„Pięść rewolucji”, czyli Raul Castro, przejął ster władzy na Kubie z rąk schorowanego brata. Zawsze bezwzględnie lojalny, zawsze w cieniu charyzmatycznego Fidela, teraz zajął jego miejsce. Zakonserwuje reżim, czy doprowadzi do jego demokratyzacji? Przeczytaj sylwetkę nowego prezydenta Kuby.
81-letni Fidel rządził Kubą nieprzerwanie przez prawie pół wieku, choć przez ostatnie pół roku stery władzy przeszły faktycznie w ręce jego brata. W niedzielę kubański parlament zatwierdził stan faktyczny i oficjalnie uczynił Raula Castro prezydentem.
Żelazna dyscyplina, absolutna lojalność wobec brata, imponujący talent organizacyjny i zaskakujące poczucie realizmu – wszystko to sprawiło, że bez Raula Fidel nie mógłby rządzić przez tyle lat i przetrwać dziesięciu amerykańskich prezydentów, z których każdy pragnął jego odejścia.
Kim jest nowy prezydent?
Droga życiowa i polityczna Raula jest nierozerwalnie związana z wyborami jego starszego o pięć lat brata. Zawsze pozostawał w jego cieniu, ale to dzięki niemu Fidel zaszedł tak daleko. Był z nim od samego początku, od samobójczego ataku na koszary w Santiago de Cuba w 1953 roku, podczas którego większość rewolucjonistów zginęła pod kulami obrońców, a bracia Castro trafili na prawie dwa lata do więzienia.
Serce, mózg i pięść
W 1955 roku po amnestii rewolucjoniści trafili do Meksyku. Tam Raul poznał Fidela z młodym argentyńskim idealistą, Ernesto „Che” Guevarą. Che, Fidel i Raul, czyli „mózg”, „serce” i „pięść” rewolucji kubańskiej, jak ich później nazwano, założyli „Ruch 26 lipca” i wraz z osiemdziesięcioma zapaleńcami ruszyli niewielkim jachtem Gramma obalać reżim Fulgencio Batisty na Kubie.
Ramię w ramię walczyli z wojskami rządowymi i razem odnieśli zwycięstwo. Po nim Raul usunął się w cień, choć, zdaniem biografów braci, to on odpowiadał za konflikt i późniejsze rozejście się dróg Fidela i Che oraz zbliżenie kubańskiego reżimu z ZSRR.
Przyjaciel ZSRR i... chińskiej drogi do kapitalizmu
Powszechnie uważa się go za głównego odpowiedzialnego za sowietyzację rewolucji kubańskiej w warunkach coraz większego uzależnienia wyspy od pomocy gospodarczej ZSRR, po ustanowieniu amerykańskiej blokady Kuby. Jednak potrafił on odegrać kluczową rolę również wówczas, gdy rewolucji usunął się grunt spod nóg po rozpadzie Wielkiego Brata zza oceanu.
Po 1989 roku to Raul natychmiast radykalnie nakazał zmniejszyć liczebność wojska z 300 tys. do 60 tys., minimalizując wydatki na armię, które można było przekierować gdzie indziej. Nieporównanie bardziej pragmatyczny od Fidela, przekonał brata o konieczności stworzenia legalnego rynku artykułów żywnościowych i legalizacji obrotu dolarowego. Nowy prezydent jest uważany za zwolennika chińskiej drogi: wolność ekonomiczna, absolutna kontrola polityczna plus dążenie do normalizacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi.
Córka Raula walczy o gejowskie małżeństwa
O jego życiu osobistym nie wiadomo prawie nic. Wychowany, podobnie jak Fidel, w kolegium jezuickim, a następnie w szkole wojskowej, którą jeszcze za czasów Batisty ukończył w stopniu sierżanta, ma wojskową postawę i upodobanie do czarnego humoru. W odróżnieniu od Fidela woli pokazywać się publicznie w mundurze galowym, niż w polowym khaki. Ma córkę, Marielę, która jest seksuologiem i znaną bojowniczką o prawa mniejszości seksualnych. Walczy o ustawę pozwalającą na małżeństwa homoseksualistów na Kubie.
W jednym z nielicznych wywiadów, których Raul Castro udzielił, powiedział: "90 proc. czasu poświęcam Komunistycznej Partii Kuby i większość z tego, co robię, nie nadaje się jako temat dla dziennikarza".
Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com
Źródło zdjęcia głównego: EPA