Rząd bez sejmowej weryfikacji pod koniec ubiegłego roku przekazał Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu zastrzyk dodatkowych 44 milionów złotych - ustalił reporter tvn24.pl. Eksperci oraz politycy opozycji podejrzewają, że środki mogły posłużyć do zakupu następcy systemu Pegasus.