firmy najbogatszego Polaka. Ustalenia dziennikarzy TVN24 i WP

Źródło:
tvn24.pl

Sytuacja w Ukrainie była między innymi tematem rozmowy telefonicznej premiera Viktora Orbana z prezydentem Władimirem Putinem - poinformował w środę Kreml. W komunikacie podano, że rozmowa odbyła się z inicjatywy strony węgierskiej. Wcześniej Orban spotkał się z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem.

Po spotkaniu z Trumpem Orban zadzwonił do Putina

Po spotkaniu z Trumpem Orban zadzwonił do Putina

Źródło:
BBC, tvn24.pl, PAP

W brazylijskim mieście Inhumas badana jest sprawa noworodków, które miały zostać pomylone na porodówce i przekazane nie swoim rodzicom. Sprawa wyszła na jaw, gdy badania genetyczne jednej z kobiet wykazały, że nie jest ona biologiczną matką swojego trzyletniego syna.

Odkryli, że nie są biologicznymi rodzicami swojego syna. "Stało się coś dziwnego"

Odkryli, że nie są biologicznymi rodzicami swojego syna. "Stało się coś dziwnego"

Źródło:
CNN Brasil, ENEX

Po zrzucie wody wędkarze znaleźli na brzegu Dunajca tysiące martwych ryb. Elektrownia tłumaczy, że doszło do awarii, a Wody Polskie złożyły w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Tysiące martwych ryb na brzegu Dunajca. Wody Polskie zawiadomiły prokuraturę

Tysiące martwych ryb na brzegu Dunajca. Wody Polskie zawiadomiły prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował długoterminową eksperymentalną prognozę na kolejne cztery miesiące. Sprawdź, jaka pogoda czeka nas podczas zimy 2024/2025 i wczesną wiosną.

Czy zima będzie zimna? Długoterminowa prognoza IMGW

Czy zima będzie zimna? Długoterminowa prognoza IMGW

Źródło:
IMGW

Sąd Najwyższy zdecydował o odrzuceniu wniosku Państwowej Komisji Wyborczej. PKW wnioskowała o wyłączenie sędziów, którzy mają w środę po południu rozpoznać skargę na odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Decyzję przekazał zespół prasowy SN.

Sprawa subwencji PiS. Sąd Najwyższy odrzucił wniosek PKW

Sprawa subwencji PiS. Sąd Najwyższy odrzucił wniosek PKW

Źródło:
PAP

30-letni Tomasz U. z Bąkowa zabił siekierą matkę, babcię i dziadka. Według śledczych powodem zbrodni był konflikt z matką. U. został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.

Siekierą zabił swoją matkę, babcię i dziadka. Twierdzi, że zbrodni nie pamięta. Skazany na dożywocie

Siekierą zabił swoją matkę, babcię i dziadka. Twierdzi, że zbrodni nie pamięta. Skazany na dożywocie

Źródło:
PAP

Dyrektor szpitala w Działdowie (województwo warmińsko-mazurskie), do którego w piątek trafiła kobieta z raną głowy, mówi, że pacjentka miała dużo szczęścia. Nic poważnego się jej nie stało i po krótkiej obserwacji została wypisana do domu. W opinii dyrektora placówki Ireneusza Weryka przedmiotem, który lekarze wyjęli z ciała kobiety, był pocisk.

Policjanci ćwiczyli na strzelnicy, kobieta miała zostać trafiona pociskiem. Dyrektor szpitala o obrażeniach

Policjanci ćwiczyli na strzelnicy, kobieta miała zostać trafiona pociskiem. Dyrektor szpitala o obrażeniach

Źródło:
tvn24.pl

10 osób cierpiących od października na tajemniczą chorobę w Demokratycznej Republice Konga uzyskało pozytywny wynik testu na malarię - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia. Jak zaznaczono, objawy, na które skarżą się pacjenci, głównie dzieci, mogą świadczyć o tym, że cierpią na więcej niż jedną chorobę.

Zmarło ponad sto osób. "Możliwe, że w grę wchodzi więcej niż jedna choroba"

Zmarło ponad sto osób. "Możliwe, że w grę wchodzi więcej niż jedna choroba"

Źródło:
The Guardian, Reuters, tvnmeteo.pl

Nie żyje poszukiwana od niedzieli 50-letnia lekarka spod Krosna na Podkarpaciu. Jak poinformowała policja, jej ciało zostało znalezione przy polnej drodze. W sprawie zostało wszczęte śledztwo.

Zaginiona lekarka nie żyje, jej ciało znaleziono przy polnej drodze. Ustalenia śledczych

Zaginiona lekarka nie żyje, jej ciało znaleziono przy polnej drodze. Ustalenia śledczych

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński opuścił budynek prokuratury, gdzie został wezwany w charakterze świadka. Chodziło m.in. o list napisany przez niego w 2019 roku do ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

Kaczyński po wizycie w prokuraturze. Chodzi o list do Ziobry

Kaczyński po wizycie w prokuraturze. Chodzi o list do Ziobry

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Funkcjonariusze pracują nad ustalaniem miejsca pobytu Marcina Romanowskiego - informuje reporterka TVN24 Małgorzata Mielcarek. We wtorek policja otrzymała dokumenty w sprawie decyzji o tymczasowym areszcie. Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.

Policja sprawdza kolejne lokalizacje, w których może być Romanowski

Policja sprawdza kolejne lokalizacje, w których może być Romanowski

Źródło:
TVN24

14-latek na przejściu dla pieszych został potrącony przez 29-letniego kierującego toyotą. Chłopiec z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie zmarł. Policja apeluje o ostrożność.

14-latek na pasach wpadł pod koła auta, zmarł w szpitalu

14-latek na pasach wpadł pod koła auta, zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Kilka tysięcy wykroczeń drogowych zarejestrował nowy fotoradar, który stanął w Alejach Jerozolimskich. Urzędnicy apelują o zdjęcie nogi z gazu.

Działa niespełna miesiąc, zrobił już ponad siedem tysięcy zdjęć

Działa niespełna miesiąc, zrobił już ponad siedem tysięcy zdjęć

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski podsumował na konferencji swoją kadencję, która zbliża się do końca. - Nigdy nie spodziewałem się, że zostanę ambasadorem. To były niesamowite trzy lata - powiedział. Mówił też o polsko-amerykańskiej współpracy w zakresie pomocy Ukrainie. - Putin jest wściekły, nienawidzi tego, co Polska zrobiła dla Ukrainy - stwierdził.

Brzezinski podsumował kadencję. "Zdradzę państwu tajemnicę, ale nikomu nie powtarzajcie"

Brzezinski podsumował kadencję. "Zdradzę państwu tajemnicę, ale nikomu nie powtarzajcie"

Źródło:
TVN24

Donald Trump nominuje Kimberly Guilfoyle na stanowisko ambasadorki w Grecji. Media zwracają uwagę, że nie ma ona żadnego doświadczenia w dyplomacji i polityce zagranicznej. Prywatnie jest narzeczoną Donalda Trumpa Juniora - syna prezydenta elekta.

Narzeczona Donalda Trumpa Juniora zostanie ambasadorką

Narzeczona Donalda Trumpa Juniora zostanie ambasadorką

Źródło:
ABC News, Guardian

Pierwszą linię metra w serbskiej stolicy wybuduje firma Power China. W mieście, które zamieszkuje blisko 1,4 mln mieszkańców planowane są 3 linie podziemnej kolejki. Pierwsze plany budowy metra w Belgradzie opracowano w latach 20. i 30. XX wieku

Chińczycy wybudują metro w europejskiej stolicy

Chińczycy wybudują metro w europejskiej stolicy

Źródło:
PAP
"Gdyby mu podsunęli jeszcze ze trzy, cztery morderstwa, też by podpisał". Jest nowe śledztwo

"Gdyby mu podsunęli jeszcze ze trzy, cztery morderstwa, też by podpisał". Jest nowe śledztwo

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dziewięciu ukraińskich żołnierzy, którzy bronili Mariupola, zostało skazanych przez sąd rosyjski w okupowanym Doniecku na kary od 24 lat więzienia do dożywocia - powiadomiła w środę działająca na terenach Ukrainy mariupolska rada miejska.

Obrońcy Mariupola skazani na drastyczne wyroki przez tak zwany sąd

Obrońcy Mariupola skazani na drastyczne wyroki przez tak zwany sąd

Źródło:
PAP

Ryan Borgwardt, 45-letni Amerykanin, który latem upozorował własną śmierć i wyjechał prawdopodobnie do Europy Wschodniej, znalazł się w amerykańskim areszcie. Służby prowadziły poszukiwania mężczyzny przez blisko dwa miesiące. Na razie nie wiadomo, jaki był dokładny powód zatrzymania.

Zostawił rodzinę, upozorował własną śmierć i uciekł za granicę. Kajakarz odnalazł się w areszcie

Zostawił rodzinę, upozorował własną śmierć i uciekł za granicę. Kajakarz odnalazł się w areszcie

Źródło:
ABC News, CNN, tvn24.pl

W środę rano liczba rodzin oczekujących na pomoc spadła poniżej dwustu. Od godziny 6 wiele osób zadeklarowało swój udział w akcji, ale wciąż wiele domów czeka na swoich darczyńców w ramach akcji Szlachetna paczka. Jeszcze w weekend bez wsparcia pozostawało ponad 2,5 tysiąca osób. Paczkę można przygotować do piątku.

"Bardzo się boimy, że ta pomoc nie dotrze". Kilkaset rodzin wciąż czeka na swoich darczyńców

"Bardzo się boimy, że ta pomoc nie dotrze". Kilkaset rodzin wciąż czeka na swoich darczyńców

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Opustoszałe miasta i wsie w Grecji dają wgląd w nadchodzącą przykrą przyszłość tego kraju. Lata spadającej liczby urodzeń, trudności ekonomicznych i masowej emigracji pozostawiły ogromne połacie kraju puste. Każdy na własne oczy może zobaczyć zapowiedź tego, co niedawno premier Kyriakos Mitsotakis nazwał "egzystencjalnym" załamaniem demograficznym.

Miasta widma straszą Greków

Miasta widma straszą Greków

Źródło:
CNBC

Minister Marcin Kierwiński poinformował, że do Kłodzka trafi prawie sześć milionów złotych z rezerwy przeciwpowodziowej. Pieniądze zostaną przeznaczone na odbudowę trzech mostów. Środki mają wpłynąć do miejskiej kasy w tym tygodniu. Jak zapewniła z kolei wojewoda dolnośląska proces wypłat zasiłków dla powodzian bardzo przyśpieszył i pieniądze otrzymało już blisko 95 procent rodzin poszkodowanych w powodzi.

Sześć milionów na odbudowę kłodzkich mostów, przyspieszył proces wypłaty zasiłków dla powodzian

Sześć milionów na odbudowę kłodzkich mostów, przyspieszył proces wypłaty zasiłków dla powodzian

Źródło:
PAP

Za nami 28. edycja konkursu Grand Press. W kategorii Reportaż telewizyjny/wideo docenieni zostali Tomasz Patora oraz Joanna Pęcherska-Fiałek ("Uwaga!" TVN) za cykl "W Żurominie rządzi Duch". Dziennikarz Eurosportu Marek Rudziński otrzymał Nagrodę Specjalną - Nagrodę im. Bohdana Tomaszewskiego. Nagrodę Grand Press - Dziennikarz Roku otrzymał Andrzej Andrysiak z "Gazety Radomszczańskiej".

Grand Press 2024. Dziennikarze programu "Uwaga!" TVN nagrodzeni

Grand Press 2024. Dziennikarze programu "Uwaga!" TVN nagrodzeni

Źródło:
tvn24.pl

Baszara al-Asada już nie ma w Syrii, ale uwięzieni przez niego ludzie mogą zostać pogrzebani żywcem. Ich rodziny ścigają się z czasem, by dotrzeć do więzienia Sednaya - zwanego "ludzką rzeźnią" - i odnaleźć bliskich. Zamknięto tam tysiące ludzi, po wielu ślad zaginął. Walczą o każdą minutę, zanim więźniowie umrą z pragnienia lub braku powietrza.

Asad więził przeciwników w "ludzkiej rzeźni". Syryjczycy ścigają się z czasem, by ich uratować

Asad więził przeciwników w "ludzkiej rzeźni". Syryjczycy ścigają się z czasem, by ich uratować

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Aż 6 na 10 firm przyznaje, że zwolniło młodych ludzi zatrudnionych świeżo po studiach. Tak wskazują wyniki sondażu, przeprowadzonego przez międzynarodową platformę doradczo-edukacyjną Intelligent wśród menedżerów zaangażowanych w procesy rekrutacyjne. Pytani o powody zwalniania pracowników z pokolenia Z, wskazali kilka.

Zatrudnili pracowników z pokolenia Z i szybko zwolnili. Trzy główne powody

Zatrudnili pracowników z pokolenia Z i szybko zwolnili. Trzy główne powody

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Pogoda na Boże Narodzenie. Święta coraz bliżej, a wraz z nimi nadzieje na to, że w tym roku okażą się białe. O to, jak obecnie wygląda końcówka grudnia w modelach meteorologicznych, zapytaliśmy synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Najnowsza prognoza na Boże Narodzenie. Czy święta będą białe?

Najnowsza prognoza na Boże Narodzenie. Czy święta będą białe?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Strażacy walczą z błyskawicznie rozszerzającym się pożarem w kalifornijskim Malibu w pobliżu Los Angeles. Spłonęły niektóre budynki, zamknięte są drogi. Nakazem ewakuacji lub ostrzeżeniem o potencjalnej ewakuacji jest objętych w sumie około 20 tysięcy osób.

Ogromny pożar w Malibu. Zniszczone budynki, tysiące ludzi się ewakuują

Ogromny pożar w Malibu. Zniszczone budynki, tysiące ludzi się ewakuują

Źródło:
CNN, AP, tvnmeteo.pl

Orlen poinformował w środę rano, że rada nadzorcza spółki wyraziła zgodę na zatrzymanie projektu budowy kompleksu Olefiny III w jego dotychczasowym zakresie. Jak ustalili dziennikarz TVN24 Łukasz Frątczak i Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski, Daniel Obajtek i jego ludzie wpuścili do inwestycji, od której zależy przyszłość Orlenu, prywatną firmę kontrolowaną przez miliardera Michała Sołowowa. Po godzinie 10, we wpisie na portalu X, Daniel Obajtek pyta: "Czyżby obecny Zarząd koncernu oddawał pole Niemcom w tym zakresie?".

"Nie jest rentowna". Orlen wstrzymuje flagową inwestycję Obajtka

"Nie jest rentowna". Orlen wstrzymuje flagową inwestycję Obajtka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl