"To była informacja objęta klauzulą tajności"

Źródło:
PAP
Mikołaj Pawlak przed komisją śledczą do spraw Pegasusa
Mikołaj Pawlak przed komisją śledczą do spraw PegasusaTVN24 BiS
wideo 2/4
Mikołaj Pawlak przed komisją śledczą do spraw PegasusaTVN24 BiS

Nie wiedziałem, na co trafią środki, o które wnioskuje CBA - mówił w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa były dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaj Pawlak. Dodał, że nie uczestniczył w zawieraniu umowy z CBA, a dostęp do Funduszu Sprawiedliwości miało szereg osób. Mówił też, dlaczego nie pojawił się na ubiegłotygodniowym przesłuchaniu.

Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka w latach 2018–2023, a wcześniej dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości przedstawił historię swojej pracy w tym resorcie. Mówił m.in., że do ministerstwa przyszedł pod koniec czerwca 2016 r. i powierzono mu nowy departament spraw rodzinnych i nieletnich.

Dodał, że jeszcze w czerwcu lub na początku lipca pojawiły się kwestie tego, aby "ktoś zaopiekował się wydziałem funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej".

- Kiedy weszły w życie nowe przepisy, (...) jednym z pierwszych wniosków, który wtedy się pojawił, był wniosek Centralnego Biura Antykorupcyjnego - zeznawał Mikołaj Pawlak, którego sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa pytała o przekazanie 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości do CBA na zakup Pegasusa.

- On (wniosek) trafił do mnie, z bardzo licznymi pieczątkami, przeleciał przez całe ministerstwo (...) Dawno nie widziałem tak ostemplowanego wniosku, (...) a jednocześnie nie zawierał on uzasadnienia albo żadnych innych szczegółów - relacjonował były dyrektor w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Pawlak: nadzorujący mnie ministrowie oczekiwali sprawnego postępowania

Pawlak pytany był o to, czy ówczesny wiceszef MS Michał Woś polecił mu, aby przygotował komplet materiałów "celem przekazania 25 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości do CBA". - Mnie (Woś - red.) nie wydawał takiego polecenia, ponieważ do dalszej obsługi wniosku tego podmiotu wskazałem pana prokuratora (Jakuba Tietza - red.), który miał dostęp do (informacji o klauzuli - red.) "ściśle tajne" - odparł Pawlak, nawiązując do swoich wcześniejszych zeznań.

Dopytywany, czy nie usłyszał takiego polecenia od nikogo z kierownictwa resortu, Pawlak odparł: - Po raz kolejny - nie rozmawiałem o tej sprawie z panem ministrem Ziobro. Po zmianach na komisji finansów publicznych, które dotyczyły kwoty 25 milionów złotych, przewidywanych przeze mnie na inne cele publiczne, wpłynął ten wniosek (od CBA - red.) i do czasu jego pojawienia się nie wiedziałem o takim zagospodarowaniu pieniędzy - mówił.

Pawlak pytany był również o zeznania byłego dyrektora Departamentu Budżetu i Efektywności Finansowej w MS Jana Paziewskiego, który mówił o pośpiechu przy dokonywaniu zmian w planie finansowym Funduszu Sprawiedliwości. W odpowiedzi Pawlak podkreślił, ze Paziewski mówił również o tym, że szybkich zmian budżetowych dokonywano również w innych przypadkach.

- Między pana pismem, które umożliwiło przeznaczenie 25 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości do CBA, wnoszącym o zwołanie komisji finansowej 14 września 2017 roku a wnioskiem CBA o to, żeby te pieniądze wpłynęły, nie minęła nawet doba - wskazał wówczas poseł KO Marcin Bosacki.

Pytany, kto wymagał od niego takiego pośpiechu, Pawlak odparł, że ministrowie, którzy go nadzorowali "w różnych sprawach", oczekiwali "sprawnego postępowania". - Podlegałem różnym ministrom i zawsze w bardzo sprawny sposób postępowałem - podkreślił. Dodał, że w sprawie Funduszu Sprawiedliwości - jak mówił już wcześniej - podlegał Michałowi Wosiowi.

Mikołaj PawlakPAP/Tomasz Gzell

Pawlak: nie uczestniczyłem w zawieraniu umowy z CBA

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) pytała świadka, kto nadał klauzulę tajności umowie dotyczącej przekazania 25 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości do CBA. Pawlak odpowiedział, że "ten, kto występuje, czyli CBA".

- To nie była zbyt skomplikowana umowa między instytucjami publicznymi (...) Istotne jest to, że jeżeli instytucja publiczna przyjmuje jakieś pieniądze, to wie, co robi, bo też ma sztab prawników - powiedział Pawlak.

Mówił, że nie uczestniczył w zawieraniu tej umowy, ponieważ dostęp do Funduszu miało szereg osób, które również mogłyby być uznane za dysponentów.

Dopytywany przez przewodniczącą Srokę, czy nie był zainteresowany, na co zostaną przeznaczone środki, odpowiedział, że nie wie, "kto i ile milionów wydał na promocję Funduszu". - Nie było napisane, że wyłącznie ja nimi dysponuję i bez mojego podpisu nie wyjdzie żaden przelew z Funduszu - wyjaśniał Pawlak.

Objęcie klauzulą tajności

Jak wskazywał, po rozmowie z ówczesnym wiceszefem resortu sprawiedliwości Michałem Wosiem dowiedział się, że część tego wniosku będzie objęta klauzulą tajności - on sam nie miał wówczas dostępu do informacji niejawnych i był świadomy, że procedura, by je uzyskać, jest "długotrwała" i "wymagająca".

- Ja wtedy - mając tylko taką wiedzę, że będzie wniosek w zakresie tajnym, a mając na pokładzie prokuratora, który z urzędu ma dostęp do tajnych (informacji) zaproponowałem, że w tym zakresie będzie reprezentował departament prokurator (Jakub) Tietz, ponieważ on ma od ręki tę możliwość - mówił Pawlak.

Dopytywany, czy wiedział, na co trafią środki, o które wnioskuje CBA, Pawlak zaprzeczył. - Nie, nie wiedziałem. To była informacja objęta klauzulą tajności. Na te okoliczności zeznawał pan prokurator - powiedział.

Przesłuchiwany w maju tego roku prokurator Tietz, który był delegowany do resortu sprawiedliwości i odpowiedzialny za koordynację dotacji przekazywanych z Funduszu Sprawiedliwości zeznawał, że nie pamięta, aby ktoś rozmawiał z nim o przekazaniu środków do CBA, a "w szczególności, aby wymieniał kwoty lub cel, na jaki zostaną przeznaczone środki".

Pawlak: przygotowałem wstępną wersję umowy w sprawie środków na zakup Pegasusa

Komisja pytała Pawlaka o to, kto zlecił przygotowanie wstępnej wersji umowy w sprawie przekazania środków z Funduszu Sprawiedliwości do CBA na zakup Pegasusa, kto dokładnie pracował nad sporządzeniem umowy i kto uczestniczył w jej podpisaniu.

Świadek zasłaniał się w wielu kwestiach niepamięcią. Zeznał między innymi, że nikt z jego departamentu - poza nim - nie pracował merytorycznie nad przygotowaniem umowy, także jego podwładny prokurator Jakub Tietz, który – w przeciwieństwie do niego - miał dostęp do informacji niejawnych.

Pytany, kto przekazał mu, co ma być w umowie, Pawlak powiedział, że on przygotował jej draft, bez wpisywania przedmiotowych istotnych szczegółów umowy, które znał Tietz i funkcjonariusze CBA. Zeznał, że nie pamięta, co dokładnie zawierał draft i nie wie, co z niego zostało zachowane w ostatecznej umowie. - Przygotowałem podstawowe założenia, żeby to w Wordzie jakoś wyglądało - stwierdził. Dodał, że przygotował draft "w takim zakresie, który nie zawierał żadnych essentialia negotii umowy".

Komisja dociekała, kto polecił świadkowi przygotowanie draftu. Pawlak odparł, że przygotował wstępną wersję umowy w rozmowie z prokuratorem Tietzem. - Było to zwykłe przygotowanie umowy dla kolejnego zadania, które miało być wykonywane - powiedział były dyrektor w MS.

Szefowa komisji zauważyła, że na poleceniu zapłaty za oprogramowanie Pegasus jest jego podpis, z dopiskiem "sprawdzono pod względem merytorycznym". Pawlak wyjaśnił, że podpisał dokument po tym, jak Tietz przekazał mu, że "był na miejscu, sprawdził i że wszystko jest zgodnie z umową, którą zna".

Świadek nie pamiętał dokładnie okoliczności podpisania umowy w sprawie przekazania środków na zakup Pegasusa, co odbyło się w gabinecie ówczesnego szefa CBA Ernesta Bejdy. Dodał, że był przy podpisaniu umowy, ale - jak stwierdził - siedział przy innym stole niż ministrowie podpisujący dokument.

Zapewnił jednak, że to nie on przyszedł z draftem umowy i nie widział dokumentów, które zostały parafowane. Jak mówił, prawdopodobnie z draftem przyszedł do CBA Tietz, ale "dokumenty mogły być też już na miejscu". Później powiedział, że prawdopodobnie przynieśli je funkcjonariusze CBA.

Pawlak powiedział też, że nie pamięta, kto oprócz wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, Bejdy, a także Tietza uczestniczył w podpisaniu umowy.

Świadek mówił, że nie wiedział o celu przeznaczenia środków z Funduszu Sprawiedliwości do CBA. O tym, że środki miały służyć na techniki operacyjne dowiedział się później.

Na uwagę Sroki, że dowiedział się o tym we 15 wrześniu 2017 roku, świadek stwierdził, że nic ponad pismo z tą datą od szefa CBA do szefa MS Zbigniewa Ziobry nie było mu znane.

Pawlak: kierownictwo zadecydowało o tym, że mój departament będzie dysponował funduszem

Pawlak został zapytany przez członków komisji o to, kto i kiedy zdecydował o tym, że Departament Spraw Rodzinnych i Nieletnich, którego był wówczas dyrektorem, ma zajmować się wydatkami z Funduszu Sprawiedliwości.

- Sygnalizowałem to na początku, że departament, kiedy był budowany, miał różne sprawy - sądy, zakłady poprawcze (...) I przyszła pora na tę decyzję (o zajęciu się wydatkami z FS-red.), to było chyba lato 2016 roku, nie pamiętam czy w pierwszych tygodniach, czy w pierwszym, może w drugim miesiącu, jak byłem w ministerstwie - zeznał Pawlak.

Według byłego dyrektora w owym czasie nie było pomysłu, co z Funduszem Sprawiedliwości zrobić i - jak mówił - w związku z tym, że trzeba było to uporządkować, trafił on do niego.

Dopytywany, kto konkretnie zadecydował o tym, że to jego departament będzie dysponował Funduszem Sprawiedliwości, Pawlak odparł, że zadecydowało o tym kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości. - Zmiany regulaminu zawsze zatwierdza minister prowadzący całe ministerstwo, czyli wówczas Zbigniew Ziobro. Jest to wiadomość powszechna - powiedział świadek.

W sprawie doręczenia wezwania

Pawlak, który na początku przesłuchania skorzystał z możliwości wygłoszenia swobodnej wypowiedzi, na wstępie wytłumaczył dlaczego nie pojawił się na ubiegłotygodniowym posiedzeniu komisji. - W ubiegłym tygodniu, zgodnie z przepisami postępowania karnego, które stosuje się do doręczeń zawiadomień o posiedzeniu komisji, nie było takie mi doręczone - oświadczył. Wskazał, że także jego pełnomocnik nie był zawiadomiony o posiedzeniu.

Dodał, że również w żaden inny sposób informacja o posiedzeniu do niego nie dotarła. Zwrócił się z wnioskiem formalnym o uchylenie uchwały w sprawie kary porządkowej.

Przed tygodniem przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) zapowiedziała wystąpienie do sądu o ukaranie Pawlaka karą porządkową, za niestawienie się na przesłuchaniu. Jego wniosek został jednak jednomyślnie oddalony.

W maju, gdy Pawlak został wezwany przed komisję po raz pierwszy, odmówił złożenia przyrzeczenia, a następnie opuścił salę. Jego decyzja miała mieć wtedy związek z tzw. zabezpieczeniem Trybunału Konstytucyjnego. TK 8 maja wydał postanowienie zobowiązujące sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa do powstrzymania się od działań do czasu rozpatrzenia przez TK wniosku grupy posłów PiS, którzy zarzucili, że uchwała powołująca tę komisję jest niekonstytucyjna.

Posiedzenie komisji śledczej do spraw PegasusaPAP/Tomasz Gzell

Jako kolejny świadek na poniedziałkową komisję śledczą ds. Pegasusa wezwany został były główny rzecznik dyscypliny finansów publicznych Piotr Patkowski. 

CZYTAJ TEKST PREMIUM: Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Autorka/Autor:tas,js//mrz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell

Pozostałe wiadomości

Funkcjonariusze CBA w czasie zorganizowanej rano akcji zatrzymali kolejne osoby, w związku ze śledztwem dotyczącym uczelni Collegium Humanum. Wśród zatrzymanych jest dwóch byłych komendantów głównych straży pożarnej, ich były zastępca i były dyrektor ds. kształcenia studentów Akademii Pożarniczej. Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński, chodzi o generałów Andrzeja Bartkowiaka i Mariusza Feltynowskiego.

CBA zatrzymała m.in. dwóch byłych szefów straży pożarnej i zastepcę. Kolejna akcja w sprawie Collegium Humanum

CBA zatrzymała m.in. dwóch byłych szefów straży pożarnej i zastepcę. Kolejna akcja w sprawie Collegium Humanum

Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek przespał całą noc i kontynuuje odpoczynek - przekazał we wtorek rano Watykan. Dzień wcześniej papież miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej. To 19. dzień pobytu Franciszka w rzymskiej Poliklinice Gemelli, w której walczy z obustronnym zapaleniem płuc.

Papież "dobrze spał po dwóch epizodach niewydolności oddechowej"

Papież "dobrze spał po dwóch epizodach niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy - poinformowały amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję, Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Kim Jo Dzong, wpływowa siostra przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, skrytykowała administrację Donalda Trumpa za nasilenie "prowokacji" i stwierdziła, że uzasadnia to zwiększenie przez Pjongjang działań w celu odstraszania nuklearnego – podała państwowa telewizja KCNA.

Siostra Kima oskarża administrację Trumpa o "prowokacje"

Siostra Kima oskarża administrację Trumpa o "prowokacje"

Źródło:
PAP, Reuters

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Bezpieczeństwo jest absolutnie najważniejsze. A bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i która daje odpór Putinowi - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała przy tym, że musimy też "dbać o dobre interesy ze Stanami Zjednoczonymi".

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

Źródło:
TVN24, PAP

Policja ustala okoliczności i przyczyny śmierci dwóch osób, które zmarły w jednym z mieszkań w Gdyni. Ustalono, że do śmierci mężczyzn nie przyczyniły się osoby trzecie. Mimo podejrzenia zatruciem tlenkiem węgla, strażacy nie potwierdzili jego obecności w lokalu.

Ciała dwóch mężczyzn w mieszkaniu w Gdyni. Okoliczności śmierci bada policja

Ciała dwóch mężczyzn w mieszkaniu w Gdyni. Okoliczności śmierci bada policja

Źródło:
TVN24

Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów - oświadczył wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.

Powrót do rozmów z Ukrainą. Vance o tym, co musi się wydarzyć

Powrót do rozmów z Ukrainą. Vance o tym, co musi się wydarzyć

Źródło:
PAP, Reuters

Czteroletni Leon wpadł do wrzątku, a jego opiekunowie nie wezwali pogotowia. Gdy dziecko po kilku dniach zmarło, jego ciało zakopali w lesie. 14 marca ma zapaść wyrok w ich procesie. Matka chłopca Karolina W. i jej partner Damian G. są oskarżeni o zabójstwo.

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Źródło:
PAP

Administracja Donalda Trumpa szykuje plany ewentualnego złagodzenia sankcji wobec Rosji – podała agencja Reutera, powołując się na dwa anonimowe źródła. Decyzja miałaby być częścią starań Waszyngtonu o wznowienie relacji z Moskwą i dążenie do zakończenia wojny w Ukrainie.

Reuters: władze USA szykują plany złagodzenia sankcji wobec Rosji

Reuters: władze USA szykują plany złagodzenia sankcji wobec Rosji

Źródło:
PAP

Komisja śledcza do spraw Pegasusa zaplanowała na dziś pierwsze przesłuchanie byłego szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w przeszłości też szefa CBA, Mariusza Kamińskiego oraz jego zastępcy w tych instytucjach Macieja Wąsika. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka nie przypuszcza jednak, by pojawili się oni na przesłuchaniu.

