Pierwszym świadkiem, pierwszym nazwiskiem politycznym, które wezwiemy przed oblicze komisji, będzie Jarosław Kaczyński. Wezwanie wystawione zostanie na dzień 15 marca tego roku - oznajmiła przewodnicząca sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa posłanka Magdalena Sroka.
Posłanka Magdalena Sroka (PSL-Trzecia Droga) mówiła na konferencji w czwartek o planowanych pracach komisji. - Pierwszym świadkiem, pierwszym nazwiskiem politycznym, które wezwiemy przed oblicze komisji, będzie Jarosław Kaczyński. Wezwanie wystawione zostanie na dzień 15 marca tego roku - przekazała. - Zapytamy prezesa Kaczyńskiego, ile wie o Pegasusie. Czy wiedział i on podejmował decyzję na temat zakupu - uściśliła.
Według niej Kaczyński "to człowiek, który politycznie ponosi odpowiedzialność za to, w jakim kierunku i jak PiS sprawowało rządy". - Podczas ich rządów dokonano zakupu systemu Pegasus, który działał bez jakiejkolwiek podstawy - mówiła. I dodała, że "wmawiano nam wszystkim, że decyzja sądu zamyka temat". - Otóż nie zamyka. Jarosław Kaczyński musi odpowiedzieć przed komisją, czy podejmował świadomie decyzję o zakupie tego systemu. O to wszystko spytamy 15 marca - powiedziała Sroka.
Sroka: każdy doradca komisji przejdzie pełną weryfikację ABW
- Drugą kwestią, o której chcielibyśmy państwu powiedzieć, jest kwestia doradców stałych komisji. Wiele pytań w ostatnich dniach do nas państwo kierujecie. Procedura wygląda następująco: podczas pierwszego posiedzenia komisji przyjęliśmy stałą liczbę doradców w ilości 22, a także kandydatury zgłoszone przez poszczególnych członków komisji - przypomniała. - Teraz ta uchwała trafiła do Prezydium Sejmu. Tam zostanie podjęta decyzja, a następnie uchwała wróci do nas i będziemy głosować nad każdą kandydaturą zgłoszonego doradcy - dodała.
Przekonywała, że posłowie nie pozwolą, żeby "pośród doradców komisji znalazły się osoby, wobec których są jakiekolwiek wątpliwości". Zapewniła, że "każdy doradca komisji przejdzie również pełną weryfikację, poszerzoną, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego". - Musimy być pewni, że współpracujemy z ludźmi odpowiedzialnymi i mogącymi pracować na tak wrażliwej kwestii - podkreśliła.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24