Moskwa: zmiany w planie pokojowym "fundamentalnie zmieniłyby sytuację"

Donald Trump i Władimir Putin spotkali się w lipcu 2017 w Niemczech (wideo archiwalne)
Amerykański plan pokojowy. Co "narzuca" Ukrainie?
Szef rosyjskiego MSZ powiedział, że niejawna, 19-punktowa propozycja uzgodniona przez USA i Ukrainę w Genewie "fundamentalnie zmieniłaby sytuację". - Cały szereg kwestii wymaga wyjaśnienia - powiedział Siergiej Ławrow. Do planów pokojowych dla Ukrainy odniósł się również rzecznik Kremla.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział we wtorek, że zmieniony plan pokojowy dla Ukrainy musi odzwierciedlać "ducha i literę" porozumienia osiągniętego między prezydentem Władimirem Putinem a prezydentem USA Donaldem Trumpem na sierpniowym szczycie na Alasce.

Ławrow ocenił, że oryginalny 28-punktowy plan był "mile widziany" przez Rosję. Tymczasem jego poprawiona, 19-punktowa wersja uzgodniona przez USA i Ukrainę w Genewie "wiele kluczowych kwestii pozostawia do uzgodnienia między Trumpem a prezydentem Zełenskim". Oficjalny tekst tej wersji nie jest jeszcze znany.

Jak powiedział Ławrow, jeśli w planie brakuje "kluczowych kwestii" z punktu widzenia Moskwy, "to fundamentalnie zmieniłoby sytuację".

- Po Anchorage, kiedy myśleliśmy, że te uzgodnienia zostały już sformalizowane, nastąpiła długa przerwa. Teraz została ona przerwana wprowadzeniem tego dokumentu. Oczywiście, cały szereg kwestii wymaga wyjaśnienia - powiedział Ławrow.

Plan Trumpa "dobrym punktem wyjścia"

Wcześniej we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow również ocenił, że to propozycja Donalda Trumpa "może stać się dobrym punktem wyjścia do dalszych rozmów". Jak powiedział, jest to "jedyny plan", na którym pracuje Rosja.

- Pozostajemy w pełni otwartymi dla procesu negocjacyjnego. Jesteśmy zainteresowani, aby osiągnąć nasze cele środkami polityczno-dyplomatycznymi - dodał Pieskow w rozmowie z dziennikarzami, cytowany przez agencję Reuters. Zaznaczył, że projekt Trumpa został pozytywnie oceniony także przez przywódcę Rosji Władimira Putina.

"Brak komentarza" w sprawie rozmów w Abu Zabi

Zapytany o doniesienia o trwających we wtorek rozmowach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pomiędzy USA, Rosją i Ukrainą, Pieskow odparł, że "nie ma nic do powiedzenia".

Powiedział natomiast, że według Kremla nie można rozmawiać o gwarancjach bezpieczeństwa i systemie bezpieczeństwa bez udziału krajów europejskich. - Na pewnym etapie konieczne będzie włączenie ich do rozmów - stwierdził Pieskow.

Czytaj także: