W kolejnych europejskich krajach potwierdzane są przypadki nowego wariantu koronawirusa omikron - wykryto je już w Holandii, Niemczech i Wielkiej Brytanii. W Rzymie zrobiono pierwszą fotografię nowego wariantu. Obecność omikrona w Czechach sprawdzają służby sanitarne.
Nowy wariant koronawirusa omikron został potwierdzony z 95-procentową pewnością u kilku podróżnych, którzy w piątek przylecieli do Amsterdamu z RPA - poinformował w sobotę wieczorem holenderski Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM). Według RIVM zakażenie nowym wariantem stwierdzono "prawie na pewno" u kilku zakażonych pasażerów. Nie jest jasne, o ile osób chodzi.
Zakażenie u pasażerów z RPA w Holandii
Wiadomo, że infekcję koronawirusem stwierdzono u 61 z 600 pasażerów, którzy przylecieli dwoma lotami KLM z Republiki Południowej Afryki do Holandii. Wszyscy zostali poddani kwarantannie w hotelu w pobliżu lotniska Schiphol.
Informacja na temat ostatecznych wyników badań zostanie podana w niedzielę.
W piątek minister zdrowia Holandii Hugo de Jonge ogłosił zakaz lotów z krajów południowej części Afryki. Powodem jest właśnie omikron. Ograniczenia weszły w życie w trybie natychmiastowym. Zakaz lądowania dotyczy lotów z RPA, Botswany, Eswatini, Lesoto, Namibii i Zimbabwe.
Omikron w Wielkiej Brytanii
- W nocy skontaktowała się ze mną Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia, by poinformować mnie o odkryciu w Wielkiej Brytanii dwóch przypadków wariantu omikron - powiedział w sobotę brytyjski minister zdrowia Sajid Javid. Chorzy oraz mieszkające z nimi osoby zostali poproszeni o samoizolację, podczas gdy prowadzone są dalsze badania i trwa ustalanie listy osób, z którymi mieli styczność - poinformowało ministerstwo.
Rząd Wielkiej Brytanii w czwartek wieczorem podjął decyzję o zamknięciu granic dla niebędących obywatelami kraju przyjeżdżających z RPA, Botswany, Eswatini, Lesoto, Namibii i Zimbabwe. W niedzielę do listy zostaną dodane Malawi, Mozambik, Zambia i Angola. Przylatujący stamtąd obywatele brytyjscy będą zobowiązani do odbycia 10-dniowej kwarantanny we wskazanym przez rząd hotelu.
Omikron w Niemczech
Nowy wariant koronawirusa - omikron - dotarł już także do Niemiec. W Monachium potwierdzono dwa pierwsze w Niemczech przypadki zakażenia nowym wariantem. Obaj podróżni przybyli do kraju 24 listopada samolotem z RPA - poinformował w sobotę wieczorem minister zdrowia Bawarii Klaus Holetschek (CSU). Osoby te przebywają w kwarantannie domowej od 25 listopada po otrzymaniu pozytywnego wyniku testu PCR - informuje portal RND.
Jak podaje dziennik "Die Welt", także w Hesji badany jest przypadek, w którym również podejrzewa się zakażenie nowym wariantem. Chodzi o osobę, która wróciła z RPA - napisał na Twitterze minister spraw społecznych tego landu Kai Klose. "Proszę, chrońcie siebie i swoich bliskich" - zaapelował polityk z Hesji. Dodał, że każdy, kto w ciągu ostatniego tygodnia wrócił do Niemiec z południowej Afryki, powinien ograniczyć kontakty i poddać się badaniom.
Badanie tego przypadku jest w toku, dokładne wyniki mają być znane w poniedziałek. Wiadomo, że pasażer lotu z RPA przybył do Niemiec na lotnisko we Frankfurcie nad Menem 21 listopada. "Osoba ta była w pełni zaszczepiona. Objawy pojawiły się w ciągu tygodnia, następnie wykonano test" - poinformowało w sobotę heskie ministerstwo spraw społecznych.
W związku z podejrzeniem pojawienia się omikrona w Hesji szef władz tego regionu Tobias Hans opowiedział się za jak najszybszym zwołaniem konferencji premierów krajów związkowych. - Znowu czeka nas "godzina zero" w walce z pandemią. Sytuacja nadzwyczajna w kraju wymaga, aby wszystkie landy, a także odchodzący i nowy rząd federalny, zwarły szeregi. Liczy się każdy dzień – podkreślił Hans w sobotę. - Potrzebne są szybko ogólnokrajowe środki, aby to powstrzymać. "Wąskie gardła" w szczepieniach muszą zostać wyeliminowane. (…) W kampanię szczepień powinni być również zaangażowani dentyści, weterynarze i apteki - dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nowy wariant koronawirusa omikron. Co wiemy, a czego nie?
Pierwsze zdjęcie nowego wariantu
Także we Włoszech zidentyfikowano w sobotę pierwszy przypadek zakażenia nowym wariantem koronawirusa omikron. Wykryto go u pacjenta z regionu Kampania na południu kraju. Zakażony czuje się dobrze, podobnie jak jego rodzina - poinformowały władze medyczne, cytowane przez agencję Ansa.
Jak wyjaśniono, zakażony przybył z Mozambiku.
W szpitalu pediatrycznym Bambino Gesu w Rzymie po raz pierwszy sfotografowano nowy wariant koronawirusa. O osiągnięciu grupy tamtejszych badaczy poinformowano w sobotę. Zmutowany wariant wirusa został sfotografowany przez zespół naukowców pod kierunkiem profesora Carlo Federico Perno we współpracy z profesor Claudią Alteri z uniwersytetu w Mediolanie. Jedna fotografia przedstawia strukturę kolca białkowego wirusa w wariancie Omikron, a druga w Delcie, co porównuje się z kolcem pierwszej wersji SARS-CoV-2.
Jak wyjaśnili badacze, omikron ma znacznie więcej mutacji niż Delta, która już była bardzo zmutowana. W przypadku nowego wariantu mutacje te są skoncentrowane w strefie, która wchodzi w interakcję z komórką ludzką. Naukowcy wyjaśnili, że znaczne różnice w obrazie wirusa nie oznaczają automatycznie, że wariant jest bardziej niebezpieczny, ale to, że jeszcze bardziej dostosował się do organizmu człowieka. - Dalsze badania wskażą nam, czy to przystosowanie jest neutralne, mniej czy bardziej niebezpieczne - podkreślili, cytowani przez agencję Ansa.
W piątek włoskie ministerstwo zdrowia wprowadziło zakaz przyjazdów z RPA, Lesoto, Botswany, Zimbabwe, Namibii i Eswatini. Zakaz ten dotyczy osób, które przebywały w tych krajach w ostatnich 14 dniach. W całych Włoszech nakazano wzmocnienie kontroli na lotniskach w odniesieniu do osób przylatujących z Afryki. To na południu tego kontynentu zidentyfikowano nowy wariant.
Czechy: służby sanitarne sprawdzają podejrzenie wystąpienia omikronu
Także jedno z laboratoriów w Czechach sprawdza możliwość pojawienia się w tym kraju nowego wariantu koronawirusa - omikronu. Podejrzana próbka została wykryta testem PCR - poinformowała w sobotę rzeczniczka Państwowego Instytutu Zdrowia (SZU) Sztiepanka Czechova.
- Według posiadanych przez nas informacji osoba, o której mowa, stwierdziła, że przed powrotem do Republiki Czeskiej była w Namibii - powiedziała Chechova agencji CTK. Według premiera Andreja Babisza chodzi o kobietę, która do Czech przyleciała z Namibii przez RPA i Zjednoczone Emiraty Arabskie. W mediach społecznościowych Babisz napisał, że ustalane są wszystkie jej kontakty, a ona sama znajduje się w izolacji.
W związku z pojawieniem się nowego, agresywnego wariantu koronawirusa, rząd przyjął w piątek nowe regulacje, związane z podróżami. Odradził Czechom podróże do RPA, Namibii, Lesotho, Eswatini, Zimbabwe, Botswany, Zambii i Mozambiku. Zakazuje również wjazdu do Czech osobom, które w ciągu ostatnich 14 dni przebywały na terytorium tych krajów dłużej niż 12 godzin. Obywatele Republiki Czeskiej mogą wrócić do kraju, ale obowiązuje ich kwarantanna i muszą przeprowadzać testy.
Nowy wariant koronawirusa budzi niepokój
W piątek WHO określiła wykryty w państwach południowej Afryki nowy wariant koronawirusa mianem "niepokojącego". Odmiana znana dotychczas jako B.1.1.529 otrzymała nazwę greckiej litery omikron.
Analizując w piątek nowy wariant koronawirusa, specjaliści WHO określili go jako odmianę wysoce zaraźliwą. Poprzednim umieszczonym w tej kategorii wariantem koronawirusa był dominujący obecnie na świecie wariant delta.
WHO podała, że w skali globu odnotowano dotąd nieco poniżej 100 przypadków wariantu omikron, głównie w RPA i Botswanie. AFP pisze, że wariant ten został także odkryty w Malawi, w Izraelu u osoby, która przybyła z Malawi, w Hongkongu i w Belgii.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ilyas Tayfun Salci / Shutterstock