Komisja śledcza ma przesłuchać Kamińskiego i Wąsika

Komisja śledcza ma przesłuchać Kamińskiego i Wąsika

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Firma SpaceX odwołała ósmy lot testowy rakiety Starship w związku z nieokreślonym problemem z rdzeniem systemu rakietowego. Oznacza to, że start zostanie opóźniony o co najmniej 24 godziny. W nocy z poniedziałku na wtorek obiekt miał opuścić bazę Boca Chica w Teksasie i po godzinie wodować u zachodniego wybrzeża Australii.

Lot megarakiety wstrzymany sekundy przed startem

Lot megarakiety wstrzymany sekundy przed startem

Aktualizacja:
Źródło:
AFP, SpaceX, tvnmeteo.pl

Przez brak regulacji prawnych dotyczących związków jednopłciowych Polska naruszyła i narusza Konwencję Praw Człowieka - orzeka Europejski Trybunał i pokazuje to, jak bardzo nasz kraj nie tylko nie wypełnia obietnic danych przez polityków, ale też nie przestrzega praw człowieka. Przepisy mówią jasno: parom jednopłciowym musi być zagwarantowana ochrona. Rządowe konsultacje do ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich zakończyły się. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska narusza Konwencję

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska narusza Konwencję

Źródło:
TVN24

Pracownicy łódzkiego zoo w ostatnich miesiącach szukali przyczyny problemów zdrowotnych orangutanów mieszkających w ogrodzie. Okazało się, że małpy były dokarmiane przez odwiedzających, między innymi naleśnikami - co nagrały kamery monitoringu. Pracownicy zoo przypominają, że dokarmianie zwierząt, mimo najlepszych intencji, może być bardzo dla nich szkodliwe.

Karmiła orangutany naleśnikami. Zoo pokazuje film i alarmuje

Karmiła orangutany naleśnikami. Zoo pokazuje film i alarmuje

Źródło:
tvn24.pl

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Fale powodziowe porwały samochód na Wyspach Kanaryjskich i cisnęły go do oceanu po ulewach, jakie nawiedziły Gran Canarię. Jak przekazały władze najciężej dotkniętych okolic miasta Telde, nie było to jedyne tego typu zdarzenie, do jakiego doszło tam w poniedziałek.

Samochód dryfował w oceanie. Załamanie pogody na Wyspach Kanaryjskich

Samochód dryfował w oceanie. Załamanie pogody na Wyspach Kanaryjskich

Źródło:
Canarias7, eldiario.es

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zlikwidowali w weekend 56 nielegalnych salonów gier w stolicy. Podczas akcji zabezpieczyli 280 automatów i urządzeń do gier hazardowych. 45 osób usłyszało zarzuty dotyczące organizacji nielegalnych gier. Przed sądem będzie też odpowiadać nastolatek, który w jednym z lokali zaatakował funkcjonariusza. 

Uderzenie w nielegalny hazard. W weekend zlikwidowali 56 salonów gier

Uderzenie w nielegalny hazard. W weekend zlikwidowali 56 salonów gier

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy. Jak przekazał Watykan, papież Franciszek miał "dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej" i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji. Z kolei premier Słowacji Robert Fico zagroził zablokowaniem części konkluzji szczytu Unii Europejskiej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 4 marca.

Wstrzymana pomoc dla Ukrainy, problemy zdrowotne papieża, groźby Fico

Wstrzymana pomoc dla Ukrainy, problemy zdrowotne papieża, groźby Fico

Źródło:
PAP

39-letni Filip P. przed sesją rady miasta obrzucił jajkami burmistrza Iłży (Mazowieckie). Został, już prawomocnie, skazany na pięć miesięcy więzienia. Ma też zapłacić byłemu włodarzowi trzy tysiące złotych zadośćuczynienia.

Obrzucił burmistrza jajkami, idzie do więzienia

Obrzucił burmistrza jajkami, idzie do więzienia

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl, "Gazeta Wyborcza"

W wieżowcu, który ma stanąć na kościelnym w sercu Warszawy mają być nie tylko biura, ale też luksusowe mieszkania. Budowa budzi emocje i sprzeciw między innymi stołecznego konserwatora zabytków. Materiał Łukasza Łubiana w programie "Polska i Świat".

W kościelnym wieżowcu w centrum Warszawy mają być biura, ale też apartamenty

W kościelnym wieżowcu w centrum Warszawy mają być biura, ale też apartamenty

Źródło:
TVN24

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl