W środę wieczorem libańskie wojsko oddało strzały do dwóch dronów, które naruszyły przestrzeń powietrzną tego kraju - poinformowała armia Libanu. Strona izraelska przekazała, że sprawdza te doniesienia.
Według libańskiej agencji NNA do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Mardż Ujun przy granicy z Izraelem.
Wojsko poinformowało, że pierwszy z dronów naruszył libańską przestrzeń powietrzną ok. godz. 19.35 (18.35 w Polsce). Dron zawrócił po oddaniu w jego stronę strzałów. Później przestrzeń powietrzną naruszył kolejny bezzałogowy samolot, zawracając po chwili do Izraela. Następnie wojsko otworzyło ogień do trzeciego drona, który również opuścił libańską przestrzeń powietrzną. Żołnierze oddali strzały z karabinów automatycznych M16.
"Sprawdzamy te doniesienia" - podkreśliła rzeczniczka izraelskiej armii.
Liban "ma prawo do obrony"
W niedzielę nad ranem dwa izraelskie drony spadły na południowych przedmieściach stolicy Libanu Bejrutu. Jeden z nich eksplodował, powodując szkody w centrum medialnym szyickiej organizacji wojskowej Hezbollah. Nie było ofiar w ludziach.
Następnego dnia prezydent Libanu Michel Aoun oświadczył, że Liban "ma prawo do obrony", a izraelskie naloty dronów na przedmieścia Bejrutu porównał do "wypowiedzenia wojny".
Autor: ft\mtom / Źródło: PAP