Ukraińska opozycja zamierza walczyć o wynik wyborów parlamentarnych z 28 października w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu - oświadczył w piątek jeden z przywódców partii Batkiwszczyna (Ojczyzna) Arsenij Jaceniuk. Partia UDAR boksera Witalija Kliczki zaapelowała z kolei do Zachodu o objęcie sankcjami osób odpowiedzialnych za fałszerstwa.
Na Ukrainie trwa konflikt wokół wyników głosowania w pięciu okręgach jednomandatowych. Mimo wstępnej wygranej kandydatów opozycyjnych, zwycięzcami ogłoszono tam kandydatów, cieszących się poparciem władz. Opozycja uznała, iż świadczy to o fałszerstwach.
Sąd zdecyduje, ale opozycja "już wie"
Wcześniej Centralna Komisja Wyborcza (CKW) ogłosiła, że nie jest w stanie ustalić wyników wyborów w tych okręgach i wystąpiła do ustępującego parlamentu o zgodę na powtórzenie tam głosowania. Gdy Rada Najwyższa to zaakceptowała, opozycja pozwała CKW do sądu.
- Doskonale wiem, jaka będzie decyzja sądu. Wiadomo, czym się to zakończy, jednak my i tak przejdziemy przez wszystkie procedury. Wszystkie te pięć spraw znajdzie finał w Europejskim Trybunale Praw Człowieka - powiedział Jaceniuk dziennikarzom w piątek w sądzie.
Opozycja nie zgadza się na ponowne głosowanie w pięciu jednomandatowych okręgach wyborczych i domaga się ponownego przeliczenia protokołów wyborczych z oficjalnymi pieczęciami. Opozycja twierdzi, że część protokołów z głosowania, która trafiła do sądu, została podrobiona.
Kliczko uderzył w stół
UDAR (Cios) Witalija Kliczki zaapelował tymczasem, by ukarać sankcjami tych, którzy bezpośrednio dopuścili się fałszerstw oraz samych organizatorów wyborów.
UDAR oskarżył jednocześnie władze o naciski na Centralną Komisję Wyborczą (CKW) i zażądał ich zaprzestania. Jest to odpowiedź na apel premiera Mykoły Azarowa, który wzywał w czwartek wszystkie siły polityczne do powołania w parlamencie szerokiej koalicji opartej na wartościach europejskich.
"Zamiast mówić o jakichkolwiek negocjacjach, władze powinny wstrzymać naciski na CKW i uznać zwycięstwo opozycji w spornych okręgach jednomandatowych. Prokuratura z kolei powinna natychmiast wszcząć śledztwo w sprawie fałszerstw, do których doszło w szeregu okręgów jednomandatowych" - głosi oświadczenie partii Kliczki.
Dwa dni wcześniej za sankcjami dla ukraińskich urzędników opowiedział się prezes fundacji Freedom House David Kramer. Według niego zastosowanie sankcji popiera także Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
11 dni liczenia głosów
W wyborach parlamentarnych 28 października Ukraińcy wybierali połowę 450-osobowego parlamentu z list partyjnych, a połowę w okręgach jednomandatowych. W czwartek CKW ogłosiła, że zakończyła liczenie 100 proc. głosów oddanych z list partyjnych. Podliczanie wyników z okręgów jednomandatowych trwa.
Zgodnie ze wstępnymi rezultatami wyborów pierwsze miejsce zdobyła rządząca Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. Za nią znalazły się ugrupowania opozycyjne - Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenko oraz Udar boksera Witalija Kliczki. Na czwartym miejscu jest Komunistyczna Partia Ukrainy, a na piątym - współpracująca z opozycją nacjonalistyczna partia Swoboda.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP